Sejm nowelizację tegorocznego budżetu przegłosował 7 października. Zgodnie z nią, służby mundurowe i specjalne otrzymają jeszcze w tym roku dodatkowe środki. Najwięcej zyska policja, której budżet na ten rok wynieść miał ponad 10,3 mld złotych, a po zmiana sięgnie poziomu ponad 11,6 mld złotych (wzrost o 1,3 mld). Więcej pieniędzy otrzymają też Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna i SOP. PSP może liczyć dodatkowo na ponad 225 mln złotych (przed nowelizacją 3,3 mld złotych, po nowelizacji ponad 3,5 mld złotych). Straż Graniczna zanotuje wzrost z poziomu ponad 1,76 mld złotych do ponad 1,8 mld złotych, a SOP zwiększy budżet z ponad 338 mln złotych do ponad 348 mln złotych. Z noweli ustawy budżetowej na ten rok wynika, że zmianie nie ulegnie budżet Służby Więziennej, a ta dysponować będzie pierwotnie przewidzianą kwotą 3,38 mld złotych.

Po przegłosowanych przez Sejm poprawkach na więcej środków liczyć mogą Agencja Wywiadu i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Warto dodać, że w trakcie prac na ustawą w Sejmie dokonano podwyższenia (po 10 mln więcej dla każdej ze służb przesunięto z budżety policji) i tak zwiększonych w projekcie noweli budżetów tych dwóch służb. Niemniej jednak środki, jakimi AW i ABW dysponować będą w tym roku, wyniosą odpowiednio prawie 282 mln złotych (pierwotnie niespełna 272 mln złotych) oraz ponad 653 mln złotych (pierwotnie ponad 643 mln złotych). Budżet CBA, podobnie jak budżety AW i ABW, także w trakcie sejmowych prac, zwiększył się o dodatkowe 14,6 mln złotych. Wszystko za sprawą poprawki zgłoszonej przez Prawo i Sprawiedliwość polegającej "na zmniejszeniu wydatków Policji o 14 600 000 zł z przeznaczeniem na wydatki majątkowe i budowlane oraz zakup samochodów na potrzeby Centralnego Biura Antykorupcyjnego". Biuro – po wprowadzonych zmianach – dysponować ma więc tym roku budżetem w wysokości ponad 227 mln złotych (budżet CBA na 2020 rok pierwotnie wynosił niecałe 213 mln złotych). 

Co zrobić, żeby nie stracić? 

Nie od dziś wiadomo, że brak pieniędzy w szeroko pojętej sferze budżetowej to spory problem, jednak czasem okazuje się, że ich skuteczne, terminowe wydanie jest równie kłopotliwe. Jak podkreślają od lat otwarcie przedstawiciele służb mundurowych odpowiedzialni za zakupy i inwestycje, sprawę utrudnia ustawa o zamówieniach publicznych, szczególnie pod koniec roku, kiedy w wielu miejscach to czas intensywnych zakupów. Co do zasady, pieniądze nie wydane w danym roku budżetowym przepadają – tzn. formacje muszą zwrócić je do budżetu państwa. Ustawodawca przewidział jednak możliwość "przedłużenia ważności" środków na kolejne kilka miesięcy następnego roku. Mowa o tzw. wydatkach niewygasających.

Jak przyznał podczas ostatniego posiedzenia senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych wiceszef resortu finansów Sebastian Skuza, generalnie nie wszystkie wydatki zostaną zrealizowane w tym roku. Wyjaśnił, że w resort finansów w listopadzie będzie zbierać z ministerstw informacje o skali tzw. wydatków niewygasających. "Wszelkie wydatki niewygasające, zgodnie z prawem krajowym, obciążają deficyt roku bieżącego" - tłumaczył Skuza. Z szacunków jakie przedstawił wiceminister wynika, że kwota wydatków niewygasających, które przejdą na przyszły rok, może sięgnąć - po znowelizowaniu budżetu - ok. 9 mld złotych. Jaką część z tej sumy stanowić będą wydatki służb dowiemy się w grudniu, bowiem zgodnie z przepisami odpowiednie rozporządzenie dotyczące wydatków niewygasających powinno zostać opublikowane najpóźniej właśnie do połowy grudnia bieżącego roku budżetowego.

Projekt nowelizacji tegorocznego budżetu musi zostać rozpatrzony przez Senat do 28 października. Zgodnie z harmonogramem prac senatorowie zajmą się nowelą podczas kolejnego posiedzenia zaplanowanego na 27-29 października. Wiele wskazuje też na to, że Sejm nad senacką uchwałą - jeśli do ustawy zostaną wprowadzone poprawki - mógłby głosować już 27 lub 28 października. Wydaje się więc, że nowelizacja tegorocznego budżetu na biurko prezydenta powinna trafić jeszcze w tym miesiącu. Czy tak się stanie, przekonamy się już niebawem.

DM