Policja
Zestawy przeciwuderzeniowe za ponad 6,7 mln złotych. Z opóźnieniem, ale będą
Policji nie udało się uniknąć opóźnień dostaw w postępowaniu na zestawy przeciwuderzeniowe dla prewencji, mimo że przetarg realizowano w trybie przyspieszonym, a zakup był pilny. Na drodze stanęły jej: wyrok Krajowej Izby Odwoławczej i pandemia COVID-19.
Komenda Główna Policji zleciła Przedsiębiorstwu Produkcyjno-Handlowemu "Polskór" produkcję i dostawę zestawów przeciwuderzeniowych. Przetarg zakładał zakup tysiąca ich kompletów, lub nawet 1500, jeśli policja skorzystałaby z prawa opcji. Ostatecznie formacja zdecydowała się, jak dowiedział się InfoSecurity24.pl, na zlecenie dostaw dokładnie 1435 kompletów zestawów przeciwuderzeniowych. Przeznaczony dla funkcjonariuszy oddziałów prewencji sprzęt kosztować będzie Komendę Główną Policji w sumie ponad 6,751 mln złotych brutto (za samą podstawę, czyli tysiąc kompletów, zapłaci prawie 4,705 mln złotych brutto). A przypomnijmy, że budżet policji w tym przetargu wynosił 4,5 mln. Udało jej się więc znaleźć sporo dodatkowych środków, które pozwoliły na realizację tego pilnego zamówienia.
Na składanie ofert zainteresowane podmioty miały zaledwie 15 dni od momentu publikacji postępowania. KGP zdecydowało się więc na procedurę przyspieszoną, co usprawiedliwiano pilną potrzebą udzielenia tego zamówienia. Ostatni raz sprzęt ten kupowany był bowiem przez formację w 2017 roku, a jest on "jednym z zasadniczych elementów wyposażenia jednostek prewencji Policji". Na przyspieszenie spraw zdecydowano się również ze względu na zagrożenie epidemiczne wywołane SARS-Cov-2, które mogło przełożyć się (i przełożyło się) na ryzyko opóźnień dostaw poszczególnych materiałów, wymaganych w produkcji przedmiotu zamówienia. "Skrócenie terminu składania ofert zapewni konieczny czas na przeprowadzenie procesu procedowania, zawarcia umowy i jej realizację w warunkach ograniczeń spowodowanych pandemią COVID-19" - pisało KGP.
Mimo starań opóźnień nie udało się jednak uniknąć. W dokumentach Komenda Główna Policji termin realizacji zamówienia wskazała na koniec czerwca 2021 roku, ale zmieniono go później, jak poinformowała redakcję KGP, na 14 sierpnia br. Związane to mogło być z faktem, że choć "Polskór" jako zwycięzca przetargu wskazany został w pierwszych dniach stycznia br., to wybór ten został w marcu unieważniony w związku z wyrokiem KIO. Odwołanie złożyła zapewne druga, zainteresowana realizacją zamówienia firma, czyli HOLSTERS HPE POLSKA (dokumentów dotyczących odwołania formacja jednak nie udostępniła na platoformie zakupowej). Oferty w ciągu paru dni ponownie więc zbadano i oceniono, ale wynik postępowania nie zmienił się. Zwycięzcą, ponownie, został "Polskór", a umowę podpisano 29 kwietnia.
Czytaj też: Wąsik: prowadzimy dialog ze związkami. Czy mundurowi zgodzą się na ministerialne propozycje? [AKTUALIZACJA]
Nie było to jednak jedyne opóźnienie dostaw, do którego doszło w przypadku postępowania na zakup zestawów przeciwuderzeniowych. Dzień przed terminem dostaw, czyli 13 sierpnia, podpisano bowiem aneks do umowy z firmą "Polskór", który zakładał jego przesunięcie. Aktualna data to 26 listopada br. Zmiany dokonano na wniosek wykonawcy "ze względu na okoliczności związane z pandemią COVID-19, a mające wpływ na należyte wykonanie umowy".
Zestaw przeciwuderzeniowy stanowi ochronę, w obrębie powierzchni osłanianych, ograniczając skutki uderzeń pałką, kijem, kamieniem czy krótkotrwałym działaniem płomienia itp. W skład zestawu wchodzą:
- kamizelka przeciwuderzeniowa model OPP-4/K (1 sztuka),
- ochraniacze barków i ramion model OPP-4/K (1 para),
- ochraniacze przedramienia (1 para),
- ochraniacze nóg (1 para),
- ochraniacze ud (1 para),
- rękawice przeciwuderzeniowe model 02 (1 para).
Integralną częścią zestawu ma być także torba przeznaczona do przechowywania/transportu poszczególnych ww. elementów zestawu.