Umowa dotyczy trzech śmigłowców, jednak jest to dopiero początek większego ramowego przedsięwzięcia, w ramach którego pozyskanych ma zostać łącznie 11 maszyn. Trzy śmigłowce PZL S-70M (wersji M, wersja cywilna bez opancerzenia) mają kosztować 3,19 mld koron czeskich, czyli około 151 mln USD i zostaną dostarczone w ciągu czterech lat wraz z wliczonymi w cenę pakietami: logistycznym i szkoleniowym. Wybór konstrukcji z Polski nastąpił jeszcze w sierpniu br., ale kontrakt podpisano na początku listopada. Kryterium oceny w konkursie (oferta na Black Hawki nosiła nr. 2) była masa maszyny (60 punktów procentowych oceny) oraz jej parametry techniczne (40 pkt. proc.). Formalnie przetarg wygrała firma Česká letecká servisní a.s., a polskie zakłady (właściciel to oczywiście amerykański Lockheed Martin) będą jej poddostawcą.

Całość sfinansuje Unia Europejska w ramach programu RescEU. Warunkiem finansowania było to, żeby maszyny były fabrycznie nowe (a co za tym idzie, bardziej ekologiczne) i żeby można było wykorzystywać je do różnego rodzaju zadań ratowniczych (wielozadaniowość).

Śmigłowce zakupione w ramach fazy A czeskiego programu mają przede wszystkim służyć do gaszenia pożarów, ale jednocześnie umożliwiać reagowanie na inne rodzaje zagrożeń. Chodzi tutaj o misje poszukiwawczo-ratownicze (SAR), ratownicze z użyciem wyciągarki oraz transportu w kabinie i na zawiesiu zewnętrznym.

Blog propolski24.blogspot.com przypomina, że zaledwie we wrześniu Czesi zakupili do gaszenia pożarów trzy inne Black Hawki – stare UH-60 należące wcześniej do US Army – za kwotę 77 mln USD. Ich modernizacji dokona firma amerykańska Ace Aeronautics, a dostawy mają zostać przeprowadzone w ciągu trzech lat.

Modernizacji śmigłowców dokona Ace Aeronautics, amerykańska firma również należąca do grupy Helicopter Alliance. Śmigłowce muszą zostać dostarczone w ciągu trzech lat.