Reklama

Legislacja

Bez broni i amunicji. Senat mówi "nie" rozszerzeniu rezerw strategicznych

Senatorowie opowiedzieli się w czwartek za odrzuceniem w całości nowelizacji ustawy o rezerwach strategicznych, której celem jest rozszerzenie katalogu tych rezerw m.in. o broń, amunicję czy wyroby o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.

Reklama

Negatywną rekomendację dla nowelizacji ustawy wydała we wtorek senacka Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Osatecznie na sali plenarnej za odrzuceniem ustawy w czwartek głosowało 51 senatorów, przeciw było 46, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Reklama

Senator Koalicji Obywatelskiej Adam Szejnfeld, który złożył na wtorkowym posiedzeniu Komisji wniosek o odrzucenie ustawy w całości, zwracał uwagę, że nie wie, "co się dzieje albo co się ma wydarzyć w naszym kraju", że m.in. broń, amunicja czy wyroby i technologie o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym "mają się stać nagle tak strategiczne" i "mają przejść pod decyzyjność premiera", któremu podlega RARS, "a nie ministra obrony narodowej czy ministra spraw wewnętrznych i administracji". Jak odkreślał, nie rozumie też, czemu takich zakupów ma dokonywać RARS, a nie Agencja Mienia Wojskowego. W jego ocenie nie ma uzasadnienia, dlaczego kolejny podmiot ma mieć takie kompetencje. Swoje zastrzeżenia powtórzył również podczas czwartkowego posiedzenia plenarnego.

Zastępca szefa KPRM Izabela Antos wskazywała, że proponowane przepisy nie przewidują przejęcia kompetencji od innych instytucji. "To nie jest też przejęcie asortymentu z innych właściwych agencji, tylko to jest wprowadzenie dodatkowych możliwości dla RARS do nabywania koncesjonowanego sprzętu" - podkreśliła.

Reklama

"Dzięki temu, że RARS będzie miała możliwość zakupienia i utworzenia rezerwy z takiego asortymentu, będziemy mieli możliwość szybkiego reagowania i wyposażania właściwych służb w niezbędny w danym momencie dla nich sprzęt" - powiedziała Antos. Nie jest też tak, dodała, że premier "dowolnie dysponuje rezerwami". Wskazała ponadto, że asortyment jest wydawany na wniosek uprawnionych podmiotów, tak jak w przypadku rezerw medycznych. Zaznaczyła też, że projekt tej ustawy został opracowany z porozumieniu z MON i MSWiA.

Czytaj też

Sejm nowelizację ustawy o rezerwach strategicznych i niektórych innych ustaw uchwalił 13 stycznia. Dwa dni wcześniej projekt noweli został przyjęty przez rząd i wpłynął do Sejmu. Jego wnioskodawcą jest szef KPRM Michał Dworczyk.

Nowelizacja rozszerzy katalog rezerw strategicznych o dodatkowy asortyment -- broń, amunicję, materiały wybuchowe, ładunki miotające oraz wyroby i technologie o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym. RARS przechowuje rezerwy w magazynach, ale może też na podstawie umowy oddać je na przechowanie np. przedsiębiorcy czy organowi administracji. W związku z tym w noweli określono warunki, jakie dany podmiot będzie musiał spełniać do przechowywania nowego rodzaju rezerw.

Nowela wyłączy ponadto stosowanie przepisów trzech ustaw: o broni i amunicji, o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego oraz o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu m.in. bronią, w zakresie ograniczeń i obowiązków "w stosunku do czynności podejmowanych przez RARS w ramach realizacji zadań ustawowych". Projektodawcy w uzasadnieniu zaznaczyli, że wyłączenie to nie będzie dotyczyło likwidacji rezerw przez Agencję.

Zdaniem projektodawców nowela pozwoli na bardziej efektywne zabezpieczenie państwa na wypadek powstawania zagrożeń, w szczególności o charakterze hybrydowym. Ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Teraz dokument wróci do Sejmu i z dużym prawdopodobieństwem - biorąc pod uwage sejmowa arytmentykę - można przypuszczać, że już podczas przyszlotygodniowego posiedzenia, posłowie senackie weto odrzucą.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama