Reklama

Straż Graniczna

Lotnictwo SG bada rynek. Na oku ma średnie śmigłowce i samoloty rozpoznawcze

Jeden ze śmigłowców Kania, których Straż Graniczna ma na stanie pięć. Fot. Podlaski Oddział Straży Granicznej
Jeden ze śmigłowców Kania, których Straż Graniczna ma na stanie pięć. Fot. Podlaski Oddział Straży Granicznej

Major SG Piotr Zawół, reprezentujący Biuro Lotnictwa Straży Granicznej, podczas tegorocznej edycji Wschodniej Konferencji i Targów Ochrony Granic „Granice 2021”, zdradził jakim maszynom na rynku przygląda się formacja. Nie wiadomo w jakiej perspektywie czasowej, ale jej flota może zostać uzupełniona o śmigłowce klasy średniej oraz samoloty rozpoznawcze. Straż Graniczna przymierza się również do modernizacji infrastruktury baz lotniczych.

Straż Graniczna "rozeznaje rynek" w zakresie zakupu nowych maszyn, które uzupełnić mogą jej lotniczą flotę. Chodzi dokładnie o trzy śmigłowce klasy średniej i dwa samoloty rozpoznawcze. Formacja przygląda się także możliwości rozpoczęcia modernizacji infrastruktury baz lotniczych, m.in. w Mińsku Mazowieckim i Białymstoku. 

Jesteśmy w trakcie rozeznania rynku w zakresie zakupu trzech śmigłowców klasy średniej i dwóch samolotów rozpoznawczych oraz modernizacji istniejących już baz, infrastruktury baz lotniczych, m.in. w Mińsku Mazowieckim czy też w Białymstoku.

mjr SG Piotr Zawół, reprezentujący Biuro Lotnictwa Straży Granicznej

Major SG uchylił więc podczas odbywającej się w Centrum Lotniczym PWSZ konferencji "Granice 2021" rąbka tajemnicy, jeśli chodzi o przymiarki - wciąż tylko przymiarki - zakupowe Straży Granicznej. Formacja nadal bowiem w tym temacie wypowiada się, jak to ujął całkiem niedawno w rozmowie z InfoSecurity24.pl płk SG Paweł Żurek, dyrektor Biura Lotnictwa Straży Granicznej, "w bardzo ogólnych kategoriach". Nie ukrywał on również, że przymiarki takie, dotyczące możliwości dostarczenia statków powietrznych przez poszczególnych wykonawców czy dostępności statków powietrznych, trwają. "Szeroko studiujemy rynek lotniczy i określamy swoje wymagania, które następnie konkretyzujemy w oparciu o specyfikacje techniczne. Mniej więcej wiemy, w którą stronę chcielibyśmy pójść, ale na tym etapie tych planów zdradzać jeszcze nie możemy" - podkreślał płk SG Żurek w połowie sierpnia br.

Dyrektor Biura Lotnictwa Straży Granicznej mówił również właśnie, że formacja powinna poważnie zastanowić się nad uzupełnieniem floty samolotów rozpoznawczych, wyposażonych w dobrej jakości systemy obserwacji lotniczej, posiadające odpowiednią długotrwałość lotu, opcjonalnie wyposażone również w dobre radary. Mają to być maszyny o właściwościach zbliżonych do wykorzystywanych już przez Straż Graniczną samolotów Stemme, ale o znacznie wyższych parametrach technicznych. "Mam na myśli długodystansowe loty o dużej autonomii" - powiedział dyrektor. Pułkownik SG mówił również o potrzebie rozpoczęcia przymiarek do wymiany "śmigłowców na granicy lądowej". Uściślał jednak, że nie chodzi o wymianę "w kontekście jakiś bardzo wysublimowanych działań rozpoznawczych, desantów itd., tylko o zakup maszyn do codziennej służby w bezpośrednim wsparciu jednostek naziemnych". Wiemy już, że mogą to być nawet 3 wiropłaty klasy średniej. 

Przymiarki do zakupu nawet pięciu nowych śmigłowców i samolotów nie oznaczają jednak, że Straż Graniczna zamierza od razu wycofywać ze służby te, które obecnie ma na stanie. Przypomnijmy, że jest to 18 maszyn (10 samolotów i 8 śmigłowców). Formacja liczy, że nawet te najstarsze z nich będzie można jeszcze chwilę eksploatować. W przypadku samolotów, najdłużej służbę w formacji pełnią Mewa i Wilga, pochodzące z końcówki lat 90. Natomiast w przypadku śmigłowców, mowa o maszynach Kania z lat 2002-2006. Wycofanie ze służby może też oznaczać dla nich rozpoczęcie realizacji zadań związanych ze szkoleniem na kolejne statki powietrzne.  

Na tę chwilę Kanie spełniają swoje zadania - działają dobrze, podobnie Wilgi – choć od kilku lat nie mają systemów obserwacji lotniczej, to znakomicie spełniają swoją rolę prewencyjną, w tym zakresie są wykorzystywane na granicy i to z efektami.

płk SG Paweł Żurek, dyrektor Biura Lotnictwa Straży Granicznej, wywiad z sierpnia 2021 roku

Jak informował podczas konferencji w Depułtyczach Królewskich major SG Piotr Zawół, rozważana jest również modernizacja infrastruktury baz lotniczych, m.in. w Mińsku Mazowieckim i Białymstoku. To właśnie w tej drugiej lokalizacji Straż Graniczna dysponuje najstarszym zapleczem (w także w Radawcu pod Lublinem). W przypadku Mińska Mazowieckiego, formacja korzysta z uprzejmości, jak to ujął szef Biura Lotnictwa SG, 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego. Dodał też podczas rozmowy z InfoSecurity24.pl, ale to właśnie te trzy lokalizacje podlegałyby modernizacji, gdyby znalazły się na to środki.

Reklama
Reklama

Komentarze