Reklama

Za Granicą

Rekordowe łapówki FSB

Fot. Andrey Stenin/Wikipedia (CC-BY-SA-3.0)
Fot. Andrey Stenin/Wikipedia (CC-BY-SA-3.0)

Jak pisze Kommiersant funkcjonariusze wydziału „M” Federalnej Służby Bezpieczeństwa, Siergiej Manyszkin i Aleksiej Carew, oskarżeni o przyjęcie łapówki (ok. 55 mln dolarów), przyznali się do popełnionego czynu. Zostali zatrzymani w połowie listopada 2023 roku wraz z innym funkcjonariuszem FSB Aleksandrem Uszakowem. Łapówka została wyłudzona za umorzenie śledztwa od właścicieli spółki informatycznej Merlion. Firma ta w 2021 roku - według Forbesa - z przychodami w wysokości 357,9 miliarda rubli była na 28. miejscu w rankingu największych prywatnych firm w Rosji. Łapówka w wysokości 5 mld rubli to jednak nie rekordowa kwota, jaką przyjąć mieli funkcjonariusze FSB.

Reklama

Właściciele Merlion, Aleksiej Abramow, Oleg Karczew, Władysław Mangutow i szef służb bezpieczeństwa firmy Borys Levin, zostali zatrzymani w 2020 roku w związku z próbą zamachu na byłego dyrektora generalnego firmy Wiaczesława Simonenkę. W lutym 2022 roku Komitet Śledczy umorzył sprawę karną, „ze względu na brak zdarzeń związanych z zarzucanymi zbrodniami”. Ujawniono też nowe szczegóły sprawy. Według Kommiersanta, w ramach śledztwa ustalono, że zamach sfingował sam Simonenko, który spodziewał się otrzymać od swoich byłych pracodawców 4,5 mln dolarów w ramach odszkodowania za odejście z firmy. O współudział oskarżono też dwóch żołnierzy z brygady milicji ludowej Donieckiej Republiki Ludowej - Grigorija Żerenowa oraz Kiriła Kachura i majora sędziego Aleksieja Niesnowa z Dyrekcji Śledczej Komitetu Śledczego Komitetu Śledczego dla Północno-Zachodniego Okręgu Moskwy. Wszystkim podejrzanym zarzucono fałszowanie dowodów. Wiaczesław Simonenko wraz z Grigorijem Żerenowem przebywa w areszcie śledczym, a pozostali uczestnicy procederu zbiegli za granicę.

Reklama

Rekordowe kwoty

Reklama

W listopadzie 2023 roku zatrzymano Siergieja Romodanowskiego, szefa wydziału Komitetu Śledczego Rosji (ICR) dla Północno-Zachodniego Okręgu Moskwy (syna byłego dyrektora Federalnej Służby Migracyjnej generała pułkownika Konstantina Romodanowskiego) pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej w Moskwie. Według prokuratury Romodanowski, wraz z innymi funkcjonariuszami śledczymi, wszczynał dochodzenia wobec przedsiębiorców i wyłudzał od nich łapówki w zamian za ich umorzenie. W trakcie prowadzonego śledztwa okazało się, że w tym procederze brali bezpośredni udział wspomniani uprzednio funkcjonariusze FSB.

Według informacji podanej w 8 stycznia br. przez TASS, Manyszkin i Carew poszli na współpracę z organami ścigania i złożyli obciążające zeznania przeciwko pozostałym podejrzanym, po czym zostali umieszczeni w areszcie domowym, a Aleksandra Uszakowa osadzono w areszcie śledczym.

Czytaj też

Dyrekcja „M” powstała w FSB w latach 1999-2000 (pełna nazwa to Dyrekcja Wsparcia Kontrwywiadu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej, Ministerstwa Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej i Ministerstwa Federacji Rosyjskiej ds. Obrony Cywilnej, Sytuacji Nadzwyczajnych i Pomocy). Obecnie kieruje nią generał Władimir Siergienko. Zajmuje się wsparciem kontrwywiadu i zwalczaniem korupcji w Sądzie Najwyższym, Prokuraturze Generalnej, Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, Ministerstwie Sprawiedliwości, Ministerstwie Sytuacji Nadzwyczajnych, Komitecie Śledczym i innych organach ścigania. Według niektórych informacji dyrekcja ta jest obecnie odrębną jednostką i wchodzi w skład Administracji Centralnej FSB i podlega dyrektorowi FSB.

Czytaj też

Kwota jakiej zażądali oficerowie FSB wydaje się ogromna nawet jak na rosyjskie realia. Z tym, że należy zwrócić uwagę, iż przyjęcie rekordowych łapówek udowodniono już kilka lat wcześniej funkcjonariuszom FSB z Departamentu „K”, wchodzącego w skład Służby Bezpieczeństwa Gospodarczego, uważanego za jeden z najbardziej wpływowych w strukturze FSB. To on kontrolować ma nie tylko sektor bankowy, ale także walczyć - według oficjalnych informacji - z przestępczością zorganizowaną, przemytem, narkotykami, nadzorować Bank Centralny i administrację prezydenta. We wrześniu 2016 roku - pod zarzutem korupcji i nadużycia władzy - doszło do zatrzymania płk Dmitrija Zacharczenki. Podczas przeszukiwania jego mieszkań znaleziono w nich około 9 mld rubli (139 mln dolarów) w różnych walutach. Także Kirił Czerkalin, były szef Departamentu „K” w kwietniu 2019 roku został zatrzymany, wraz z dwoma innymi funkcjonariuszami Dmitrijem Frołowem i Andriejem Wasiljewem. W trakcie przeszukania zabezpieczono w gotówkę w wysokości ponad 100 mln dolarów.

Reklama

Komentarze

    Reklama