Reklama

Straż Pożarna

Starszy brygadier Bartkowiak zapowiada zmiany w PSP. Liczba awansów "nieporównywalnie wyższa"

Fot. MSWiA
Fot. MSWiA

W Państwowej Straży Pożarnej szykują się zmiany. Jak się okazuje, nie ograniczą się one jedynie do roszad kadrowych. Komendant Główny PSP, podczas ostatniego spotkania ze związkowcami ze strażackiej Solidarności, przedstawił plan jaki zamierza zrealizować w „niedalekiej przyszłości”. Jak zapowiada komendant, rok 2020 ma być dla strażaków „wyjątkowy i obfitujący w awanse oraz odznaczenia”.

"W dniu 19 lutego 2020 r. w siedzibie Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej odbyło się zwołane przez Przewodniczącego Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ Solidarność Bartłomieja Mickiewicza posiedzenie Prezydium Sekcji rozszerzone o przewodniczących struktur wojewódzkich" – poinformowała Krajowa Sekcja Pożarnictwa. W spotkaniu wziął udział m.in. Komendant Główny PSP st. bryg. Andrzej Bartkowiak. Szef PSP, jak informują związkowcy, przedstawił zagadnienia jakie udało się wdrożyć w krótkim okresie urzędowania oraz plany zmian, jakie mają nastąpić w niedalekiej przyszłości.

"Nowa jakość"

Jak podkreślić miał podczas spotkania komendant, rok 2020 ma być dla strażaków "wyjątkowy i obfitujący w awanse oraz odznaczenia" a planowana liczba "awansów funkcjonariuszy PSP będzie nieporównywalnie wyższa niż w latach ubiegłych". a planowana liczba "awansów funkcjonariuszy PSP będzie nieporównywalnie wyższa niż w latach ubiegłych".

To jednak nie jedyne zmiany jakie zajdą w PSP, a część z nich już stała się nawet faktem. Mowa o zmianach personalnych w biurach Komendy Głównej PSP. Jak piszą związkowcy, Bartkowiak poinformował, że mają one wprowadzić "nową jakość". Warto też przypomnieć, że wraz ze zmianami na stanowiskach dyrektorów i wicedyrektorów biur KG PSP, o których decyduje sam Bartkowiak, w PSP doszło też do roszad w samym kierownictwie formacji. W krótkim czasie ze stanowiskiem pożegnało się dwóch z trzech zastępców komendanta (nadbrygadierzy Jasiński i Jopek), a niedawno na emeryturę odszedł tez st. bryg. Biskup. To jednak z pewnością nie koniec zmian kadrowych, bowiem zgodnie z zapowiedziami Bartkowiaka w PSP szykuje się zmiana regulaminu "Komendy Głównej ze skutkiem na wszystkie struktury PSP". Nowy porządek organizacyjny ma zostać przygotowany w ciągu najbliższego miesiąca.

Komendant zamierza też docenić "tzw. system codzienny (strażaków nie pracujących w systemie zmianowym - przyp. red.) poprzez m.in. dodatki służbowe i motywacyjne". Jednak plany komendanta dotyczą też sytemu zmianowego. Bartkowiak chce, aby "w najmniejszych JRG na zmianie służbowej było minimum 8 funkcjonariuszy w ramach ilości etatów, które są w PSP". 

Modernizacja vol. 2

Oprócz zmian jakie zamierza wprowadzić obecny szef PSP, w MSWiA rozpoczęły się prace nad kolejną ustawą modernizacyjną. Jak na razie szczegóły nie są znane, ale resort spraw wewnętrznych i administracji zapowiada, że niebawem przedstawi projekt przepisów. Jak relacjonują związkowcy, komendant Bartkowiak przy pracach nad ustawą modernizacyjną liczy na "ścisłą współpracę strony społecznej". Wsparcie w pracach na nową ustawą modernizacyjną zadeklarować miał też prezydent Andrzej Duda. Czego dotyczyć będzie modernizacja w PSP? Z deklaracji składanych przez Bartkowiaka wynika, że w ramach nowej ustawy planowane są m.in. zmiany w umundurowaniu. Priorytetem ma być komfort pracy i wytrzymałość oraz wygląd mundurów noszonych przez strażaków. "Planowane jest wprowadzenie nowego ubrania koszarowego dla wszystkich mundurowych (jedna forma zastępująca <<koszarówkę>> i ubranie dowódczo-sztabowe), butów półsportowych, usunięcie niepotrzebnych sortów mundurowych i zastąpienie ich jednym konkretnym (rezygnacja z munduru służbowego z klamrą oraz swetra), wprowadzenie polarów, czapek zimowych, krótkich spodenek oraz jeśli się uda finansowo również ubrań termoaktywnych. Wygląd umundurowania wyjściowego pozostanie bez zmian, lecz wykonane ma ono być z dużo lepszych materiałów. Planowana jest zmiana nakrycia głowy funkcjonariuszek na rogatywkę" – czytamy na stronie strażackiej "Solidarności". 

Jednym z priorytetów szefa PSP jest również naprawa relacji z OSP. Bartkowiak mówił o tym także w niedawnej rozmowie opublikowanej w Przeglądzie Pożarniczym. "Chcę, byśmy utrzymywali dialog, wzajemnie się wysłuchiwali i rozwiązywali problemy nurtujące ochotników" – podkreślał komendant. Bartkowiak zarówno na spotkaniu ze związkowcami, jak i wywiadzie nawiązał też do wysokich kosztów certyfikacji samochodów pozyskiwanych przez OSP. Jak zapewniał, "wspólnie z CNBOP-PIB pracujemy (Komenda Główna PSP – przyp. red.) nad rozwiązaniem, które umożliwi strażakom ochotnikom zminimalizowanie kosztów certyfikacji pozyskiwanych przez nich samochodów". Certyfikowanie w CNBOP samochodów pożarniczych sprowadzanych z zagranicy, po zmianach, ma kosztować 7-8 tys. złotych.

Czy wszystkie z założeń uda się zrealizować? Odpowiedź na to pytanie poznamy za jakiś czas, jednak jedno jest pewne - przed komendantem Bartkowiakiem stoi niełatwe zadanie, i to nie tylko ze względu na zadania jakie sam przed sobą postawił. W ostatnich latach, jak mówią sami strażacy, wewnątrz PSP dochodziło do wielu sporów i nieporozumień, a część mundurowych w listach otwartych do premiera i szefa MSWiA donosiła o rosnącym poczuciu niepewności i podziałach, jakie antagonizują środowisko. Zlikwidowanie tych podziałów będzie, jak mówią sami strażacy, zadaniem równie trudnym, jak realizacja planu nakreślonego przez szefa PSP.

DM

Reklama
Reklama

Komentarze