Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Eksperci o schronach: same budynki nie wystarczą

Budując schrony trzeba określić, przed jakimi środkami rażenia mają chronić, potrzebna jest też wyszkolona obsługa, bo same budynki nie wystarczą; prostsze niż schrony ukrycia chronią lepiej niż zwykłe budynki, np. garaże – mówili uczestnicy dyskusji panelowej „Budowle ochronne na miarę XXI wieku” na Kongresie Odporność 2024, której moderatorem był ekspert Defece24.pl Jarosław Ciślak.

Schrony to obiekty hermetyczne, ukrycia takie nie są; jeżeli schronienie nie ma heretycznych drzwi, jest ukryciem, nie schronem – wyjaśnił ppłk dr inż. Bartłomiej Pieńko z WAT. Zwrócił uwagę, że nie ma jednego typu schronu, który zapewniłby bezpieczeństwo przed różnymi typami pocisków, dlatego przed budową schronu trzeba określić, przed czym ma chronić, i wybrać właściwe rozwiązania konstrukcyjne. Trzeba też zapewnić znośne warunki przebywającym w schronie – zadbać o niezależne źródła elektryczności i wody.

Czytaj też

Dodał, że schrony projektuje się różnie nie tylko ze względu na typ zagrożenia, ale i ich przeznaczenie - inaczej lokalizuje się i buduje takie obiekty do ochrony ludności, inaczej, gdy mają być stanowiskami kierowania.

Czytaj też

Jak mówił, ze względu na potężne środki rażenia – potrafiące przebić do 7 m betonu - panuje tendencja, by wykorzystać ochronny potencjał gruntu, i umieszcza schrony pod ziemią. „Schron to tylko środek, trzeba go dobrze wykonać, określić przeznaczenie, przygotować obsługę. Sam budynek nie zapewni ochrony, potrzebni są ludzie, którzy potrafią zamknąć schron, określić, kiedy przejść do pełnej izolacji” – wyjaśnił Pieńko.

Reklama

Płk SOP dr Jarosław Cymerski zwrócił uwagę, że budowle ochronne mają zabezpieczać korzystających z nich ludzi nie tylko przed działaniami wojennymi, ale także terrorystycznymi i katastrofami naturalnymi. Schronienia powinno się budować uwzględniając  krajowe dokumenty strategiczne, rozwiązania sojusznicze. Wskazał na potrzebę remontu gotowych schronów – wyposażenia ich w filtry, zmianę systemów zasilania.

Czytaj też

Ekspert budownictwa ochronnego Aleksander Fiedorek wyraził przekonanie, że przy budowie garaży podziemnych powinno się uwzględniać wielokrotnie wyższe obciążenia niż obecnie wymagane, by stropy udźwignęły ciężki sprzęt strażacki. Łatwiej to zrobić na etapie projektu, dodać żelbetu i stali niż poprawiać gotowe budynki – argumentował.

Dodał, że w krótkim czasie można opracować projekt prowizorycznych ukryć wykonywanych na czas zagrożenia, które zapewnią większe bezpieczeństwo niż położenie się na podłodze w domu. Według Fiedorka trzeba uświadomić obywatelom, że są narażeni nie tylko na zagrożenia terrorystyczne i cybernetyczne, ale i typowo kinetyczne.

Czytaj też

„Nie mamy systemu budownictwa ochronnego, ale też nie mamy  systemu obrony cywilnej, systemu ochrony ludności” – powiedział. Dużą poprawę przyniosłayby, zdaniem Fiedorka, naprawa istniejących obiektów - wymiana uszczelek na drzwiach i zapewnienie hermetyczności budynków, odgruzowanie drzwi zapasowych, odgrzybienie zaniedbanych konstrukcji, likwidacja przejść wykonanych w dekadach, gdy schrony nie były konserwowane, wymiana urządzeń filtrowentylacyjnych i zmiana przepisów, by w budynkach o określonej pojemności zagwarantować budowlę ochronną.

Według ekspertów pieniądze na budowle ochronne muszą pochodzić od podatników, ponieważ – jak zauważył Cymerski – obrona to obowiązek wszystkich obywateli. Za właściwy kierunek uznał też partnerstwo publiczno-prywatne i ulgi podatkowe zachęcające do wznoszenia takich obiektów.

Reklama

Komentarze

    Reklama