Wartość części, o których mowa, to ponad 10 mln hrywien. Jak wynika ze śledztwa, w cały proceder zamieszany był mieszkaniec Dniepropietrowska, który w 2019 roku miał ukraść sprzęt z firmy produkcyjnej. Następnie przekazał produkty – jak informuje SBU – „znanemu biznesmenowi”, by ten je przechował.

Z ustaleń SBU wynika, że „handlarz” od dłuższego czasu ukrywał podzespoły lotnicze. By je sprzedać zamieścił odpowiednie ogłoszenie na jednej z wyspecjalizowanych stron internetowych. Informacją tą zainteresować mieli się z kolei przedstawiciele rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego, którzy – jak podaje SBU – „szukali części zamiennych do samolotów bojowych”.

SBU miała dokumentować przestępczą działalność i jednocześnie blokować sprzedaż sprzętu. Ostatecznie podczas przeszukania zabezpieczono 10 pomp powietrza, 2 generatory rozruszników oraz 1 tys. dodatkowych komponentów do samolotów MiG29. 

Przeprowadzone przez SBU oględziny potwierdziły techniczną przydatność części do stosowania w warunkach bojowych, w związku z czym podjęto decyzję o przekazaniu go na potrzeby ukraińskiego wojska.