Reklama

Straż Graniczna

Kolejna zapora na granicy z Białorusią? Wiceszef MSWiA: decyzja w najbliższych dniach

Autor. kpr. Sławomir Kozioł/18 Dywizja Zmechanizowana

Kierownictwo resortu spraw wewnętrznych i administracji ma kolejny – po wzmocnieniu istniejącej zapory na granicy polsko-białoruskiej – pomysł na zwiększenie bezpieczeństwa na wschodniej granicy kraju. „Rozważamy wybudowanie drugiej linii zapory, czyli drugiego, mówiąc kolokwialnie, płotu na granicy polsko-białoruskiej, tak by chronić bardziej bezpieczeństwo kraju i samych funkcjonariuszy” – podkreślił wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Jak dodał, w najbliższych dniach zapadnie decyzja w tej sprawie.

Wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji był we wtorek gościem w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Czesław Mroczek został m.in. zapytany o wzmacnianie bariery na granicy polsko-białoruskiej. „Te prace już się rozpoczęły. Znamy słabości bariery, która została wykonana. Jej przekroczenie, poprzez rozchylenie przęseł, zajmuje migrantom 20 sekund” – podkreślił wiceszef MSWiA.

Reklama

Rozważamy też wybudowanie drugiej linii zapory, czyli drugiego - mówiąc kolokwialnie - płotu na granicy polsko-białoruskiej, tak by chronić bardziej bezpieczeństwo kraju i samych funkcjonariuszy. Wszystko będzie w strefie granicznej 15 metrów. To jest strefa dostępu państwa i możemy prowadzić inwestycje bez jakiegoś szczególnego trybu, w szczególności bez pozyskiwania prawa do dysponowania gruntem” – przekazał Czesław Mroczek.

Czytaj też

Zaznaczył przy tym, że wzmocnienie istniejącej granicy i nie tylko tej fizycznej, ale też całego systemu optoelektronicznego zostanie wykonane do końca roku. „W przyszłym roku wykonamy bardzo kosztowny element, jakim jest (budowa - przyp. red.) 200 kilometrów utwardzonej drogi wzdłuż granicy” - powiedział.

„Natomiast chcemy, żeby decyzja o budowie drugiej linii zapory, zapadła w najbliższych dniach. Jeżeli premier i rząd wyrażą zgodę na realizację tego zadania to rozpoczynamy niezwłocznie” – zapewnił wiceszef MSWiA.

Dwa lata zapory

W związku z rosnącą od 2021 roku presją migracyjną na granicy polsko-białoruskiej, ówczesne kierownictwo MSWiA podjęło decyzje o budowie zapory, zarówno technicznej jak i elektronicznej. Stalowy „płot” o wysokości 5,5 metrów został zbudowany w 2022 roku na 186 kilometrach granicy z Białorusią. Zaporę uzupełnia, działająca na 206 kilometrach bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników. Koszt budowy wyniósł 1,6 mld złotych.

Reklama

Straż Graniczn podpisała też umowę z wykonawcą zapory elektronicznej na Bugu wzdłuż granicy z Białorusią w województwie lubelskim. Zabezpieczenia mają powstać na 172 kilometrach. Planowany jest montaż m.in. ok. 4,5 tys. kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych i 1,8 tys. słupów kamerowych. Centrum nadzoru powstanie w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie.

Bariera elektroniczna ma powstać także na granicznych rzekach Świsłocz i Istoczanka w Podlaskiem. Na odcinku ok. 47 km stanie ok. 500 słupów z tysiącem kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych i powstanie sieć czujników.

Wzmocnienie jest niezbędne

Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej podkomisji stałej do spraw modernizacji i rozwoju Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa, komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Robert Bagan przedstawił założenia wzmocnienia zapory na granicy polsko-białoruskiej. „Ponieważ po dwóch latach doświadczeń widzimy pewne niedociągnięcia i niedoskonałości bariery, która aktualnie funkcjonuje, zamierzamy dokonać poprawy” – mówił generał, który omówił osiem kroków wzmocnienia zapory.

Czytaj też

W pierwszej kolejności to usprawnienie bariery elektronicznej poprzez zamontowanie dodatkowej linii kamer na samej barierze, tak, by mogły obserwować podejście potencjalnych osób chcących nielegalnie tę granicę przekroczyć. Bagan zaznaczył, że to pozwoli też na szybką reakcję. „Kamery będą umieszczone na dziesięciometrowych masztach z możliwie największą ochroną przed różnego rodzaju działaniami niepożądanymi i będą to kamery zarówno dzień-noc, jak i termowizyjne” - dodał Bagan.

