Reklama

Patrolowce dla fińskiej SG coraz bliżej. Pierwszy kadłub opuścił Polskę

Autor. Andrzej Nitka/InfoSecurity24.pl

Pod koniec zeszłego tygodnia, 20 marca, port w Gdańsku opuścił zbudowany w Polsce kadłub pierwszego z dwóch patrolowców nowego typu zamówionych przez Straż Graniczną Finlandii (Rajavartiolaitos).

Budowa dwóch pełnomorskich jednostek patrolowych (Offshore Patrol Vessels - OPV) dla fińskiej Straży Granicznej jest realizowana w ramach program Vartiolaiva 2025 (Strażnik 2025), który rozpoczął się w 2020 roku. Jego celem jest zastąpienie obecnie eksploatowanych przez Rajavartiolaitos patrolowców. W pierwszej kolejności chodzi o jednostki Tursas i Uisko, które weszły do eksploatacji w latach 1986-87 i niedługo zakończą służbę, a w dalszej perspektywie również większego i nowocześniejszego patrolowca Turva, na którym banderę podniesiono 9 maja 2014 roku.

Reklama

Na początku obecnej dekady fińska Straż Graniczna doszła do wniosku, że modernizacja starzejącej się floty patrolowców już nie wystarczy i muszą zostać one zastąpione przed dwie duże jednostki wielofunkcyjne oparte na projekcie patrolowcu Turva. Dzięki nowym OPV zdolności Rajavartiolaitos mają się zwiększyć do poziomu wynikającego z wyzwań stojących przed tą formacją, jak i środowiska operacyjnego w którym przyszło jej działać.

    Ze względu na wzrost ryzyka wystąpienia różnorakich sytuacji kryzysowych, fińska Straż Graniczna musi być teraz lepiej przygotowana do monitorowania granic i zabezpieczenia integralności terytorialnej Finlandii. A także zdolna do reagowania w przypadku wystąpienia katastrof morskich u jej wybrzeża, na które składa się 4600 km nieregularnej linii brzegowej usianej tysiącami wysp i wysepek.

    Fińska jednostka podczas przesuwania ze stanowiska montażowego na wyspie Ostrów na pokład pontonu Carrier 8.
    Fińska jednostka podczas przesuwania ze stanowiska montażowego na wyspie Ostrów na pokład pontonu Carrier 8.
    Autor. Andrzej Nitka/InfoSecurity24.pl

    Program Vartiolaiva 2025 wszedł w fazę realizacji wiosną 2021 r., kiedy Rajavartiolaitos przeprowadziła przetarg, który wygrała fińska stocznia Meyer Turku Oy z Turku. W czerwcu 2022 r. podpisała ona umowę na dostawę dwóch wielozadaniowych patrolowców typu Turva o wartości 448 mln euro. Część tej kwoty została pokryta z Instrumentu Wsparcia Finansowego na rzecz Zarządzania Granicami i Polityki Wizowej Unii Europejskiej. Według tego kontraktu nowe jednostki dla fińskiej Straży Granicznej mają zostać przekazane do końca 2025 i 2026 r.

    Meyer Turku Oy należąca do niemieckiej grupy kapitałowej Meyer Werft jest podmiotem odpowiadającym za opracowanie projektu tych jednostek oraz realizację ich budowy na wszystkich etapach. Nie prowadzi jej jednak własnymi siłami, tylko korzysta z pomocy podwykonawców, w tym również z Polski.

      W tym celu fińska stocznia podpisała w grudniu 2022 r. z polskim przedsiębiorstwem Baltic Operator Sp. z o.o. kontrakt na budowę częściowo wyposażonych kadłubów dwóch patrolowców, które zostaną ukończone i wyposażone w Finlandii. Polska spółka zajmowała się dotychczas głównie produkcją konstrukcji stalowych dla branży stoczniowej, energetyki wiatrowej oraz offshore. Wykorzystując do tego celu infrastrukturę znajdującą się na wyspie Ostrów, a należącą do Stoczni Gdańskiej Sp. z o.o., która nie prowadzi obecnie działalności produkcyjnej. Oprócz Baltic Operator w projekt zaangażowana jest także fińska stocznia Uudenkaupungin Työvene Oy z Uusikaupunki, która odpowiada za powstanie nadbudówek oraz wyposażenie obu jednostek.

      Budowa pod numerem stoczniowym NB-1406 prototypowego fińskiego patrolowca rozpoczęła się w Gdańsku 12 grudnia 2023 r., natomiast jego stępka została położona 12 marca 2024 roku. Na 10 lutego br. zaplanowane było wodowanie jednostki, która najprawdopodobniej będzie nosiła nazwę Karhi. Tego dnia znalazła się na ona wodzie, ale w zupełnie inny sposób niż zakładali to polscy stoczniowcy.

      Reklama

      Do tego zdarzenia doszło na Martwej Wiśle w Gdańsku na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej. Podczas transportu na miejsce wodowania znajdujący się na pokładzie pontonu Carrier 8 kadłub fińskiego patrolowca zsunął się w niekontrolowany sposób do wody. Sam patrolowiec utrzymał się na powierzchni, natomiast częściowo zatonął ponton należący do szwedzkiej firmy Marine Group. Na szczęście wypadek ten nie spowodował ofiar wśród ludzi, nie ma również informacji o zanieczyszczeniu środowiska.

      Przyszły Karhi sfotografowany na tle Pomnika Obrońców Wybrzeża na Westerplatte.
      Przyszły Karhi sfotografowany na tle Pomnika Obrońców Wybrzeża na Westerplatte.
      Autor. Andrzej Nitka/InfoSecurity24.pl

      Zdarzenie to na pewno spowoduje opóźnienia w harmonogramie budowy fińskiej jednostki. Następnego dnia po wodowaniu miała ona opuścić Gdańsk i zostać przeholowana przez dwa estońskie holowniki Atlas i Mars do Finlandii. Przez ten wypadek musiała ona pozostać w Polsce, aby przejść przegląd techniczny w doku, do którego trafiła 13 lutego 2025 r. Miał on określić ewentualne uszkodzenia powstałe podczas niefortunnego wodowania. Przegląd ten zakończył się 15 marca br. wyprowadzeniem z doku kadłuba patrolowca. Kolejne dni zajęły przygotowana do rejsu do fińskiego portu Rauma, który jednostka odbywa na holu estońskich holowników Vega i Mars.

        Najnowsze patrolowce fińskiej Straży Granicznej będą miały około 4000 t wyporności i kadłub o wymiarach 98x17,6x5,1 m. Zostaną wyposażone w silniki o mocy 12 MW, pozwalające na osiąga prędkości 18 w. Zostały one zaprojektowane jako niskoemisyjne i energooszczędne oraz będą posiadać załogę składającą się jedynie z 30 funkcjonariuszy. Zaprojektowano je jako jednostki uniwersalne, które poza zadaniami typowymi dla straży przybrzeżnej (ochrona granic morskich, zwalczanie przemytu i kontrola jednostek pływających) przystosowane będą do pełnienia zadań ratowniczych (w tym działań SAR), a także likwidowania skutków rozlewów, w ramach ochrony środowiska wodnego i bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

        Kadłub nowego fińskiego patrolowca opuszczający port w Gdańsku.
        Kadłub nowego fińskiego patrolowca opuszczający port w Gdańsku.
        Autor. Andrzej Nitka/InfoSecurity24.pl
        Reklama
        WIDEO: Na „pasku”, czyli jak Mińsk atakuje migrantami
        Reklama

        Komentarze

          Reklama