Bezpieczeństwo Wewnętrzne
"Brutalny rewanż" Białorusi trwa. Zapowiada się przedłużenie stanu wyjątkowego?
Polskie władze zapowiadają, że granicy będą bronić „z całą determinacją”, a kryzys na granicy może trwać jeszcze wiele miesięcy. Czy w takiej sytuacji politycy za niezbędne uznają przedłużenie wprowadzonego na razie na 30 dni stanu wyjątkowego w pasie przy granicy z Białorusią? Decyzję prezydenta i premiera w tej sprawie poznamy za około tydzień. Na razie na wschodnią granicę wysłanych zostanie więcej żołnierzy oraz osiem specjalistycznych pojazdów. Jak dowiedział się InfoSecurity24.pl, będą to obserwacyjne PJN-y (przewoźnie jednostki nadzoru).
Masowa, zorganizowana i dobrze wyreżyserowana w Mińsku i Moskwie akcja - mówił o działaniach Białorusinów na granicy z Polską premier Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowej konferencji. Jak podał, służby odnotowały we wrześniu już prawie 4 tysiące prób przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. Oznacza to, że rośnie liczba osób, które nielegalnie, ale wspierane przez białoruskie władze i służby (mają m.in. niszczyć zapory po polskiej stronie), starają się przedostać na teren Unii Europejskiej. Choć to jeszcze nie koniec miesiąca, "pobiła" ona już dane za sierpień 2021 roku, gdy prób takich odnotowano ok. 3,5 tys. Dziennie ich liczba już od ponad tygodnia nie spada poniżej 230, momentami przekraczając 300. W sześcu strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców, nadzorowanych przez Straż Graniczną, znajduje się ok. 1400 osób. Zatrzymano również 110 osób, które pomagały migrantom m.in. w transporcie dalej, do kolejnych krajów Unii Europejskiej.
Straż Graniczna poinformowała w niedzielę, 19 września, że zmarło trzech migrantów, którym udało się przedostać na terytorium Polski. Polskie służby podejrzewają, że do śmierci doprowadziło wycięcznie i hipotermia. W przypadku jednej z ofiar istotne są informacje przekazane polskim służbom przez jej towarzyszy. Na podstawie ich zeznań, zlecono m.in. badania toksykologiczne, a reszta informacji jest weryfikowana.
"Masowy szturm na granicę polską"
Jak to określił premier, widać dużą determinację po stronie białoruskiej i rosyjskiej. Białoruś wprowadziła ruch bezwizowy z "krajami o wielkim potencjalne nielegalnej imigracji", jak Pakistan, Jordania czy Egipt. Natomiast lotnisko w Grodnie będzie przyjmować loty międzynarodowe, co ma pozwolić, jak oceniają polskie służby, na sprowadzanie migrantów bliżej wschodniej granicy Polski.
Premier zapowiedział również dalsze umacnienie instalacji ochronnych i zabezpieczanie granicy. Na cel ten przeznaczono już, jak mówił, już dodatkowy sprzęt i środki. Prace nad wzmacnianiem fizycznej ochrony, a dokładnie budową bariery trwają - nie tylko w Polsce, ale również w krajach bałtyckich. Na polskiej granicy z Białorusią powstało już 80 kilometrów ogrodzenia o wysokości dwóch i pół metra. Położono też 130 kilometrów zasieków. Równolegle jest też budowane ogrodzenie, które zapewni, aby zwierzęta nie okaleczały się. Minister Kamiński uściślił, że udział polskiego wojska w ochronie granicy zostanie zwiększony o ok. 500 żołnierzy (obecnie jest ich ok. 2 tys.). Do Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w ciągu kilku dni trafić ma również osiem pojazdów, wyposażonych w sprzęt elektroniczny, a zakupiony ze środków programu modernizacji. Jak dowiedział się InfoSecurity24.pl, chodzi o przewoźne jednostki nadzoru, czyli pojazdy obserwacyjne PJN.
Wrogie działania prowadzone wobec Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, to brutalny rewanż za to, że po tych niedemokratycznych wyborach, które odbyły się w sierpniu zeszłego roku na Białorusi, Polska i Litwa w jednoznaczny sposób stanęła po stronie wolnego społeczeństwa białoruskiego.
Komendant główny Straży Granicznej, gen. dyw. SG Tomasz Praga, zapewnia, że dzięki wprowadzeniu stanu wyjątkowego działania formacji są bardziej skuteczne. Biorąc pod uwagę, że minister Mariusz Kamiński zapowiadał w poniedział, że "kryzys może trwać jeszcze wiele miesiecy", a premier Mateusz Morawiecki jeszcze w piątek, 17 września, mówił, że Polska spodziewa się "dalszych prób destabilizacji" i rosnącego zagrożenia, można oczekiwać, że polskie władze będą się starać o przedłużenie obowiązywania stanu nadzwyczajnego na kolejny okres. Premier Mateusz Morawiecki ma rozmawiać z prezydentem Andrzejem Dudą w tej sprawie i podjąć decyzję za ok. 7-8 dni.
Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września, w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Przedstawiciele rządu uzasadniali konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi "wojnę hybrydową", używając do tego migrantów, oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad-2021. Jego przedłużenie przez prezydenta możliwe jest tylko raz, za zgodą Sejmu, na okres nie dłuższy niż 60 dni.