Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Sejm zajmie się wnioskiem o wotum nieufności wobec wicepremiera Kaczyńskiego

Fot. Kancelaria Sejmu/Łukasz Błasikiewicz
Fot. Kancelaria Sejmu/Łukasz Błasikiewicz

Sejm na posiedzeniu w przyszłą środę ma zająć się wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego - wynika ze wstępnego harmonogramu prac. Wniosek złożyła Koalicja Obywatelska, a dołączyła się do niego Lewica.

Posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na środę i czwartek w przyszłym tygodniu (9 i 10 grudnia). Wniosek o wyrażenie wotum nieufności Jarosławowi Kaczyńskiemu znajduje się w porządku posiedzenia, a zgodnie ze wstępnym harmonogramem obrad planowane jest, że Sejm zajmie się nim w środę wieczorem.

Wniosek o odwołanie Kaczyńskiego, który w rządzie nadzoruje resorty odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa, został złożony w Sejmie 20 listopada. Jak mówił wówczas szef PO Borys Budka, podstawę wniosku stanowi "pięć grzechów" wicepremiera Kaczyńskiego: "gwałtowne pogorszenie bezpieczeństwa Polek i Polaków", "nieprzewidywalność", "zniszczenie instytucji państwowych", "pięć lat wyprowadzania Polski z UE" oraz "dzielenie i skłócenie Polaków". "Przyszłość Polski, rozwój Polski, uzależniony jest od tego, czy Kaczyński straci władzę" - stwierdził szef PO. Do wniosku KO dołączył się klub Lewicy. "W tak trudnym czasie wspólny głos opozycji w tej sprawie jest niezbędny" - oświadczył szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.

We wtorek rzeczniczka PiS Anita Czerwińska oceniła, że wniosek o wotum nieufności dla wicepremiera Kaczyńskiego jest niepoważny.

Zły adres

Na temat zapowiadanego wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec Jarosława Kaczyńskiego głos, już 19 listopada, zabrał minister spraw wewnętrznych i administracji. Mariusz Kamiński z sejmowej mównicy przekonywał, że "ten wniosek jest źle skierowany”. "To ja od samego początku jako minister spraw wewnętrznych w pełni, codziennie sprawuję realny nadzór nad formacjami mi podległymi, w tym nad polską policją. To ja mogę być rozliczany i będę rozliczony przez wysoką izbę, bo jak każdy minister jestem gotów poddać się procedurom demokratycznym" – mówił szef MSWiA. Jak dodał, policja jest dziś atakowana przez wszystkie strony politycznego sporu, co świadczyć ma o jej bezstronności. "Policja nie jest i nie będzie żadną <<partyjną bojówką>>" – podkreślił Kamiński.  

Czy wniosek o odwołanie wicepremiera Kaczyńskiego ma szanse na powodzenie? Nie ulega raczej wątpliwości, że sejmowa większość stanie murem za Jarosławem Kaczyńskim, z czego wnioskodawcy zdają sobie z pewnością sprawę. Jednak w tym wniosku, tak jak i w wielu innych o odwołanie ministrów, nie chodzi o sam fakt utraty stanowisk, a o debatę jaka poprzedza moment samego głosowania. Otwarta pozostaje oczywiście kwestia tego czy i jakie informacje podczas dyskusji uda się uzyskać, pewne jest jednak jedno, środowa debata zdecydowanie podniesie, i tak wysoką, temperaturę politycznego sporu.

PAP/DM

Reklama
Reklama

Reklama
Reklama

Komentarze