Bezpieczeństwo Wewnętrzne
Mobilne laboratoria za 24 mln złotych dla PSP. Przydać mają się w całym regionie, nie tylko w Polsce
W środę w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji zaprezentowane zostały dwa nowoczesne mobilne laboratoria dla Państwowej Straży Pożarnej. „Te dwa laboratoria kosztowały 24 mln zł. Podwozia wykonała renomowana firma motoryzacyjna, natomiast cała architektura tego laboratorium jest zrobiona w polskiej firmie na Podkarpaciu” - powiedział wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Jak dodał szef PSP, gen. brygadier Andrzej Bartkowiak, „do kilku lat prowadziliśmy nabór, żeby miał kto w tych laboratoriach pracować”.
Jedno laboratorium będzie stacjonowało w Mazowieckiej Komendzie Wojewódzkiej PSP, a drugie w Wielkopolskiej Komendzie Wojewódzkiej PSP, ale będą wykorzystywane na terenie całego kraju do wykrywania zagrożeń radiacyjnych, biologicznych łącznie ze skażeniami wód, rzek i jezior, wszystkich zagrożeń chemicznych, ale także do zwykłych pożarów np. wysypisk śmieci. "Do przydziału bojowego będą skierowane w kwietniu. Kończą się szkolenia naszych fachowców" - powiedział Maciej Wąsik.
Ten sprzęt, który otrzymuje Państwowa Straż Pożarna będzie służył bezpieczeństwu naszych obywateli, ale również będzie służył bezpieczeństwu w regionie - powiedział w środę szef MSWiA Mariusz Kamiński podczas prezentacji dwóch nowoczesnych mobilnych laboratoriów w Warszaie "Będziemy mieli 10 mld zł (na modernizację służb na lata 2022-2025 - przyp. red) i już korzystamy z tej kwoty na modernizację infrastruktury naszych służb, a zwłaszcza na zakup nowoczesnego sprzętu" - powiedział.
Czytaj też
Zaznaczył, że ostatnio resort informował o zakupie nowych bojowych wozów strażackich dla OSP oraz o zakupie nowych helikopterów Black Hawk. "Dziś najnowsze zakupy dla Państwowej Straży Pożarnej to dwa super nowoczesne mobilne laboratoria służące do wykrywania zagrożeń chemicznych, biologicznych i radiologicznych" - wskazał szef MSWiA "Te dwa laboratoria będzie obsługiwało w sumie 30 funkcjonariuszy PSP, dysponujących znakomitymi kwalifikacjami z zakresu chemii, fizyki i biologii" - powiedział. Podał też, że dwa mobilne laboratoria będą działały w całym kraju, ale na co dzień jeden z nich będzie stacjonował w Warszawie, a drugi w Poznaniu. Jak dodał szef PSP, gen. bryg. Andrzej Bartkowiak, "stojący tutaj strażacy to crème de la crème polskiego ratownictwa chemicznego, biologicznego i radiacji". "Do kilku lat prowadziliśmy nabór, żeby miał kto w tych laboratoriach pracować" - zaznaczył.
Dodał, że sprzęt, który otrzymuje PSP będzie służył bezpieczeństwu polskich obywateli, ale również bezpieczeństwu w regionie. "Już dziś mamy ogromne zainteresowanie ze strony służb partnerskich, ratowniczych przede wszystkim państw bałtyckich (...) Nasza straż pożarna jest umówiona na pierwsze ćwiczenia ze służbami litewskimi, które odbędą się w kwietniu" - powiedział Mariusz Kamiński.
Atak chemiczny na operatora infrastruktury wrażliwej
W połowie 2022 roku do siedziby Exatela skierowano siły i środki Grupy Ratownictwa Chemicznego Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 6 z Warszawy, która - wyposażona w specjalistyczny sprzęt, m.in. nowy wóz do dekontaminacji przy zagrożeniach CBRNE - przejęła niebezpieczną przesyłkę i zajęła się osobami, które miały kontakt ze środkiem chemicznym. Był to element ćwiczeń, w ramach kórych spółka uruchomiła procedury dotyczące ewakuacji budynku, a osoby, które miały bezpośredni kontakt z przesyłką zostały odizolowane. Celem było przetestowanie planów ciągłości działania oraz procedur systemu zarządzania kryzysowego w sytuacji zagrożenia chemicznego. W ich organizację zaangażowane było Centrum Prewencji Terrorystycznej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, które w trakcie ćwiczenia zajęło się m.in. dostarczeniem podejrzanej przesyłki do spółki i oceniało reakcje pracowników.
Jak podkreślał wtedy wiceprezes spółki EXATEL, Rafał Magryś, trwająca za wschodnią granicą Polski wojna "sprzyja ewentualnym próbom zakłócenia funkcjonowania krajowej infrastruktury krytycznej". "Testowanie planów ciągłości działania czy też planów ochrony jest bardzo ważnym elementem funkcjonowania każdej organizacji. Ćwiczenia miały na celu podniesienie świadomości wśród pracowników organizacji na zagrożenia z zewnątrz" - zaznaczył.
Podczas ćwiczeń warszawska JRG nr 6 wykorzystała właśnie nowy wówczas wóz do dekontaminacji przy zagrożeniach CBRNE, który formacja odebrała chwilę wcześniej, gdyż w czerwcu br. (łącznie straż pożarna zamówiła 8 takich pojazdów w firmie Wawrzaszek ISS). Pod zabudowę samochodu wykorzystano dwuosiową Scanię z napędem 4×2, automatyczną skrzynią biegów i kabiną dwuosobową wraz z leżankami. Zabudowa pojazdu to konstrukcja samonośna wykonana z kompozytu poliestrowego, odpornego na korozję. Pojazd podzielony jest na 7 przedziałów i dodatkowo 1 zewnętrzny przedział umieszczony pod klapą tylną. Wnętrze samochodu posiada kilka pomieszczeń, w tym również pomieszczenia stanowiące ścieżkę dekontaminacji poszkodowanego. Z tyłu znajduje się podest załadowczy z zintegrowaną kabiną załadowczą. Do tego m.in. zbiornik wody, zbiornik na ścieki, przyłącza z ciepłą wodą, system monitoringu. W przedziale sprzętowym znajduje się sprzęt z grup sprzętowych: dekontaminacja aktywną pianą, fumigacja wewnętrzna nadtlenkiem wodoru, urządzenie do ozonowania, fumigacja wewnętrzna waporyzowanym nadtlenkiem wodoru (VHP), ubrania podekontaminacyjne, środki ochrony indywidualnej, zestaw BIOHAZARD i urządzenia pomocnicze.
Był to pierwszy tego typu zakup dla służb ratowniczych z terenu kraju, którego przedmiotem jest dostawa specjalistycznych mobilnych samochodów do dekontaminacji. Wartość umowy, za osiem samochodów, wyniosła 38 572 800 zł, przy cenie jednostkowa 4 821 600 zł. Kontrakt został zwarty w ramach realizacji projektu "Usprawnienie systemu ratownictwa w transporcie kolejowym – etap I" współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko.