Policja
KSP na wojnie z piratami drogowymi. "Angażujemy możliwie największą ilość sił i środków"
Stołeczni policjanci walczą z nielegalnymi wyścigami, jakie mają miejsce w Warszawie. „Angażujemy do tego możliwie największą ilość sił i środków jakimi dysponujemy” – podkreślił rzecznik Komendanta Stołecznego Policji mł. insp. Robert Szumiata. Jak dodał, funkcjonariusze z KSP do walki z nielegalnymi wyścigami wykorzystują m.in. kamery monitoringów miejskich oraz policyjne drony.
Jak zaznacza rzecznik komendanta stołecznego Policji mł. insp. Robert Szumiata, najbardziej oczywistym ryzykiem nielegalnych wyścigów jest zagrożenie życia i zdrowia - zarówno dla uczestników, jak osób postronnych. „Mając świadomość tych zagrożeń policjanci działają w tej materii wielotorowo. Prowadzimy działania operacyjne i wyprzedzające mające na celu zapobiegnięcie wyścigom” – poinformował Szumiata.
„Blokujemy wytypowane odcinki dróg, gdzie mogą odbywać się wyścigi, korzystamy z kamer monitoringów miejskich i używamy policyjnych dronów. To tylko część narzędzi, jakie znajdują zastosowanie w walce z tym niebezpiecznym zjawiskiem. Zwalczaniem i zapobieganiem nielegalnym wyścigom zajmują się nie tylko policjanci drogówki, którzy przychodzą na myśl jako pierwsi, ale także policjanci innych komórek pionu prewencji oraz wybranych wydziałów kryminalnych specjalizujących się między innymi w przestępczości samochodowej, ale także narkotykowej” – podkreślił policjant.
Rzecznik szefa KSP zauważył też, że organizatorzy nielegalnych wyścigów dobrze zdają sobie sprawę z działań Policji. „Przede wszystkim, informacje o miejscu i czasie wyścigu są rozsyłane w ostatniej chwili konkretnym osobom na zaszyfrowanych komunikatorach internetowych, a wydarzenia mogą być błyskawicznie przenoszone w inne lokalizacje” - przekazał.
Czytaj też
Jak wskazał, policjanci ze stołecznego garnizonu zwalczają nielegalne wyścigi nie tylko w stolicy, ale też w ościennych powiatach. „W sierpniu br. takie działania przeprowadzone zostały w powiecie grodziskim i wołomińskim. Ich efektem było ponad 100 kontroli pojazdów, zatrzymanie 21 dowodów rejestracyjnych oraz wystawienie 41 mandatów karnych i 3 wniosków o ukaranie do sądu. Zatrzymano także 3 kierujących w związku z zawartością alkoholu w organizmie” – podał.
Stołeczni mundurowi prowadzą również działania prewencyjne takie jak „Prędkość” czy „Ciche miasto II”. „Od początku trwania akcji stołeczni policjanci skontrolowali łącznie 1230 pojazdów. W wyniku ujawnionych nieprawidłowości wystawiono 1018 mandatów karnych na łączną kwotę ponad 460 tys. zł. Policjanci zatrzymali 309 dowodów rejestracyjnych i 125 praw jazdy. Sporządzili 21 wniosków o ukaranie do sądu. Kierujący byli badani pod kątem trzeźwości oraz na obecność w organizmie narkotyków” – podkreślił mł. insp. Robert Szumiata.
„W działaniach na rzecz eliminacji nielegalnych, ulicznych wyścigów samochodowych i szeroko pojętego bezpieczeństwa w stolicy aktywnie współpracujemy władzami m.st. Warszawa w tym także ze Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa. Wiemy, że narzędziami jakie mogą wspomóc naszą pracę są między innymi rozbudowa monitoringu, czy inwestycję w budowę infrastruktury drogowej, która fizycznie będzie ograniczała rozwijanie dużych prędkości. Takim przykładem było całkowite przeprojektowanie ulicy Sokratesa na warszawskich Bielanach, gdzie do śmiertelnego wypadku spowodowanego przez jadącego z nadmierną prędkością kierowcę doszło w październiku 2019 roku” – dodał rzecznik komendanta stołecznego Policji.