Reklama

Kolejny element to doświetlenie rejonu bariery poprzez montaż świateł reagujących na ruch. „W okresie jesienno-zimowym oraz zimowo-wiosennym, panujące tam ciemności sprzyjają pokonywaniu bariery” - wyjaśnił komendant główny SG. Usprawnieniem ma też być wprowadzenie rozpoznawania poprzez tzw. system swój-obcy, który umożliwi identyfikację polskich pojazdów, funkcjonariuszy i żołnierzy, a czujniki nie będą reagowały na ludzi i pojazdy w pobliżu bariery. Aktualnie - dodał Bagan - generowanych jest bardzo dużo alarmów, co „zaciera obraz sytuacji”.

Wzmocnienia wymagają też graniczne przepusty wodne, przez które przebiegają strumyki ze strony Białorusi do Polski. „W tych miejscach również identyfikowaliśmy pokonywanie granicy przez cudzoziemców, pomimo zabezpieczeń fizycznych, czyli kratownic” - zauważył. Dlatego będą tam zamontowane dodatkowe kamery śledzące ruch i przekazujące dane do centrum operacyjnego w komendzie podlaskiego oddziału SG w Białymstoku.

Czytaj też

Generał Bagan podkreślił też, że wzmocnienia wymaga sama bariera, która, choć wykonana ze stali, jest bardzo łatwa do rozgięcia. Barierę mają wzmocnić dwie belki biegnące przez jej całą długość, czyli ok 200 km, usytuowane na wysokości 1,1 m i 1,8 m - licząc od podłoża. „Według naszych doświadczeń i prób, praktycznie wyeliminują możliwość rozgięcia, ale nie cięcia” - podkreślił.

Część tych zabezpieczeń to - jak powiedział szef SG - etap pierwszy. Drugi to budowa dodatkowych sześciu wież obserwacyjnych, wyposażonych w zaawansowany sprzęt obserwujący bardzo szeroki odcinek granicy, również terytorium za nią. Poinformował też, że jeszcze w tym roku Straż Granicza chce zakupić drony pionowego startu, które nie będą potrzebowały pasa startowego, a w powietrzu będą utrzymywały się ponad godzinę.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze (4)

  1. Observer22

    SG powinna budować wieże 200 m od granicy np. co 5 km, takie jakie są używane przez sieci telefonii komórkowej do nadajników, a na szczycie różne kamery dzienne, nocne, czujniki dźwięku, radary itp.

  2. Stary

    Bariera jest źle zaprojektowana. Brakuje utrudnień zainstalowanych "na podejściu" do niej, czyli różnorodnych zasieków, które istotnie wydłużyłyby czas przejścia przez barierę. Dobre ogrodzenie powinno też posiadać na szczycie łukowo wygięty segment tworzący tzw. "przewieszkę". Do tego sporo concertiny oraz odstraszających ładunków wybuchowych (petardy). Flar oświetlających nie sugeruję bo pojawiają się kwestie p.poż. Możliwości jest sporo, trzeba tylko chcieć i mieć odwagę...

  3. Stefan1

    Oprócz sześciu wież przydałyby się duże drony wielowirnikowe na uwięzi, przewożone i obsługiwane z samochodów. Zasilanie i sterowanie dronem odbywałoby się przewodem elektrycznym, co eliminuje montaż baterii i zakłócenia łączy radiowych oraz limity czasu przebywania w powietrzu. Byłby to mobilny odpowiednik bardzo wysokich wież obserwacyjnych. Zapewne tańszy od nich i znacznie bardziej skuteczny od małych dronów sterowanych bezprzewodowo.

  4. Dudley

    Zamiast wydawać kolejne mld zł to może postawcie taki płot w więzieniu, Skrócie wyrok dla więźnia który ten płot sforsuje, przy pomocy ogólnodostępnych narzędzi. Bo mnie rozwala twierdzenie wykonawcy poprzedniej zapory, że ona nie była projektowana by powstrzymać tego typu działania. To ten paru metrowy plot to miał dzieci w przedszkolu zatrzymać?

Reklama