Reklama

Legislacja

Rząd zmienia tegoroczne plany budżetowe. Ponad 2 mld więcej dla służb i dodatkowy fundusz motywacyjny

Fot. Adam Guz/KPRM
Fot. Adam Guz/KPRM

Rada Ministrów przyjęła wczoraj projekt nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej i okołobudżetowej. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Centrum Informacyjne Rządu, dodatkowe pieniądze trafią m.in. do służb mundurowych. Mowa o kwocie ponad 2 mld złotych. Co więcej, w ramach noweli ustawy okołobudżetowej, powstać ma dodatkowy fundusz motywacyjny, z którego pracownikom sfery budżetowej będą mogły być wypłacane specjalne dodatki.

Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustawy budżetowej, w której założono, że inflacja ma wynieść w ujęciu średniorocznym 4,3 proc., a PKB ma wzrosnąć o 4,9 proc. Dochody budżetu państwa w 2021 r. zostały zaplanowane na poziomie prawie 483 mld zł (w dotychczasowej ustawie budżetowej było to 404,5 mld zł), a wydatki budżetu państwa wyniosą 523,4 mld zł (dotychczas 486,8 mld zł).

Co oznacza to dla mundurowych? Z informacji przekazanych przez CIR wynika, że "na bieżące funkcjonowanie oraz na inwestycje Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej zapewnionych zostanie (jeszcze w tym roku - przyp. red.) dodatkowo 2,2 mld zł". Jak na razie nie wiadomo jak te środki zostaną podzielone między formacje oraz na jakie dokładnie cele pieniądze zostaną wydane. Wszystko dlatego, że projekty przyjętych przez rząd dokumentów nie zostały jeszcze opublikowane ani na stronach Rządowego Centrum Legislacji, ani tych należących do Sejmu. 

Oprócz ustawy budżetowej, rząd zdecydował się też znowelizować ustawę okołubudżetową. W jej ramach - jak informuje CIR - "utworzony zostanie dodatkowy fundusz motywacyjny w państwowych jednostkach budżetowych, z którego będą mogły być wypłacane specjalne dodatki pracownikom sfery budżetowej". Co więcej, zasilony ma zostać też m.in. Fundusz Wsparcia Policji, Fundusz Wsparcia Straży Granicznej oraz Fundusz Wsparcia Państwowej Straży Pożarnej. Rządowy komunikat nie zdradza jednak o jakich pieniądzach dokładnie mowa.

Podjęte przez rząd decyzje to generalnie dobra wiadomość dla mundurowych. Budżety służb na ten rok nie napawały optymizmem, a wszystko związane było z pandemią koronawirusa. Proponowane 2,2 mld to wprawdzie nie kwota, która pozwoli Policji, Straży Granicznej czy Państwowej Straży Pożarnej na przesadnie duże inwestycje, jednak biorąc pod uwagę, że - jak czytamy w komunikacie CIR - środki te mają zostać przeznaczone także "na bieżące funkcjonowanie" formacji, widać że ekstra środki są dziś niezbędne, a przynajmniej do takich wniosków doszedł rząd.

Z punktu widzenia samych funkcjonariuszy istotniejszą informacją jest ta dotycząca zmian w ustawie okołobudżetowej. Zgodnie z informacjami jakie przekazało MSWiA, a potwierdziło we wtorkowym (22 września) komunikacie NSZZ Policjantów, jeszcze w tym roku odmrożony ma zostać fundusz nagród. Znalazło to – jak się wydaje – odzwierciedlenie właśnie w nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2021. Zgodnie z rządowym komunikatem, jeszcze w tym roku, stworzony ma zostać bowiem specjalny fundusz motywacyjny, w ramach którego pracownicy sfery budżetowej (a więc zapewne także funkcjonariusze) będą mogli otrzymać specjalne dodatki. Czy uspokoi to nerwową sytuacją, z jaką mamy dziś do czynienia wewnątrz mundurowego środowiska? Nowelizacja nie będzie z pewnością lekiem na większość finansowych bolączek, jednak to jeden z elementów, o których zmianę funkcjonariusze postulowali od początku tego roku budżetowego. 

Teraz projekty ustaw trafią do Sejmu. Jak na razie nie wiadomo, czy posłowie zajmą się dokumentami już na najbliższym posiedzeniu, które zaplanowano na 29 września-1 października. Mimo, że w porządku obrad punkt ten nie jest dziś ujęty, to kiedy tylko przyjęte przez rząd projekty trafią do parlamentu, plan posiedzenia może zostać uzupełniony. Biorąc pod uwagę fakt, że chodzi o dodatkowe pieniądze, które mają zasilić tegoroczne budżety, zwłoka nie jest raczej sprzymierzeńcem mundurowych formacji. Można się domyślać, że gdyby czas wejścia w życie znowelizowanych przepisów zależał od funkcjonariuszy, trzeba by się kierować zasadą: im szybciej, tym lepiej.

DM

Reklama
Reklama

Reklama
Reklama

Komentarze