Rząd bierze się za podpalaczy. Eksperci przygotują propozycje zaostrzenia kar

Premier dał polecenie, żeby na przyszłą Radę Ministrów przygotować propozycje zaostrzenia kar za podpalenia – poinformował wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Leśniakiewicz. Jak dodał, w środę spotka się zespół ekspertów, który ma przygotować propozycje zmian prawa w tym zakresie.
Wiceszef MSWiA był w środę gościem porannej rozmowy na antenie RMF FM. Podczas niej Wiesław Leśniakiewicz został m.in. zapytany o zaostrzenie kar dla wszystkich, którzy podpalają, wypalają trawy. „Dzisiaj ma się spotkać zespół ekspertów, który ma przygotować właśnie propozycje zmian prawa w tym zakresie. Zwłaszcza w odniesieniu do kodeksu wykroczeń, bo tutaj mamy najmniejszy wymiar odstraszania potencjalnych sprawców” – poinformował wiceszef MSWiA.
MSWiA i Ministerstwo Sprawiedliwości zostały zobowiązane do opracowania projektu radykalnego zaostrzenia kar za spowodowanie pożaru (grzywna, areszt) w ramach Kodeksu wykroczeń oraz Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Przepisy Kodeksu karnego w tym zakresie (dotyczące…
— Jacek Dobrzyński (@JacekDobrzynski) April 22, 2025
„Natomiast jeżeli chodzi o kodeks karny, to mamy bardzo wysokie kary z tytułu zbrodniczych podpaleń, w związku z tym głównie ta grupa zajmie się kodeksem wykroczeń” – podkreślił Leśniakiewicz.
Doprecyzował, że chodzi o zwiększenie wymiaru obciążeń finansowych po stronie ewentualnych sprawców, czy nieumyślnego, czy też ewentualnego. „Zbrodnicze (podpalenia – przyp. red.) to już faktycznie wchodzi w postępowanie karne, jeśli mamy sytuację dużych strat i dużego zaangażowania finansowego” - powiedział.
W trakcie rozmowy wiceszef MSWiA został dopytany o to, kiedy mogą się pojawić zmiany w kodeksie wykroczeń w tym zakresie. „Premier dał polecenie, żeby do przyszłego tygodnia, na wtorek, były już przygotowane na Radę Ministrów propozycje do dyskusji” – dodał Wiesław Leśniakiewicz.
Przypomnijmy. Premier Donald Tusk zapowiedział rządową dyskusję na temat kar za podpalenia podczas poniedziałkowej odprawy ze służbami nieopodal miejscowości Grzędy (Podlaskie). Służby gasiły tam pożar suchych trzcinowisk i łąk Biebrzańskiego Parku Narodowego. Jak mówił, planowane jest wprowadzenie nowych zasad w stosunku do wszystkich przypadków, które noszą znamiona celowego podpalenia albo „oczywistej, niewybaczalnej głupoty”. „Wszyscy musimy się nauczyć większej dyscypliny, a czasami wyższa kara bardziej uświadamia potrzebę zachowania takiej dyscypliny” – podkreślał szef rządu.
Pożar wybuchł w niedzielę na styku powiatów augustowskiego i monieckiego w okolicach wsi Kopytkowo (gmina Sztabin, powiat augustowski). Według strażaków objął ok. 450 hektarów Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Augustowie zbiera i zabezpiecza dowody jeszcze przed formalnym wszczęciem śledztwa w sprawie pożaru. Wstępnie zakładany kierunek śledztwa to sprowadzenie pożaru (lub bezpośredniego niebezpieczeństwa jego wystąpienia), jako zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, prawdopodobnie w połączeniu z kwalifikacją prawną, która mówi o zniszczeniach w świecie roślinnym lub zwierzęcym, bo pożar obejmuje tereny chronione.
WIDEO: Na „pasku”, czyli jak Mińsk atakuje migrantami