Reklama

Służby Mundurowe

Wąsik: prowadzimy dialog ze związkami. Czy mundurowi zgodzą się na ministerialne propozycje? [AKTUALIZACJA]

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. MSWiA
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. MSWiA

MSWiA położyło karty na stół i podczas wczorajszego spotkania ze związkowcami reprezentującymi funkcjonariuszy formacji podległych resortowi przedstawiło propozycje tego, jak może wyglądać nowa, mundurowa modernizacja. Czy udało się osiągnąć kompromis? Odpowiedź nie jest taka oczywista. MSWiA dokonało wprawdzie rewizji tego, co może zaoferować funkcjonariuszom, jednak związkowcy – jak na razie – nie ujawniają czy propozycje te spełniają ich oczekiwania. Ministerialne pomysły mają teraz zostać zaopiniowane przez wszystkie działające w służbach podległych MSWiA związki. Jak powiedział PAP Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów, „generalnie MSWiA poszło z propozycjami w dobrym kierunku”. Pytanie tylko, czy to z czym przyszedł na spotkanie z mundurowymi wiceszef MSWiA, wystarczy by nie doszło do dalszej eskalacji niezadowolenia, które w mundurowych szeregach jest widoczne coraz wyraźniej.

"Prowadzimy dialog ze związkami zawodowymi służb podległych MSWiA. Wierzę, że mamy jeden cel - dobro służb mundurowych i bezpieczeństwo ekonomiczne funkcjonariuszy" – powiedział dziś na antenie Polskiego Radia wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Jednak by być precyzyjnym, trzeba powiedzieć, że ów dialog, a w zasadzie propozycje MSWiA, są w tej chwili przedmiotem debat wewnątrz mundurowego środowiska, a ich efekt poznamy zapewne pod koniec tygodnia, kiedy znane będą rozstrzygnięcia wszystkich związkowych centrali. 

Spotkania dotyczące nowej ustawy modernizacyjnej budzą sporo emocji wśród funkcjonariuszy. Jest tak, ponieważ w ramach środków przewidzianych na kolejną edycję zakończonego w ubiegłym roku programu, mundurowi mieli otrzymać podwyżki. No właśnie mieli, bowiem jeszcze niedawno, związkowcy dość oficjalnie mówili o tym, że o środki dla mundurowych się obawiają, dodając niemal od razu, że podwyżki muszą być integralną częścią nowej ustawy modernizacyjnej. Tuż przed pierwszym spotkaniem w MSWiA, na którym przedstawiciele resortu oficjalnie zapowiedzieli, że funkcjonariusze mogą liczyć na zwiększenie uposażeń, związkowa retoryka doszła niemal do punktu: podwyżki albo protest. Rozpoczęły się rozmowy, jednak propozycje jakie płynęły ze strony MSWiA nie do końca odpowiadały oczekiwaniom mundurowych. Wczorajsze spotkanie, traktowane przez część obserwatorów jako to "ostatniej szansy", miało zmienić ten stan rzeczy. Czy tak się stało? 

"Te propozycje są dużo dalej idące niż wcześniejsze. To dobrze" – ocenił wczoraj w rozmowie z PAP szef NSZZ Policjantów Rafał Jankowski. Na jakie "ustępstwa" zdecydowało się MSWiA? Chodzi m.in. o kwotę przyszłorocznej podwyżki. Teraz, w przeciwieństwie do poprzedniej propozycji, na negocjacyjnym stole leży 500 zł i to nie brutto, a netto, a więc "na rękę". Warto jednak dodać, że w kwocie tej zawiera się zarówno nagroda roczna jak i waloryzacja (4,4 proc.) przewidziana na przyszły rok dla sfery budżetowej. "Zwycięstwo" wydaje się połowiczne także dlatego, że mundurowi, w oficjalnym stanowisku jakie przedstawiła Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych, mówili o kwocie podwyżki – przez 4 lata trwania nowej ustawy modernizacyjnej – nie mniejszej niż 1155 złotych. Co więcej, we wczorajszym komunikacie wydanym przez MSWiA nie wspomniano o tym, o jaką kwotę mundurowe uposażenie miałoby wzrosnąć w roku 2023, 2024 i 2025. Nie musi to oczywiście oznaczać, że podwyżek na te lata nie zaplanowano - ministerialny komunikat to przecież nie projekt ustawy. Jednak brak jasnych deklaracji nie wpływa na poprawę nastrojów wśród mundurowych. A te do najlepszych dziś nie należą. Maciej Wąsik zapewnić miał, że "od 2023 roku waloryzacje uposażeń funkcjonariuszy służb podległych MSWiA będą obejmowane wskaźnikiem przewidzianym dla całej sfery budżetowej". To jednak nie przekonuje funkcjonariuszy, którzy choćby za pośrednictwem internetowych grup mówią wprost: waloryzacja to nie podwyżka.

