Reklama

Legislacja

Sejmowa komisja jednomyślna w sprawie emerytur dla mundurowych zwierząt

Fot. MSWiA
Fot. MSWiA

Posłowie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych jednogłośnie opowiedzieli się za projektem nowelizacji ustawy o policji oraz niektórych innych ustaw, regulującym status zwierząt w służbach mundurowych. Wokół projektu, co można było zaobserwować podczas wcześniejszych posiedzeń, udało się zbudować ponadpartyjne porozumienie, za co na koniec posiedzenia dziękował posłom Błażej Poboży, wiceszef MSWiA odpowiedzialny za przygotowaną w resorcie nowelę.

"Wierzę, że ze względu na społeczną, ale także polityczną akceptację, projekt regulujący status zwierząt w służbach zostanie przyjęty ponad podziałami i będzie wyrazem naszej troski o braci mniejszych. Miarą naszego człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt" – mówił podczas posiedzenie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych Błażek Poboży, wiceszef MSWiA. Tak też się stało i wszyscy biorący udział w głosowaniu parlamentarzyści opowiedzieli się za przygotowaną przez MSWiA nowelą obowiązujących przepisów.

Posłowie podczas dzisiejszych prac przyjęli też szereg poprawek. Wśród zmian znalazły się m.in. te rozszerzające katalog formacji, których dotyczyć będą nowe regulacje. Do Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służbie Ochrony Państwa, Służby Więziennej i wojska, dodano Straż Marszałkowską. Ustawa nie obejmie natomiast Służby Celno-Skarbowej, gdyż ta – jak tłumaczono – posiadać ma własne, odrębne regulacje w tej sprawie. W ustawie znalazł się też zapis umożliwiający przyznanie "emerytury" także tym zwierzętom, które w momencie wejścia w życie nowych przepisów nie pełniły już służby. 

W projekcie zaproponowano rozwiązania regulujące sytuację zwierząt od momentu ich doboru, poprzez czas realizacji zadań w poszczególnych formacjach, aż po ich sytuację po wycofaniu z użycia w formacjach. Dokument określa też wymogi dla opiekuna, któremu przydziela się zwierzę pod opiekę, obowiązki opiekunów, zasady żywienia oraz zasady poddawania zwierząt badaniom profilaktycznym. Jak mówił, prezentując ustawę, wiceszef MSWiA Błażej Poboży, "opiekun zwierzęcia będzie otrzymywał wyżywienie w naturze dla psa lub konia albo równoważnik w formie ryczałtu z tytułu kosztów wyżywienia zwierzęcia. Ryczałt wypłacany będzie co miesiąc z góry". Zasady te – jak zaznaczył minister - będą obowiązywać także po wycofaniu zwierzęcia ze służby.

Zwierzęta wycofane z użycia w danej formacji będą pozostawały na jej stanie. Natomiast pierwszeństwo w powierzeniu opieki będzie miał dotychczasowy opiekun, o ile wyrazi taką wolę. Jeśli dotychczasowy opiekun nie podejmie się opieki nad zwierzęciem, będzie ono mogło zostać powierzone innemu przeszkolonemu funkcjonariuszowi lub pracownikowi formacji albo byłemu funkcjonariuszowi znajdującemu się na rencie lub zaopatrzeniu emerytalnym.

Błażej Poboży, wiceszef MSWiA 

Przygotowana regulacja doprecyzowuje też m.in. to, kiedy zwierzęta są wycofywane ze służby. Wśród nich są przypadki obligatoryjne - stan zdrowia, trwała utrata sprawności użytkowej zwierzęcia, brak postępu w szkoleniu - a także fakultatywne, czyli ukończenie 9. roku życia przez psa i 15. roku życia przez konia. Regulacja rozwiązuje też m.in. kwestie takie, jak to, kto zajmie się zwierzęciem wycofanym ze służby po śmierci dotychczasowego opiekuna. Określono w niej też, że opiekunowi zabrania się zbywania, rozmnażania i wykorzystywania do celów zarobków zwierzęcia wycofanego ze służby.

Teraz ze sprawozdaniem z prac komisji zapoznają się - podczas posiedzenia na sali plenarnej - posłowie, jednak wszystko wskazuje na to, że dokument zostanie sprawnie przyjęty i przekazany do Senatu. Nic nie przemawia też za tym, by senatorowie mieli postąpić inaczej. To oczywiście czy dokument zostanie z izby wyższej wprost skierowany do podpisu prezydenta zależy od tego, czy Senat zdecyduje o wprowadzeniu poprawek, jednak nawet jeśli tak się stanie, to raczej mało prawdopodobne, by miały one fundamentalny dla dokumentu charakter. Zatem pomimo tego, że przygotowane przez MSWiA rozwiązania dopiero rozpoczęły swoją sejmową drogę, z uwagi na ponadpartyjny konsensus, można powiedzieć, że ich przyjęcie to tylko kwestia czasu. 

DM/PAP

Reklama
Reklama



Reklama

Komentarze

    Reklama