Reklama

Za Granicą

"Broń korupcyjna" w rosyjskiej koncepcji wojny nowej generacji

Putin Rosja
Autor. Fot. Kremlin.ru

W ostatnich latach Rosja znalazła sposoby na użycie korupcji do realizacji swych celów strategicznych. Wcześniej była jedynie cechą jej własnego systemu polityczno-gospodarczego, teraz nastąpiło przekształcenie jej w instrument strategii narodowej i – jednocześnie – broń na arenie światowej. Korupcja strategiczna wykorzystywana jest w ramach strategii krajowej do osiągania konkretnych rezultatów politycznych i do kreowania środowiska politycznego w krajach docelowych.

Reklama

Rosjanie od wielu lat wprowadzają do globalnego obiegu środki finansowe, których pochodzenie trudno jednoznacznie ustalić. W tym celu stworzyli szereg rozwiązań, umożliwiających zarówno transfer środków finansowych, jak i pranie brudnych pieniędzy (warto wspomnieć, że w tym ostatnim procederze sprawują obecnie rolę dominującą). Równocześnie rosyjskie służby specjalne przeprowadzają operacje, których celem jest zarówno kradzież środków finansowych, jak też wykorzystanie tego dla destabilizacji politycznej lub gospodarczej poprzez utratę zaufania dla instytucji finansowych.

Reklama

Według twórców rosyjskiej koncepcji wojny nowej generacji – generałów Siergieja Czekinowa i Siergieja Bogdanowa – szczególne znaczenie mają obecnie środki pozamilitarne, a jednym z ich elementów jest "zastraszanie, oszukiwanie i korumpowanie przedstawicieli elit przywódczych i wojska", a "działanie to ma doprowadzić do złamania woli oporu nieprzyjaciela oraz zdezintegrowania jego struktur dowodzenia". Jak wynika z raportu opublikowanego w 2020 roku przez jeden z najważniejszych amerykańskich think-tanków – Atlantic Council, Rosja posiada największą na świecie ilość "szarych" pieniędzy ukrytych za granicą, tj. około biliona dolarów.

Na rolę korupcji w wojnie hybrydowej zwraca uwagę podpułkownik Dave Allen w tekście "Niebezpieczeństwo i rola korupcji w wojnie hybrydowej", opublikowanym przez MCDC Countering Hybrid Warfare Project Information (międzynarodowy projekt badawczy, który ma pomóc w zrozumieniu natury i charakteru współczesnych zagrożeń hybrydowych, firmowany przez brytyjskie Ministerstwo Obrony). Wynika z niego, między innymi, że sterowana przez agresora korupcja realizowana poprzez legalne podmioty daje możność finansowania partii politycznych i ruchów, których celem jest wywoływanie konfliktów oraz protestów, jak i umożliwia przestępczą działalność prowadzoną przez skorumpowanych urzędników. Inspirowane przez agresora działania przestępcze, nawet uwolnione w pewnym momencie od jego kontroli, mogą nadal wspierać cel wojny hybrydowej. Władza gospodarcza uzyskana dzięki praniu pieniędzy i korupcji jest w stanie wzmocnić wpływy polityczne poprzez ustanowienie swoistego "cyklu korupcji", w ramach którego zwiększenie władzy gospodarczej umożliwia zwiększenie władzy politycznej. Tak pojmowana korupcja jest więc swoistą bronią masowego rażenia. Może ona podważać zaufanie do instytucji takich jak organy ścigania i sądownictwo, a tym samym zmniejszać wiarę społeczeństwa w zdolność tych urzędów do pociągania do odpowiedzialności osób prowadzących działalność przestępczą. Poprzez podważanie państwowych filarów bezpieczeństwa, rozwoju społecznego i gospodarczego oraz rządów prawa prowadzi do podważenia wszelkich wartości będących podstawą stabilności danego państwa. Powodowane przez to zakłócenia osłabiają projekty infrastrukturalne oraz rynki finansowe.

Reklama

Czytaj też

Alexander Vindman, były dyrektor ds. Europy Wschodniej, Kaukazu i Rosji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, opisuje korupcję jako rodzaj broni poprzez jej użycie jako narzędzia polityki państwowej do celowego "ingerowania, kooptowania, osłabiania i destabilizowania demokratycznych instytucji i procesów". Od upadku Związku Sowieckiego wykorzystywanie korupcji jako jeden z rodzajów broni niekinetycznej stało się preferowanym instrumentem polityki zagranicznej  państwowej dla wielu kleptokratycznych, autorytarnych reżimów. Identyfikacja korupcji jako broni oznacza, że stanowi ona egzystencjalne zagrożenie dla demokracji, a zatem staje się "kwestią leżącą w podstawowym interesie bezpieczeństwa narodowego". Korupcja reprezentuje również formę współczesnej wojny w "szarej strefie".

Jak pisze dr Frank Hoffman z National Defense University w Waszyngtonie, szara strefa obejmuje "tajne lub nielegalne działania w ramach polityki państwowej, które są poniżej progu zorganizowanej zbrojnej przemocy, w tym zakłócanie porządku, polityczną działalność wywrotową realizowaną poprzez organizacje rządowe lub pozarządowe, operacje psychologiczne, nadużywanie procesów prawnych i korupcję finansową jako część zintegrowanego projektu mającego na celu osiągnięcie przewagi strategicznej".

