Reklama

Za Granicą

Wzrost nielegalnych migrantów z Białorusi. Szef litewskiej SG: to próba oddziaływania na stanowisko Litwy wobec Rosji

Fot. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki Litewskiej
Fot. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki Litewskiej

Litewskie służby graniczne notują wzrost napływu nielegalnych migrantów z terytorium Białorusi – poinformował szef Państwowej Służby Granicznej (VSAT) Rustamas Liubajevas. Według niego jest to próba oddziaływania na stanowisko Litwy wobec Rosji i Białorusi.

Reklama

"Reżim (Alaksandra) Łukaszenki dąży do zdyskredytowania działań naszego kraju mających na celu zabezpieczenie granicy, a tym samym do wpłynięcia na aktywne stanowisko Republiki Litewskiej wobec Federacji Rosyjskiej i reżimu białoruskiego" – oświadczył Liubajevas, którego cytuje portal nadawcy publicznego LRT.

Reklama

Tylko 29 sierpnia udaremniono 92 próby nielegalnego przekroczenia granicy białorusko-litewskiej, a w minioną sobotę zawrócono 125 osób, co jest największą dzienną liczbą w tym roku.

VSAT wskazuje, że w nielegalnym przekraczaniu granicy pomagają migrantom białoruskie służby. "Białoruscy pogranicznicy nabyli ostatnio nową »broń« – nożyce do cięcia metalu używane do niszczenia ogrodzenia zamontowanego po stronie litewskiej" – czytamy w komunikacie VSAT. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy odnotowano 95 przypadków celowego niszczenia ogrodzenia.

Reklama

Litwa w ubiegłym tygodniu zakończyła budowę ogrodzenia na granicy z Białorusią. Zostało ono wzniesione na odcinku około 502 km, a prace trwały ponad rok. Jeszcze w tym roku wzdłuż całej granicy z Białorusią ma się zakończyć instalacja systemu monitorującego. Granica litewsko-białoruska ma 679 km długości, z czego ponad 100 km przebiega rzekami i jeziorami.

Pod elektronicznym nadzorem

Do prób forsowania i niszczenia zapory granicznej dochodzi także na polsko-białoruskiej granicy. Jak informowała kilka dni tremu redakcję InfoSecurity24.pl rzecznik prasowa komendanta głównego Straży Granicznej, por. Anna Michalska, "służby białoruskie cały czas monitorowały budowę bariery fizycznej, a teraz same wymyślają różnorakie sposoby, aby ją pokonać". Jak podkreślała, służby "same przygotowują miejsca do nielegalnego przekroczenia granicy". Są to m.in. podkopy czy próby pokonania bariery przy pomocy drabin, wykorzystywanych do przechodzenia przez przęsła. Por. Michalska przekonuje jednak, że bariera graniczna spełnia swoją rolę. "Dane mówią same za siebie: w tamtym roku mieliśmy dziennie prawie 800 prób nielegalnego przedostania się do Polski, obecnie maksymalnie 80. A warto podkreślić, że w tym roku strona białoruska, wspierana przez Rosję, znacznie poszerzyła krąg krajów, z których ściągani są nielegalni imigranci".

Dopełnieniem bariery fizycznej ma być zamontowana elektronika, która - jak wynika z informacji przekazanych przez SG - na pierwszych odcinkach granicy ma zostać uruchomiona na przełomie września i października. Na listopad planowana jest kalibracja wszystkich odcinków i Centrum Nadzoru w Białymstoku, do którego będą trafiać sygnały z urządzeń ustawionych na granicy. W międzyczasie trwać będą szkolenia obsługujących je funkcjonariuszy. Pełne działanie bariery elektronicznej spodziewane jest około listopada i grudnia.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama