Reklama


To niezwykle interesująca deklaracja ponieważ w kuluarach sejmowej komisji ds. Służb Specjalnych, ale i w samych służbach, od dłuższego już czasu krążą informacje o planowanych zmianach w sposobie funkcjonowania nie tylko ABW, ale także CBA i CBŚ. Czyżby zatem sprawa Amber Gold była jedynie pretekstem do przeprowadzenia reformy, która planowana była od ubiegłego roku? Na to wygląda.


Jakie zmiany chce wprowadzić Premier? Szczegóły nie są na razie znane, ale podczas swojego sejmowego wystąpienia Donald Tusk zapowiedział, że nie ma potrzeby, aby ABW konkurowała w obszarze śledczym z innymi służbami policyjnymi. Można tę wypowiedź rozumieć jako zapowiedź przekazania kompetencji śledczych na rzecz CBŚ. Czy to oznacza, że ABW byłaby jedynie służbą analityczną? Absolutnie nie. Agencja zajmowałaby się w dalszym ciągu zdobywaniem i przetwarzaniem określonych informacji, natomiast nie prowadziłaby czynności śledczych. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - oprócz realizacji zadań kontrwywiadowczych, zajmowałaby się również innymi kluczowymi kwestiami, jak choćby bezpieczeństwo ekonomiczne państwa, ze szczególnym uwzględnieniem bezpieczeństwa energetycznego. Premier podkreślał jednak konieczność poprawy jakości i szybkości przetwarzania informacji w wymiarze stricte analitycznym.


Czy zapowiedź zmian może oznaczać wzmocnienie roli kontrwywiadu w strukturze służb? Prawdopodobnie tak, tym bardziej, że w ostatnim czasie większość europejskich służb (Niemcy, Czechy, Estonia, Wielka Brytania) informuje w swoich opracowaniach o rosnącej aktywności służb rosyjskich, których zainteresowanie ogniskuje się przede wszystkim na zagadnieniach energetycznych. Biorąc pod uwagę wyzwania stojące przed polską energetyką (gaz łupkowy, elektrownia atomowa, terminal naftowy oraz gazoport) takie wzmocnienie roli kontrwywiadu wydaje się pożądane i logiczne. Tym bardziej, że w Raporcie z działalności ABW za 2011 rok dość wyraźnie, wręcz konkretnie akcentowane są kierunki zainteresowań kontrwywiadowczych.


Jak szybko może dojść do skonkretyzowania zapowiedzi premiera? Chyba szybko, zważywszy, że w połowie września spodziewane jest odejście dwóch zastępców szefa ABW. To dobry moment do przeprowadzenia korekt. Kto zajmie miejsce odchodzących - Zdzisława Skorży i Jacka Mąki? Nazwiska nie są na razie znane, ale można przypuszczać, że przynajmniej w jednym przypadku będzie to ktoś wywodzący się z... Policji. Od kilku miesięcy jesteśmy bowiem świadkami dość zaskakujących nominacji w ABW, które łączy jeden, wspólny mianownik - ich policyjne pochodzenie. Czy taki stan rzeczy wynika z politycznych kalkulacji czy też z faktu realizacji jakiejś konkretnej koncepcji? Defence24.pl będzie szukał odpowiedzi na te pytania. 


Maciej Sankowski

Reklama

Komentarze

    Reklama