Policja
Dwa Black Hawki już w Policji. Kolejne trzy w przyszłym roku? [InfoSecurity24 TV]
Dwa śmigłowce Black Hawk zostały dziś oficjalnie przekazane Polskiej Policji. Po niespełna siedmiu miesiącach od podpisania umowy, maszyny trafiły na „stan” KGP, zasilając mocno już wysłużoną flotę policyjnych śmigłowców. Na ceremonii przekazania maszyn pojawiali się dziś Premier Mateusz Morawiecki i szef MSWiA Joachim Brudziński. „Jak tylko będzie taka sama życzliwość jak w stosunku do tych trzech (red. dwa dostarczone dziś i jeden którego dostawę zakontraktowano niedawno), zarówno ze strony pana premiera jak i pani minister finansów, to kolejne dwa mogą pojawić się w przyszłym roku” - zapowiedział szef resortu spraw wewnętrznych.
O tym, że Black Hawki trafią do Policji jeszcze w listopadzie, mówił w rozmowie z InfoSecurity24.pl Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. „Pod koniec tego miesiąca obydwa (red. śmigłowce Black Hawk) trafią już do Policji i będą służyły na rzecz bezpieczeństwa nas wszystkich” – zapowiadał Szymczyk.
Policja za dwie maszyny S-70i Black Hawk zapłaciła ponad 140 mln złotych. W tej cenie zawiera się jednak także m.in. szkolenie pilotów. Ci, zakończyli już kurs w USA. Dziś, na warszawskim lotnisku na Bemowie, oficjalnie przekazano Policji dwie maszyny S-70i Black Hawk.
Jak powiedział Premier Mateusz Morawiecki, "nigdy wcześniej policja nie dostała nowych śmigłowców. Zwykle były to helikoptery, śmigłowce, które były wykorzystywane wcześniej na potrzeby innych formacji, przede wszystkim wojska". Szef rządu dodał też, że "nowoczesny sprzęt jest czymś bardzo ważnym, dlatego kiedy kilka miesięcy temu pan minister (red. MSWiA) Joachim Brudziński powiedział o zakupie śmigłowców dla Policji, to zdecydowaliśmy, że jest to konieczny krok w kierunku modernizacji polskiej policji, jakiego dawno nie widzieliśmy".
Przypomnijmy, że dwie dostarczone dziś przez PZL Mielec maszyny, nie są jedynymi jakie w najbliższym czasie trafią w ręce policjantów. 19 listopada KGP podpisała umowę na dostawę trzeciego śmigłowca S-70i Black Hawk, który „służbę” w Policji ma rozpocząć w marcu przyszłego roku. Kierownictwo KGP nie wyklucza też zakupu kolejnych dwóch maszyn. Więc jeśli zapowiedzi szefa MSWiA okażą się faktem, w przyszłym roku do Policji mogą trafić łącznie nawet 3 kolejne śmigłowce S-70i Black Hawk pochodzące z zakładów PZL Mielec. Wtedy, jak dodał Brudziński, "wstyd, który był na naszych ramionach w związku z tak leciwym sprzętem, przejdzie do historii, a Polska Policja będzie wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt i tym samym będzie jedną z najnowocześniejszych formacji w Europie".
Kolejny, trzeci (red. śmigłowiec Black Hawk) pojawi się tutaj, w Warszawie, już wiosną, być może uda się, że będzie to marzec. Jak tylko będzie taka sama życzliwość jak w stosunku do tych trzech, zarówno ze strony pana premiera i pani minister finansów, to kolejne dwa mogą pojawić się w przyszłym roku
Czytaj też: Gen. insp. Szymczyk: Stać nas na 100 proc. etatów. Problemem "jakość" kandydatur [WYWIAD]
Jak zauważył Prezes Zarządu PZL Mielec Janusz Zakręcki, w związku z krótkim terminem dostawy, przed załogą mieleckich zakładów postawione zostało niemałe wyzwanie. Jednak mimo to udało się dostarczyć śmigłowce przed terminem, który początkowo określono na grudzień. Zakręcki zapowiedział też, że trzeci śmigłowiec zostanie dostarczony najpóźniej do marca przyszłego roku. "Jesteśmy gotowi oczywiście produkować więcej tych śmigłowców" - dodał Prezes Zakręcki zwracając się do Premiera i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Jesteśmy dumni, jako PZL Mielec, że produkując sprzęt, który służy bezpieczeństwu, możemy brać udział w poprawie bezpieczeństwa wszystkich polaków.
Dwie maszyny Black Hawk trafią do zarządu lotnictwa w KGP, który jest komórką niezależną od Biura Operacji Antyterrorystycznych. "Jeśli chodzi o Black Hawki, podstawowym zadaniem o jakim myśleliśmy, to działania kontrterrorystyczne, i to ludzie z BOA wskazali na te wymagania śmigłowca, które w ich taktyce działania są kluczowe” - mówił w rozmowie z InfoSecurity24.pl Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. "Jak narazie śmigłowce stacjonować będą w Warszawie, ale nie wykluczamy, że kiedyś może to ulec zmianie" - powiedział dziś insp. Mariusz Ciarka, Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji.
Czytaj też: Policyjny Black Hawk – baza dalszego rozwoju
Black Hawki zdecydowanie poprawią stan floty policyjnych śmigłowców. Najmłodszy z nich ma 13 lat, a najstarszy, bagatelka aż 47. Policja dysponuje w tej chwili maszynami typu: Mi-8 (2 szt.), Mi-2 (3 szt.), Bell-206-III Jet Ranger (2 szt.), Bell-412B-HP (1 szt.), PZL W-3 Sokół (3 szt.). Część z tych nich (dotyczy to przede wszystkim śmigłowców Mi-2) musi zostać wycofana ze służby najpóźniej do 2020 r. z powodu wyczerpania resursów oraz nieopłacalności inwestowania w ich dalsze wydłużanie, modernizacje i remonty.
Pierwotnie dostawa planowana była na grudzień, jednak termin został przyspieszony. Dlaczego? Może się to wiązać z koniecznością zabezpieczenia rozpoczynającego się na początku grudnia w Katowicach szczytu klimatycznego ONZ (COP24), w którym jak przewiduje Policja, może wziąć udział nawet 30 tysięcy gości z blisko 200 krajów. Pytany o tą kwestie Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji, odpowiedział, że właśnie ze względów bezpieczeństwa nie może ujawnić jakie siły i środki bedą wykorzystywane przez Policję podczas COP24.