Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

RPO: niezbędna szczegółowa analiza stosowania tzw. czerwonej noty

Fot. Nadwiślański Oddział Straży Granicznej
Fot. Nadwiślański Oddział Straży Granicznej

Zatrzymanie w Warszawie, na podstawie czerwonej noty Interpolu, studenta białoruskiego studiującego w Warszawie w ramach Programu Kalinowskiego, wywołało w pełni uzasadnione poruszenie. Niezbędna jest szczegółowa analiza stosowania tego instrumentu - uważa Hanna Machińska, zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich. Tuż po policyjnej interwencji głos w sprawie zabrał także Mariusz Kamiński, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak napisał minister, „zatrzymanie obywatela Białorusi (…) to wynik kolejnej próby politycznego wykorzystania tzw. czerwonej noty Interpolu”.

W niedzielę, 12 września policjanci z Piaseczna zatrzymali 27-letniego obywatela Białorusi, który był poszukiwany listem gończym przez stronę białoruską, a jego dane wprowadzono również do baz Interpolu. W poniedziałek wieczorem szef Białoruskiego Domu w Warszawie Aleś Zarembiuk poinformował, że zatrzymany Białorusin, Makary Malakhouski, jest już na wolności. 

Do sprawy odniosło się we wtorek Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. W sprawie Białorusina interweniowała w poniedziałek zastępczyni RPO Hanna Machińska. "Student ten przebywał legalnie w Polsce od listopada 2020 roku na podstawie wizy humanitarnej; jest objęty tzw. Programem Kalinowskiego" - przypomina biuro. Jak dodano, interwencja zastępczyni RPO miała na celu sprawdzenie sytuacji w jakiej znajduje się zatrzymany oraz ocenę przestrzegania gwarancji antytorturowych.

Hanna Machińska rozmawiała z zatrzymanym oraz z prokuratorem. Zwróciła uwagę na zastosowanie środków przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek, co stanowi potwierdzenie obserwacji Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur o rutynowym stosowaniu tego środka. 

Należy podkreślić brak dogłębnej analizy przesłanek procesowych, która powinna towarzyszyć każdorazowemu zastosowaniu "czerwonej noty".

fragment komunikatu Biura Rzecznika Praw Obywatelskich 

Dodatkowo zastępczyni RPO napisała na Twitterze, że "zatrzymanie w Warszawie, na podstawie czerwonej noty Interpolu, studenta białoruskiego studiującego w Warszawie w ramach Programu Kalinowskiego, wywołało w pełni uzasadnione poruszenie". "Niezbędna jest szczegółowa analiza stosowania tego instrumentu" - oceniła Machińska.

Kamiński pisze do Interpolu

Mariusz Kamiński, o czym przypomniał komentując zatrzymanie białoruskiego studenta, już pod koniec lipca wysłał pismo do szefa Interpolu. Wtedy, reakcja szefa MSWiA, związana była z zatrzymaniem przez polską policję rosyjskiego obywatela - Jewgienija Chasojewa, obrońcy praw człowieka - właśnie na podstawie tzw. czerwonej noty wprowadzonej przez Federację Rosyjską. Jak podkreślał w wysłanym liście szef MSWiA, trzeba zwrócić uwagę na kraje "wykorzystujące Interpol do prześladowania i ekstradycji własnych przeciwników politycznych". Kamiński podkreślał, że polska docenia "kluczową rolę Interpolu w ułatwianiu wymiany informacji między organami ścigania i skutecznym przeciwdziałaniu zagrożeniom bezpieczeństwa wewnętrznego", jednak "obecnie wyzwania stojące przed organami ścigania w takich obszarach jak: zwalczanie przestępczości narkotykowej, cyberprzestępczości, a zwłaszcza terroryzmu, wymagają zdecydowanej reakcji, której skuteczność zależy od skoordynowanych działań na szczeblu międzynarodowym".

Kamiński zaproponował wypracowanie odpowiednich metod i instrumentów zaradczych w ramach Interpolu, aby jego mechanizmy nie stanowiły narzędzi służących zamierzonemu pogwałceniu praw człowieka oraz jawnemu prześladowaniu oponentów politycznych. Szef MSWiA zapewnił również, że Polska jest w posiadaniu baz danych, które mogłyby służyć Interpolowi w weryfikowaniu wpisów w ramach tzw. czerwonych not. 

IS24/PAP

Reklama
Reklama

 

Reklama

Komentarze

    Reklama