Maciej Wąsik, prowadzący z ramienia MSWiA rozmowy ze związkowcami, na poniedziałkowe spotkanie – oprócz propozycji dotyczącej wysokości podwyżek i zaprezentowanych jakiś czas temu rozwiązań w sprawie art. 15a – przyszedł z pakietem, nazwijmy to, awansowym, obejmującym najniższe grupy zaszeregowania. Mimo że mundurowi o takie zmiany wprost nie wnioskowali, MSWiA postanowiło dołączyć je do oferty jaką przedstawiono związkowcom. Mowa o propozycji automatycznych awansów (od stycznia 2022 roku) z grup: 2. na 3., 3. na 4. oraz z 4. na 5. Awansowani mają zostać też mundurowi zaszeregowani w grupie 5., to jednak ma się stać w ciągu 4 lat obowiązywania nowego programu modernizacji. Jak można jednak usłyszeć nieoficjalnie, nie rozwiązuje to kwestii podwyżek, która jest jednym z priorytetów.

Dodatkowo zaproponowano zniesienie limitów etatowych w jednostkach organizacyjnych Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej oraz wprowadzenie możliwości awansowania do wyższych grup uposażenia zasadniczego.

fragment komunikatu MSWiA z 21.09.2021 r.

Odrębną sprawą jest to, czy propozycje jakie Maciej Wąsik miał złożyć podczas spotkania z NSZZ Policjantów 14 września, będą nadal podtrzymane. Jak informował InfoSecurity24.pl Sławomir Koniuszy z NSSZ Policjantów, wiceszef MSWiA miał m.in. mówić o tym, że resort zamierza zwiększyć liczbę etatów w podległych sobie formacjach. W policji liczba mundurowych miałaby wzrosnąć o ponad 6,7 tys. Potwierdzenie tego rozwiązania nie znalazło odzwierciedlenia we wczorajszym komunikacie, chociaż nie musi to być dowód na to, że z niego zrezygnowano.

Otwarta pozostaje też kwestia progresywnych dodatków służbowych. Tych - jak się wydaje - jak na razie nie będzie, jednak m.in. tym tematem zająć miałby się w przyszłości specjalny zespół. Jak zapewniał wiceszef MSWiA, resortowi nadal zależy na "wypracowywaniu wspólnych rozwiązań, które będą zachęcały doświadczonych funkcjonariuszy do jak najdłuższego pozostawania w służbie", gdyż "jest to korzyść zarówno dla formacji, jak i dla bezpieczeństwa obywateli". Zespół ma zająć się także analizą świadczeń socjalnych i mieszkaniowych w poszczególnych służbach.

Mówi się, że prawdziwy kompromis nie zadowala żadnej ze stron sporu. I choć  co do zasady  wie o tym każdy, kto kiedykolwiek podjął się jakichkolwiek negocjacji, nie jest to argument, który w obecnej sytuacji przekona funkcjonariuszy. MSWiA przedstawiło propozycje, a teraz twardy orzech do zgryzienia mają związkowcy działający w formacjach przez resort nadzorowanych. Z jednej strony, siedząc przy negocjacyjnym stole, mają oni świadomość gdzie leży granica tego, co reprezentujący rząd minister Wąsik jest w stanie zaproponować. Z drugiej, oddolna inicjatywa funkcjonariuszy pokazuje, że niezadowolenie w mundurowych szeregach osiągnęło poziom, jakiego nie obserwowaliśmy od kilu lat. Całej sprawy nie ułatwia czas, którego – biorąc pod uwagę fakt, że ustawa modernizacyjna, w ramach której mundurowi mieliby otrzymać podwyżki, miałaby wejść w życie od 1 stycznia 2022 roku – nie zostało już za wiele. Kluczowy dla tego, jak rozwinie się sytuacja, może być bieżący tydzień. Z jednej strony bowiem, mundurowe centrale związkowe zadecydują o tym czy ministerialną propozycję przyjmują, czy nie, z drugiej – zobaczymy jaką skalę przybierze oddolna inicjatywa protestacyjna, w ramach której mundurowi mają coraz powszechniej – w ramach akcji nazywanej "Lucynka" – korzystać ze zwolnień lekarskich. Dziś pozostaje liczyć na to, że pamiętając co działo się w roku 2018, obie strony nie dopuszczą do dalszej eskalacji niezadowolenia i dogadają się w sposób gwarantujący stabilność funkcjonowania mundurowych formacji.

AKTUALIZACJA:

Wiceszef MSWiA, Maciej Wąsik, poinformował za pośrednictwem Twittera, że Zarząd Główny NSZZ Policjantów "zdecydowaną większością głosów" przyjął propozycje w sprawie rozwiązań w ustawie modernizacyjnej, jaką złożył resort spraw wewnętrznych i administracji. "Cieszę się z tej decyzji i czekam na decyzje związków Straży Pożarnej i Straży Granicznej!" - napisał minister Wąsik.


"Te propozycje oczywiście mogłyby być lepsze. Ja, Rafał Jankowski chciałbym, żeby były lepsze, ale takich propozycji, jakie zostały złożone się nie odrzuca" - powiedział PAP przewodniczący NSZZ Policjantów. Jankowski dodał, że w trakcie prac zespołu składającego się z przedstawicieli resortu i związków zawodowych, związkowcy będą się starali wypracować jeszcze "lepsze rozwiązania, które - mam nadzieję - wejdą w życie ciągu najbliższych dwóch lat"

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama