Z informacji jakie InfoSecurity24.pl przekazała Komenda Główna Policji wynika, że do 1 marca 2024 roku ze służby w Policji zwolnionych zostało 4121 funkcjonariuszy. W tym samym czasie przyjęto jedynie 54 osoby. Dane te robią wrażenie tym bardziej, kiedy zestawimy je z liczbą wakatów, która na początku marca przekroczyła 16 tys. (16 276 - przyp. red.). Oznacza to, że w formacji brakuje prawie 15 proc. obecnego stanu etatowego, który od stycznia tego roku wynosi 108 909 policjantów. 

By jednak otrzymać pełen obraz sytuacji, warto przyjrzeć się temu, jak wyglądały odejścia w poprzednich latach. I tak, w ubiegłym roku – od stycznia do marca 2023 r. – ze służby w Policji odeszło 7959 mundurowych, a rok wcześniej – do marca 2022 roku – z mundurem pożegnało się 2646 policjantów. Widać więc wyraźnie, że w tym roku rekord odejść nie padł, choć nie oznacza to rzecz jasna, że sytuacja nie powinna niepokoić. 

Z czego wynika więc najwyższy w historii, bowiem sięgający aż 16 276, poziom wakatów? Z jednej strony to oczywiście efekt odejść, które choć mniejsze niż w roku 2023, wciąż są dość spore. Jednak z drugiej strony trzeba pamiętać, że tak w roku ubiegłym jak i tym, zgodnie z zapisami ustawy modernizacyjnej, zwiększono liczbę policyjnych etatów. Tylko od 1 stycznia 2024 roku formacja zyskała dodatkowo 1800 etatów, które – co biorąc pod uwagę wakaty z końca roku 2023 – pozostają obsadzone, a tym samym automatycznie rośnie też liczba wakatów. 

Jest plan

Kierownictwo MSWiA zapowiada, że ma plan na poprawę sytuacji kadrowej w Policji. W tym roku – o czym informował już InfoSecurity24.pl – do formacji przyjętych ma zostać dwa razy więcej policjantów niż w roku ubiegłym (ponad 10,5 tys.). Resort zamierza też ułatwić powrót do służby byłym funkcjonariuszom. Jak na razie, projektu ustawy w tej sprawie nie ma, choć MSWiA w tzw. międzyczasie pracuje nad złagodzeniem kryteriów zdrowotnych dla tych, którzy mundur chcą ponownie założyć.

Jeśli plany resortu udałoby się zrealizować, w Policji służbę pełnić mogłoby pod koniec roku nawet przeszło 102 tys. mundurowych. To jednak raczej mało realne, bowiem po pierwsze – choć większość odejść odbywa się na początku roku – część mundurowych decyduje się też na pożegnanie z formacją w okresie od marca do grudnia. Po drugie, 10 tys. kandydatów trzeba przeszkolić, a to kolejny kłopot, z którym MSWiA i KGP muszą sobie poradzić.

Dziś oprócz prac zmierzających do szybkiego przyjęcia sporej rzeszy mundurowych, trzeba skupić się również na tym, by jak najmniej policjantów odchodziło ze służby. I wydaje się, że Policja ma pewne narzędzia by móc podjąć takie działania. Z „pomocą” przyjść mogą właśnie wakaty, a dokładniej rzecz ujmując pieniądze, jakie w policyjnym budżecie zaplanowano na każdy (tak wolny, jak i zajęty) etat. Środki z tych nieobsadzonych miejsc mogą trafiać do tych policjantów, którzy pełnią dziś służbę. I nie mowa jedynie o płatnych nadgodzinach (wynikających z przepisów), ale też wyższych dodatkach czy nagrodach.

Sytuacja kadrowa w Policji z pewnością nie napawa szczególnym optymizmem, jednak kluczowym pytaniem jest to, o efekty podejmowanych dziś przez MSWiA działań. Jeśli z jednej strony resortowi uda się usprawnić nabór i zatrzymać falę odejść, a z drugiej dogadać z funkcjonariuszami w sprawach, które od lat stanowią problem dla środowiska, odwrócenie niebezpiecznego trendu nie jest niemożliwe. Dzisiaj jednak pytań, jest znacznie więcej niż odpowiedzi.