Priorytetem schrony, nie autobusy. Leśniakiewicz: chcemy, żeby ich budowa ruszyła jeszcze w tym roku

Samorządy, które zdecydują się na wnioskowanie o środki z Programu Ochrony Ludności, np. na zakup autobusów, muszą liczyć się z tym, że pojazdy nie będą służyły jedynie lokalnej społeczności, ale w razie potrzeby będą mogły zostać wysłane do innej części kraju – podkreślił wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz. Odniósł się w ten sposób do przetargu warszawskiego Zarządu Transportu Miejskiego, który chce kupić 120 autobusów przegubowych przystosowanych do ewakuacji ludności.
Wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Leśniakiewicz przekazał, że MSWiA współpracuje z wojewodami w sprawie dystrybuowania środków w ramach Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej. Wiadomo już, że wnioski do ministerstwa złożyli wszyscy wojewodowie. Równolegle trwają konsultacje z MON dotyczące kluczowych inwestycji, które będą realizowane w poszczególnych województwach. „Zwracamy uwagę, że kluczowym elementem jest tworzenie miejsc doraźnego schronienia (MDS), bo chcielibyśmy, żeby ich budowa ruszyła jeszcze w tym roku. Samorządy lokalne mogą inwestować w tego typu przedsięwzięcia” – powiedział.
Leśniakiewicz zaapelował do samorządowców, żeby szli właśnie w tym kierunku oraz tworzyli własne rezerwy materiałowe. „Natomiast nie do końca aprobujemy pomysły związane z zakupami pojazdów. To będziemy mogli realizować w kolejnym etapie” – zauważył.
Dopytywany o plany zakupu 120 autobusów przez ZTM ze środków właśnie z tego programu, zaznaczył, że samorząd w pierwszej kolejności powinien zaproponować tworzenie MDS-ów. „Elementy związane z ewakuacją widzimy w kolejnym kroku” – powiedział. Dodał, że najpierw powinno się określić, jaki sprzęt będzie potrzebny do skutecznej ewakuacji.
„Jesteśmy przeciwni, żeby wzmacniać określone podmioty gospodarcze, lokalne z tego tylko tytułu, że są środki finansowe. To po pierwsze. Po drugie chcielibyśmy, żeby te podmioty stały się podmiotami ochrony ludności. Jeśli więc określony podmiot gospodarczy ma mieć sprzęt czy technologię istotną do wsparcia lokalnej społeczności, to niech on się stanie podmiotem ochrony ludności” – mówił Leśniakiewicz.
Czytaj też
Wiceszef MSWiA podkreślił, że jeżeli na ochronę ludności wyłożone zostaną jakiekolwiek pieniądze publiczne, to wszystko to, co zostanie za nie kupione, będzie służyło tam, gdzie będzie potrzebne. Zapytany, czy dotyczy to także warszawskich Miejskich Zakładów Autobusowych, odparł, że tak. „Ale również budowanych lokalnych magazynów gminnych, powiatowych, międzygminnych i międzypowiatowych, bo ten zasób nie jest zasobem tylko i wyłącznie przeznaczonym dla tej społeczności, ale również w sytuacjach kryzysowych, kiedy zasoby będą niewystarczające w określonym miejscu, będą dysponowane w inne miejsca” – zaznaczył. Sprzęt będzie mógł być kierowany tam, gdzie akurat będzie potrzebny i może się to zdarzyć niekoniecznie w czasie wojny, ale także w czasie pokoju.
„Pracuje wspólny zespół ministra spraw wewnętrznych i ministra obrony narodowej, który opiniuje wnioski złożone przez wojewodów pod kątem spełniania kryteriów programu ochrony ludności” – mówił. Dodał, że na razie ustalono, aby w pierwszej kolejności przesyłane były wnioski dotyczące budów. - Nie chcielibyśmy, żeby te pieniądze zostały zmarnowane albo nie służyły obywatelom” – podkreślił wiceszef MSWiA.
Przypomnijmy, o tym, że władze stolicy szykują się na wzmocnienie swojego taboru autobusowego, ale i systemu ochrony ludności, InfoSecurity24.pl informował w zeszłym tygodniu. Nowe autobusy, które chce kupić Zarząd Transportu Miejskiego, mają – oprócz codziennego wożenia pasażerów – zostać wykorzystane w sytuacjach kryzysowych, np. do ewakuacji mieszkańców w razie klęski żywiołowej czy konfliktu zbrojnego.
ZTM zaplanował przetarg na dostawę taboru w dwóch częściach. „W ramach każdej z nich ZTM planuje kupić po 60 nowych pojazdów. Producenci mogą składać oferty dotyczące całości zamówienia lub tylko jednej jego części. Dodatkowo, do każdej części przetargu możliwe jest zamówienie uzupełniające – na dodatkowe 100 autobusów (po 50 sztuk w każdej części)” – czytamy na stronie ZTM.
Czytaj też
„Autobusy będą nie tylko na co dzień woziły pasażerów, zwiększając komfort podróżowania po stolicy, ale poprawią też bezpieczeństwo warszawiaków. W razie potrzeby – np. wystąpienia klęski żywiołowej – można będzie nimi ewakuować i przewozić ludzi, także w pozycji leżącej na noszach lub leżankach. Dlatego będą wyposażone w systemy ich mocowania” – podał Zarząd Transportu Miejskiego.
Nowe pojazdy nie są traktowane wyłącznie jako wzmocnienie warszawskiego transportu publicznego. ZTM podkreśla, że pojazdy mają stać się częścią powszechnego systemu ochrony ludności i obrony cywilnej. „Dlatego jednym z warunków przetargu jest ich zasilanie olejem napędowym – np. na wypadek konfliktu zbrojnego czy klęski żywiołowej i trudności z dostępem np. do prądu i pozostałych źródeł energii” – podkreślono w komunikacie. Dodano także, że Zarząd Transportu Miejskiego będzie się starał o dofinansowanie zakupu nowych przegubowców z Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025-2026.
WIDEO: Wiceminister finansów: wszyscy funkcjonariusze powinni być traktowani równo, jeśli wykonują te same zadania