Z kolei Matthew H. Murray, Alexander Vindman, Dominic Cruz Bustillos z Lawfare Institute w swym tekście "Ocena zagrożenia korupcją użytą jako broń" stwierdzają miedzy innymi: "Rosja wykorzystuje mechanizmy korupcyjne do zdobywania wpływów politycznych w innych krajach. Wykorzystanie ciemnych pieniędzy, darowizn i składek politycznych w krajach takich jak Francja, Niemcy i Wielka Brytania ułatwiło wzrost znaczenia prorosyjskich polityków i ugrupowań politycznych podsycających polaryzację (często partii skrajnie prawicowych). (...) Z politycznego punktu widzenia Rosja dąży do legitymizacji tego rodzaju sponsorowanej przez państwo oligarchii w danym kraju poprzez eksportowanie i osadzanie jej za granicą jako alternatywy dla demokracji. Rosja stara się pozyskać zagraniczne elity poprzez oferty partnerstwa, płatności gotówkowe i inne zachęty finansowe. Wykorzystuje do tych celów przedsiębiorstwa państwowe z sektora energetycznego i obronnego, firmy proxy, pranie brudnych pieniędzy oraz finansowanie kampanii politycznych. Jednak ukryty charakter takich transakcji finansowych oraz zacieranie się granic między sektorem państwowym a prywatnym oraz między działalnością biznesową a przestępczą utrudnia dostrzeżenie intencjonalności". W formie tabeli autorzy przedstawili cele, efekty, strategię oraz taktykę w używaniu przez Rosję korupcji jako broni.

Użycie broni korupcyjnej w Rosji i za granicą
Autor. Źródło: Adam Jawor

Według Centrum American Progress, który opublikował raport pt. "Odwrócenie fali brudnych pieniędzy", korupcja i wynikające z niej dysfunkcje polityczne występowały od zawsze, ale nigdy nie stanowiły zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego państw demokratycznych, jak to ma miejsce obecnie. Raport ten definiuje korupcję strategiczną (w odróżnieniu od korupcji pospolitej, rozumianej jako nadużycie urzędu przez funkcjonariusza publicznego dla prywatnych korzyści) jako "formę korupcji instytucjonalnej, poprzez którą instytucje rządowe lub ich pełnomocnicy z sektora pozarządowego lub prywatnego wykorzystują korupcyjne środki do tworzenia warunków w obcych państwach, które wspierają interesy geopolityczne". Jak czytamy, "korupcja strategiczna różni się od innych form korupcji tym, że jej specjaliści są mniej zainteresowani uzyskaniem przewagi biznesowej lub innej prywatnej korzyści niż kształtowaniem wyników polityki lub manipulowaniem środowiskiem wyborczym w celu dostosowania do celów polityki zagranicznej danego kraju". Jest ona "często elementem tego, co niektórzy badacze nazywają »kapitałem korozji« – kierowanych przez państwo inwestycji transgranicznych z państw autorytarnych w niestabilne lub słabe demokracje, które wzmacniają wpływ tych pierwszych kosztem przejrzystości i rządów prawa".

Josh Rudolf i Thomas Morley, autorzy opracowania "Ukryte pieniądze zagraniczne: finansowe luki wykorzystywane przez państwa autorytarne do finansowania ingerencji politycznych w demokracjach", opublikowanego w "The Alliance for Securing Democracy", oceniają, że Rosja i Chiny - oprócz cyberataków i akcji dezinformacyjnych - przeznaczyły w ciągu ostatniej dekady ponad 300 mln dolarów na interwencje polityczne w 33 krajach. Narzędziem zagranicznej ingerencji są tzw. "złośliwe finanse", zdefiniowane przez nich jako "finansowanie zagranicznych partii politycznych, kandydatów, kampanii, ustosunkowanych elit lub wpływowych grup politycznych, często poprzez struktury finansowe utworzone w celu zatarcia powiązań z państwem prowadzącym tego typu działania lub jego przedstawicielami*". Przyjmuje się, że kupowanie wpływów w wyborach danego kraju kosztuje od 3 do 15 mln dolarów. Według informacji, które pojawiają się w przestrzeni medialnej, Rosjanie sponsorują zarówno partie prawicowe: AfD (Niemcy), FPÖ (Austria), Złoty Świt (Grecja), Jobbik (Węgry), Front Narodowy (Francja), CiU (Hiszpania), Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (Wielka Brytania) i Belg Vlaams Belang (Belgia), jak i skrajnie lewicowe: AKE (Cypr), Die Linke (Niemcy), KSCM (Czechy), Podemos (Hiszpania) czy Syriza (Grecja).

Rosyjskie działania związane z użyciem korupcji strategicznej jako broni wymuszają redefinicję zadań dla służb państwa, których zadaniem jest ochrona bezpieczeństwa narodowego. W jej ramach niezbędne jest rozpoznanie tego zagrożenia, a następnie opracowanie i wdrożenie metod oraz środków, za pomocą których możliwe będzie przeciwdziałanie mu.


Adam Jawor - płk rez. kontrwywiadu, były ekspert EUROPOLU d/s rosyjskich (w trakcie służby pełnił szereg funkcji kierowniczych w jednostkach organizacyjnych - jako dyrektor zarządu, zastępca dyrektora, ekspert).

Reklama
Reklama

Komentarze