Reklama

Legislacja

Ratownicy górscy i wodni nie będą musieli ponownie ubiegać się o zgodę MSWiA

fot. MSWiA
fot. MSWiA

Gdyby nie uchwalona w czwartek ustawa, podmioty zajmujące się ratownictwem wodnym i górskim z początkiem 2019 r. straciłyby uprawnienia. Sejm przyjął jednak przepisy, zgodnie z którymi nie będzie potrzeby ponownego ubiegania się o zgodę MSWiA, czemu towarzyszy długotrwała procedura. Wystarczy wpis do rejestru wojewody, gdzie formalności są mniejsze.

Uchwalona w czwartek ustawa zmienia przyjętą w maju nowelizację ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, której projekt powstał w Ministerstwie Zdrowia. Tamte przepisy stanowiły, że wydane do tej pory zgody MSWiA na wykonywania ratownictwa górskiego i wodnego wygasną z końcem 2018 r.

Posłowie z komisji administracji i spraw wewnętrznych uznali to za błąd i przygotowali projekt zmian w przepisach. Został on skierowany do prac sejmowych jako przedłożenie komisyjne, a więc ponad podziałami partyjnymi. W czwartek zmianę uchwalił Sejm. Za nowymi przepisami zagłosowało 427 posłów, przeciw był 1, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Nowelizacja stanowi, że zarówno w przypadku gór, jak i obszarów wodnych zgody na wykonywanie ratownictwa zostaną zachowane w mocy. Jest przy tym jeden warunek – uzyskanie wpisu do rejestru jednostek współpracujących z systemem Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM), który będą prowadzili wojewodowie.

Zgody MSWiA na prowadzenie działalności ratowniczej są wydawane na podstawie uchwalonych w 2011 r. ustaw o bezpieczeństwie w górach i na obszarach wodnych. Na uzyskanie takich pozwoleń dano wówczas zainteresowanym podmiotom po 24 miesiące. Wnioski do ministerstwa – jak mówił w Sejmie poseł Marek Wójcik (PO), który pilotował projekt zmian w ustawie o PRM – liczyły nawet po kilka tysięcy stron.

W uzasadnieniu projektu uchwalonej w czwartek ustawy można przeczytać, że gdyby nie było zmian, to od początku 2019 r. nie byłoby żadnego podmiotu uprawnionego do prowadzenia ratownictwa górskiego i wodnego, co może mieć istotny wpływ na bezpieczeństwo obywateli. Ponadto, podmioty, które posiadają zgody na taką działalność, ponownie musiałyby przechodzić pełną procedurę administracyjną wraz z kompletnym postępowaniem dowodowym. Działoby się to w sytuacji, gdy przepisy, na podstawie których są wydawane decyzje, nie uległy żadnym zmianom. Z kolei Wójcik podkreślił podczas debaty, że wpis do rejestru to czynność znacznie mniej skomplikowana niż uzyskanie zgody MSWiA.

W trakcie sejmowych dyskusji MSWiA uznało, że projekt jest zasadny. Uwag nie miało Ministerstwo Zdrowia. Niektórzy posłowie opozycji w debacie podkreślali, że szkoda, iż strona rządowa nie chciała słuchać sugestii ekspertów, gdy uchwalono zmiany w ustawie o PRM.

Aby nowelizacja nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym weszła w życie, musi jeszcze zostać rozpatrzona przez Senat i podpisana przez prezydenta.

Reklama

Komentarze

    Reklama