Służby Mundurowe
Dodatek dla budżetówki do wypłaty

Nowelizacja tegorocznego budżetu, która dość sprawnie przeszła legislacyjną drogę, 10 sierpnia została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Zmienione przepisy, jednego z najważniejszych z punktu widzenia funkcjonowania państwa dokumentów, obowiązują od dziś. Jednym z elementów, które znalazły się w nowej wersji ustawy, są jednorazowe dodatki motywacyjne dla szeroko pojętej sfery finansów publicznych. Otrzymać mają je także funkcjonariusze i to już niebawem.
Choć jednorazowe świadczenie, jakim jest dodatek motywacyjny zaproponowany przez rząd budżetówce, to nie do końca – mówiąc delikatnie – to, czego oczekiwali mundurowi, wydaje się, że w tym roku do kolejnej nowelizacji budżetu może już nie dojść.
Czytaj też
Zgodnie z wcześniej pojawiającymi się informacjami, funkcjonariusze – podobnie jak reszta budżetówki – powinni otrzymać około 1125 złotych na etat i wszystko wskazuje na to, że rozbieżności w podziale tej kwoty raczej nie będzie. O to, by pieniądze w równej wysokości trafiły na wszystkie mundurowe konta wnioskowali m.in. związkowcy zrzeszeni w Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych w pismach skierowanych do właściwych ministrów.
Pewne jest też, że dodatek w ręce funkcjonariuszy musi trafić w ciągu najbliższych 7 tygodni. Graniczny termin na wypłaty podany w przepisach to bowiem koniec września.
Czytaj też
Wciąż otwarte pozostaje pytanie, czy to jedyne pieniądze jakie otrzymają funkcjonariusze. Dziś za wcześnie, by móc udzielić jednoznacznej odpowiedzi, jednak biorąc pod uwagę, że związkowcy działający w służbach podległych MSWiA negocjują z resortem wprowadzenie pewnym zmian, nic nie jest jeszcze przesądzone. Po lipcowym spotkaniu, choć z lakonicznego komunikatu nie płynęło wiele informacji, redakcji InfoSecurity24.pl udało się dowiedzieć m.in., że "jest szansa na wyższą niż zakładana przyszłoroczną waloryzację uposażeń". To zresztą, jak podkreślał wtedy Sławomir Koniuszy z NSZZ Policjantów, jeden z warunków tego, że mundurowi w ogóle zdecydowali się na rozmowy. A tematów do dyskusji z pewnością nie zabraknie, a jednym priorytetów – obok waloryzacji – ma być progresja uposażeń. Ma ona zachęcać do dłuższej służby i przyciągać – jak mówił Koniuszy – wartościowych kandydatów. Oczekiwania są dość jasne, a nowe rozwiązania miałby dotyczyć mundurowych już z 10-letnim stażem służby. "We wrześniu siadamy do stołu, żeby rozmawiać o czymś, co będzie już dookreślone i policzone, o pewnym konkretach" – mówił w lipcowej rozmowie z redakcją przedstawiciel NSZZP. Pytanie tylko, czy wyliczenia MSWiA spodobają się mundurowym i czy resort jest w stanie sięgnąć jeszcze głębiej do kieszeni, by wysupłać więcej pieniędzy dla funkcjonariuszy.