Straż Graniczna
USA: Sterowce będą walczyć z przemytem
Siły morskie Stanów Zjednoczonych postanowiły sprawdzić przydatność sterowca MZ-3A do zwalczania przemytu na Zatoce Meksykańskiej i na Karaibach.
W ramach testów planuje się zintegrować ten statek powietrzny w ramach systemu tworzenia morskiej świadomości sytuacyjnej. W tym celu sterowiec, który obecnie znajduje się w bazie Fernandina niedaleko Mayport na Florydzie zostanie oddelegowany na dwa tygodnie w skład czwartej floty amerykańskiej.
Zobacz także: Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych zamawia kolejny CN-235MP
Amerykanie podkreślają, że organizacje przestępcze wykorzystują różne środki i taktykę do organizowania przemytu, w tym bardzo szybkie oraz trudno wykrywalne łodzie motorowe i jednym z najlepszych sposobów na ich zwalczanie jest wykorzystywanie platform o dużej autonomiczności i szerokim spektrum wykorzystywanych sensorów. W tych warunkach sterowce doskonale wpisują się w potrzeby Amerykanów, tym bardziej że ich stosowanie jest stosunkowo tanie porównując je ze śmigłowcami i samolotami patrolowymi.
Ponieważ sterowce są o wiele wolniejsze to planuje się je używać głównie jako środek uzupełniający, do stałego i ciągłego patrolowania najczęściej wykorzystywanych przez przemytników akwenów. Natomiast śmigłowce i samoloty mają być stosowane w działaniach wymagających szybkiej reakcji.
Wybrany przez US Navy sterowiec został zbudowany przez amerykańską firmę American Blimp Corporation i został wprowadzony do służby w 2006 r. Jest on stosunkowo niewielki: ma długość 55 m i jest napędzany przez dwa silniki o mocy 180KM każdy. Pozwala to na transportowanie 10 osób na odległość 350 Mm. Sterowiec może przebywać w powietrzu przez 15 godzin. Jego najważniejszym jak dotąd zadaniem było nadzorowanie rejonu zanieczyszczonego ropą w czasie awarii platformy wydobywczej Deepwater Horizon.
(MD)