Superustawa przygotowana w MSWiA miała wejść w życie od lipca tego roku. Taki był przynajmniej plan resortu. Jednak już jakiś czas temu jasne stało się, że termin ten jest raczej nieosiągalny. Kierownictwo MSWiA tłumaczyło, że opóźnienie związane jest m.in. z epidemią koronawirusa, a Mariusz Kamiński ogłaszając przyjęcie przez rząd projektu ustawy zapowiadał, że liczy, iż zostanie on szybko przeprocedowany i zacznie obowiązywać już w sierpniu. Projekt trafił do Sejmu w połowie czerwca i decyzją marszałek Elżbiety Witek skierowany został do pierwszego czytania w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Z informacji do jakich dotarło InfoSecurity24.pl wynika, że parlamentarzyści superustawą mogą zająć się już 8 lipca. Z pismem w tej sprawie przewodniczący komisji, poseł Wiesław Szczepański, zwrócił się do marszałek Elżbiety Witek 29 lipca. 

Zwróciłem się z pismem do Pani Marszałek w sprawie zwołania na dzień 8 lipca komisji, celem rozpatrzenia w I czytaniu tej ustawy oraz powołania podkomisji.

Lipcowy termin posiedzenia – jeśli zostanie ono zwołane – nie zwiastuje jednak rychłego końca prac nad projektem. Głównie ze względu na jego rozmiar. Jak podkreślał niedawno w rozmowie z InfoSecurity24.pl Wiesław Szczepański, do prac nad ustawą najprawdopodobniej powołana zostanie specjalna podkomisja, która dokładnie przeanalizuje obszerny dokument przygotowany przez MSWiA. "Patrząc na te 130 stron, nie da się rozpatrzyć projektu ustawy na jednym posiedzeniu komisji. To wymaga czasu, a chcemy do tego podejść rzetelnie. W związku z tym, tak jak powiedziałem, myślę że trafi on najpierw do podkomisji, z prośbą o jak najszybsze procedowanie" – mówił Szczepański.

Ustawę o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw oraz Służby Więziennej śmiało nazwać można jednym z najważniejszych aktów prawnych dotyczących funkcjonowania służb mundurowych jaki w ostatnim czasie w ogóle powstał. Dokument "rozprawia się" bowiem z wieloma kwestiami o których w mundurówce mówi się od lat, choć są też takie tematy, które w obszernym projekcie się nie znalazły. Jednym z nich – jak podkreślają sami funkcjonariusze – jest kwestia art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym. Temat wciąż nie znika wprawdzie z agendy rozmów na linii funkcjonariusze-MSWiA, jednak wydaje się, że resort nie ma, póki co, pomysłu jak kwestię zrównania statusu funkcjonariuszy rozwiązać. Sporo emocji wzbudza też sprawa ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, a dokładnie jego wysokości. Związkowcy z NSZZ Policjantów podkreślają, że "z ekwiwalentu w korzystnej wysokości 1/21 skorzystać będą mogli jedynie ci policjanci, którzy na emeryturę odeszli po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego K7/15 z dnia 30 października 2018 r. (wyrok wszedł w życie 6 listopada 2018 r.)". Jak dodają, "chodzi tu o to, że niekonstytucyjny przepis obowiązuje od 19 października 2001 r. i z nowego przelicznika powinni skorzystać wszyscy policjanci, którzy odeszli właśnie po tej dacie, a nie – jak chce Rząd – po 6 listopada 2018 r.".

Ale to jedynie wierzchołek legislacyjnej góry lodowej z jaką będą musieli zmierzyć się parlamentarzyści. Projekt ustawy zakłada też bowiem m.in. zmiany w prowadzeniu postępowań dyscyplinarnych czy nowe reguły dotyczące pomocy prawnej dla funkcjonariuszy, a także – co najczęściej uwypuklane jest w dyskusjach dotyczących dokumentu – rozwiązania wprowadzające dodatek przedemerytalny dla funkcjonariuszy którzy, mimo iż posiadają prawa emerytalne, zdecydują się na pozostanie w służbie. I choć wokół tego tematu – jak się wydaje – zarówno strona społeczna jak i służbowa doszły do porozumienia (po 25 latach służby dodatek w wysokości 1500 złotych, po 28,5 latach służby dodatek w wysokości 2500 złotych), wciąż pojawiają się pytania co z mundurowymi, którzy prawa emerytalne nabywają po 15 latach służby i czy do sytemu dodatków nie należy włączyć Służby Celno-Skarbowej. O tę ostatnią kwestię funkcjonariusze SCS walczą o momentu pojawienia się projektu ustawy i choć na razie nie osiągnęli celu, to wydaje się, że są na dobrej drodze by tak się stało.

Jeśli do tego wszystkiego dodamy choćby sprawę certyfikacji używanych strażackich samochodów ratowniczo-gaśniczych sprowadzanych z zagranicy czy kwestie dotyczące służby na wolnym powietrzu i związanego z tym świadczenia pieniężnego w zamian za wyżywienie wyraźnie widać, że posłowie będą mieli ręce pełne roboty. Podstawowe pytanie jakie zadają sobie dziś mundurowi dotyczy tego, kiedy ustawa wejdzie w życie. Jak mówił w rozmowie z InfoSecurity24.pl poseł Wiesław Szczepański, jego zdaniem powinno się to stać w sierpniu. I termin ten wydaje się osiągalny, choć wymagać będzie od parlamentarzystów dość szybkiego tempa prac. Najbliższe posiedzenie Sejmu planowane jest bowiem od 22 do 24 lipca i jeśli tylko posłowie zakończą do tego czasu pierwsze czytanie w komisji, projekt mógłby zostać skierowany do drugiego czytania i – teoretycznie – zostać poddany pod głosowanie jeszcze przed końcem posiedzenia. Trzeba jednak pamiętać, że ustawa z Sejmu trafi do Senatu, a ten może zaproponować poprawki, które sprawią, że dokument wróci do Sejmu. To bez wątpienia przedłuży nieco prace, ale MSWiA zapewne wzięło także taki rozwój wypadków pod uwagę. Jednak bez względu na to, kiedy ustawa ostatecznie wejdzie w życie, możemy się spodziewać, że parlamentarna praca nad projektem z pewnością rozgrzeje nastroje w mundurowym środowisku.