Legislacja
Od lipca RARS pod skrzydłami MSWiA
Prezydent Andrzej Duda podpisał rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji rządowej. Dokument, w którym znalazła się m.in. zmiana „nadzorcy” Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, z premiera na szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji, został już opublikowany w Dzienniku Ustaw. Zmiany wejdą w życie od początku lipca.
Zakończyła się legislacyjna droga rządowego projektu o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji rządowej. Dokument, po tym jak został zaakceptowany przez Sejm i Senat, został 3 czerwca podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Dzień później ustawę opublikowano w Dzienniku Ustaw. Według założeń, dokument wejdzie w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu ogłoszenia, czyli na początku lipca.
Wśród propozycji, jakie znalazły się w noweli jest zmiana nadzoru nad Rządową Agencją Rezerw Strategicznych, którą od premiera ma przejąć szef resortu spraw wewnętrznych i administracji. W uzasadnieniu czytamy, że „proponuje się wprowadzenie zmian systemowych polegających na powierzeniu ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych nadzoru nad Agencją oraz realizację wszystkich zadań związanych z funkcjonowaniem Agencji oraz zasobami rezerw strategicznych”.
Po zmianach, prezesa Agencji, powoływać będzie premier, „spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych”. Odwołanie następować ma także na wniosek szefa MSWiA.
Czytaj też
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych powstała na przełomie 2020 i 2021 roku. Zastąpiła utworzoną w 1996 roku Agencję Rezerw Materiałowych. Zadaniem RARS jest zapewnienie strategicznych rezerw produktów żywnościowych, medycznych i technicznych oraz zapasów paliw nie tylko w czasie pokoju, ale przede wszystkim na wypadek konfliktu zbrojnego, zagrożenia zdrowia publicznego, klęski żywiołowej lub innej sytuacji kryzysowej. Agencja odpowiedzialna jest nie tylko za gromadzenie i nadzór rezerw strategicznych oraz zapasów paliw, ale także za ich cykliczną wymianę i konserwację.
Co z ustawą o ochronie ludności?
Przypomnijmy. Zmiana nadzoru nad RARS podyktowana jest m.in. projektem ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, który - według zapewnień MSWiA z początku maja - jest gotowy i został wysłany do dalszych prac legislacyjnych i uzgodnień międzyresortowych. Co jednak istotne, dokument do tej pory nie został opublikowany ani w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, ani na stronie Rządowego Centrum Legislacji.
O powody opóźnienia w pracach nad ustawą o ochronie ludności w połowie maja był pytany premier Donald Tusk, który tłumaczył, że to „skomplikowany projekt”, a opóźnienia „nie są zbędne”. „Ja nie chcę tego opóźnienia. Środki zapewnimy, a propozycje są gotowe. Kluczowe jest pytanie, jak szybko te idee zebrane w rozmowach między MON a MSWiA, zamienią się w projekt ustawy” - mówił szef rządu.
Pozostaje więc czekać, kiedy ta „ważna ustawa” – jak sami ją określają rządzący – ujrzy światło dzienne. A warto w tym miejscu zaznaczyć, że opublikowanie projektu jest dopiero początkiem jego drogi legislacyjnej, podczas której z pewnością dokument spotka się z krytyką i będzie poddany głębokiej debacie.
Czytaj też
Czy zatem zapewnienia - składane w połowie marca przez ówczesnego szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego i wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza – że jeszcze przez wakacjami politycy rozpoczną „ciężką pracę nie nad ustawą, a nad konkretnymi rozwiązaniami, które z tej ustawy wynikają”, pozostaną jedynie w sferze planów? Czas pokaże, ale jego niestety jest coraz mniej.