Reklama

Służby Specjalne

Duńskie służby specjalne: zagrożenie terrorystyczne w kraju jest poważne

fot. Max Pixel, licencja Creative Commons Zero - CC0.

W najnowszej ocenie Centrum Analiz Terroryzmu PET, duńskie służby uznają zagrożenie terrorystyczne w kraju za poważne. Jednocześnie wskazują, że bezpośrednie ryzyko wystąpienia ataku terrorystycznego na terytorium Danii jest ograniczone. 

Według najnowszej „Oceny zagrożenia terroryzmem w Danii”, opracowanej przez Centrum Analiz Terroryzmu PET/DSIS (Duńska Służba Bezpieczeństwa i Wywiadu) zagrożenie terrorystyczne w kraju zostało określone jako poważne. W analizie, duńczycy podkreślają sukcesy w walce z tzw. Państwem Islamskim (Da`ish), osiągnięte w ostatnim czasie przez koalicję międzynarodową w Syrii oraz Iraku. Nie mniej jednak, wskazują, że możliwość ataków terrorystycznych inspirowanych przez tę organizację nie zniknęła. Podkreślono, że propaganda terrorystów nadal głośno wzywa do uderzeń na cele zlokalizowane w Europie. Stąd, raczej jest mowa o zredukowaniu, niż zupełnym wyeliminowaniu tego rodzaju zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego. Szef PET Finn Borch Andersen, zaznaczył, że sytuacja w Syrii oraz Iraku jest wciąż dynamiczna i musi być bardzo pilnie śledzona przez służby specjalne.  

Duńskie służby podkreślają, analogicznie do swych partnerów z Europy, że coraz większym wyzwaniem dla bezpieczeństwa jest pojawienie się osób, które działały w organizacjach terrorystycznych poza kontynentem i teraz wracają do swoich państw macieżystych. Analitycy z PET szacują, że począwszy od 2012 r. około 150 obywateli Danii starało się dołączyć do organizacji terrorystycznych oraz stron walczących w Syrii i Iraku. Nadal, nawet 1/5 z nich, może znajdować się na obszarze prowadzonych działań zbrojnych.

Według duńskich analityków zapewne tylko niewielka część z nich będzie w stanie przyjechać z powrotem do kraju. Podkreślenia wymaga jednak, że zdaniem PET, nawet kilka takich osób, którym ostatecznie uda się powrót, może stanowić zagrożenie. Dotyczy to także powrotów obywateli do innych krajów europejskich. Ci także, zdaniem analityków PER, mogą mieć pośrednio wpływ na bezpieczeństwo Dani. Szacuje się, że bezpośrednie zagrożenie terrorystyczne opiera się jednak głównie na osobach lub małych grupach osób, już zamieszkałych w Danii lub w państwach sąsiadujących.

Co więcej, zwraca się uwagę, że następuje zauważalny proces radykalizowania się osób, które dotychczas funkcjonowały w środowiskach przestępczych oraz tych, które znalazły się w duńskim więzieniach. Centrum Analiz Terroryzmu PET wskazuje, że szczególnie niebezpieczna jest radykalizacja osób w środowiskach przestępczych, które miały lub nadal mają dostęp do broni palnej. Jak zauważył Søren Jensen, szef Centrum Analiz Terroryzmu PET , "w ramach oceny dotychczasowych ataków terrorystycznych, które miały miejsce w Europie oraz w perspektywie oceny możliwości wojujących islamistów w Europie, nasza ocena nadal potwierdza, że ​​ataki z użyciem prostych i łatwo dostępnych środków są najbardziej prawdopodobną formą ataków w Danii".

Wyzwaniem jest fakt, że w nadchodzących latach będziemy mieli do czynienia ze zwiększonym ryzykiem radykalizacji więźniów w zakładach karnych, ponieważ coraz więcej osób będzie odsiadywać tam swoje wyroki związane właśnie z terroryzmem. Tym samym tacy więźniowie mogą realnie wpływać na innych, nawet tych, którzy wcześniej nie funkcjonowali w środowiskach islamistycznych. W ocenie PET podkreślono także, że istnieje pewne ograniczone zagrożenie terrorystyczne ze strony innych środowisk ekstremistycznych w Danii, w tym zwiększone zagrożenie terrorystyczne ze strony ludzi o sympatiach skrajnie prawicowych. 

PET/JR

Reklama

Komentarze

    Reklama