Reklama

Legislacja

Sejm był za. Mundurowe psy i konie dostaną finansowe wsparcie

Fot. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej
Fot. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Obyło się bez zaskoczeń. Sejm, w czwartek późnym popołudniem, niemal jednogłośnie przyjął rządowy projekt ustawy regulującej status zwierząt w służbach mundurowych i wojsku. Wokół przepisów przygotowanych przez MSWiA udało się – co nie zdarza się często – osiągnąć ponadpartyjny konsensus, a to przełożyło się zarówno na prace w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych jak i głosowanie na sali plenarnej. Teraz ustawa trafi do Senatu i istnieje spora szansa na to, że sejmowy scenariusz powtórzy się także tam.

Za uchwaleniem przygotowanej w MSWiA nowelizacji ustawy o Policji i niektórych innych ustaw z przyjętymi poprawkami głosowało 428 posłów, przeciwko - 3. Teraz ustawa trafi do Senatu. 

Przepisy regulują sytuację zwierząt od momentu ich doboru, poprzez czas realizacji zadań w poszczególnych formacjach i po wycofaniu ze służby. Początkowo obejmowała zwierzęta w służbach mundurowych podległych MSWiA, a na kolejnych etapach procesu legislacyjnego wprowadzono do niej zapisy dotyczące zwierząt w Służbie Więziennej i siłach zbrojnych (na wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwie Obrony Narodowej), a następnie, za sprawą poselskich poprawek, psów Straży Marszałkowskiej.

Poprawki, dzięki którym ustawą objęto czworonogi służące w parlamencie, wprowadzono podczas prac w komisji. Podczas drugiego czytania klub PiS zgłosił z kolei poprawki dotyczące psów i koni w siłach zbrojnych, a dokładnie psy kontraktowe Wojsk Obrony Terytorialnej, które również zyskały poparcie posłów.

Uchwalona przez Sejm nowelizacja zakłada m.in., że zwierzę po wycofaniu ze służby pozostanie na stanie formacji, a pierwszeństwo do przejęcia nad nim opieki będzie miał jego dotychczasowy opiekun. W sytuacji, gdy nikt nie wyrazi woli zaopiekowania się zwierzęciem "na emeryturze", opieka nad nim sprawowana będzie w ramach jednostki danej formacji. Będzie mogło też być przekazane pod opiekę właściwej organizacji społecznej.

Zgodnie z ustawą opiekun zwierzęcia - używanego do celów służbowych, jak również wycofanego ze służby - będzie otrzymywał wyżywienie w naturze albo równoważnik w formie ryczałtu z tytułu kosztów wyżywienia. Będzie on wypłacany co miesiąc z góry. Takie świadczenie otrzymywać będzie też organizacja społeczna, której powierzono zwierzę wycofane ze służby. Ponadto opiekunom zostaną zapewnione środki na zabiegi profilaktyczne i leczenie zwierząt. 

Regulacja doprecyzowuje też m.in. to, kiedy zwierzęta są wycofywane ze służby. Wśród nich są przypadki obligatoryjne - stan zdrowia, trwała utrata sprawności użytkowej zwierzęcia, brak postępu w szkoleniu - a także fakultatywne, czyli ukończenie 9. roku życia przez psa i 15. roku życia przez konia.

Ustawa określa też obowiązki opiekunów zwierząt, w tym w szczególności te związane z zapewnieniem dobrostanu zwierząt i ich prawidłowego utrzymania. Na celu ma też wprowadzenie mechanizmów nadzoru ze strony poszczególnych formacji nad sposobem sprawowania opieki nad powierzonym zwierzęciem. Opiekun czy organizacja będzie zobowiązana m.in. do tego, aby okazywać zwierzę na żądanie uprawnionego funkcjonariusza, a także do zawiadomienia kierownika jednostki formacji np. o zmianie miejsca przebywania zwierzęcia na dłużej niż 30 dni. 

Regulacja rozwiązuje też kwestie takie, jak to, kto zajmie się zwierzęciem wycofanym ze służby po śmierci dotychczasowego opiekuna. Określono w niej też, że opiekunowi zabrania się zbywania, rozmnażania i wykorzystywania do celów zarobków zwierzęcia wycofanego ze służby.

W ustawie wzięto również pod uwagę zwierzęta wycofane ze służby przed wejściem w życie przepisów ustawy. Opiekunom w przypadkach uzasadnionych dobrem "emerytowanych" zwierząt wsparcie będzie mógł przyznać komendant służb nadzorowanych przez MSWiA, Dyrektora Generalnego Służby Więziennej i komendanta Straży Marszałkowskiej.

Ustawa ma wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia.

PAP/IS24

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama