Granice z Niemcami i Litwą pod kontrolą? „Zrobimy z tym porządek”

Premier Donald Tusk poinformował, że jeszcze w poniedziałek będzie miał odprawę z szefostwem MSWiA, Straży Granicznej, Policji także wojska. „Ocenimy sytuację na wszystkich granicach” – zapewnił szef rządu. Dodał przy tym, że omawiane będą decyzje w sprawie ewentualnej kontroli na granicy polsko-niemieckiej oraz polsko-litewskiej.
Szef rządu, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, odniósł się do sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Donald Tusk przekazał, że jeszcze w poniedziałek będzie miał odprawę z szefostwem MSWiA, Straży Granicznej, wojska oraz Policji. Zapewnił, że oceniana jest sytuacja na wszystkich granicach.
„Trzeba oddzielić dwie sprawy. Jedna wyjątkowo paskudna – to są akcje, które mają pokazać, że Polska jest zalewana nielegalnymi migrantami ze strony zachodniej, bo to jest nieprawda - zaznaczył Tusk.
Jednocześnie podkreślił, że są przypadki, które w tej chwili są szczegółowo badane. „Zwróciłem się także do rządu niemieckiego, osobiście do kanclerza Merza, z informacją, że każdy taki przypadek będzie badany, a konsekwencją tego będzie niewpuszczanie nikogo, także ze strony niemieckiej, którego papiery czy powód, dla którego miałby być przekazany polskiej stronie, jest wątpliwy” - wyjaśnił premier.
Czytaj też
„Stronie niemieckiej przekazaliśmy, że jeśli będą pojawiały się przypadki, które z naszego punktu widzenia są wątpliwe, będziemy musieli przywrócić kontrole na granicy polsko-niemieckiej” – powiedział Tusk. Podkreślił, że ewentualne decyzje w sprawie zamknięcia granicy z Niemcami nie mogą dotknąć zbyt dużej liczby polskich obywateli.
Premier zaznaczył, że to samo dotyczy ewentualnego wznowienia kontroli na granicy polsko-litewskiej. „Zainwestowaliśmy bardzo dużo wysiłku, pieniędzy, a także potu i krwi niestety, aby granica wschodnia z Białorusią była szczelna” - powiedział Tusk. Dlatego – jak dodał – tutaj także zostaną podjęte kroki, aby z kierunku litewskiego do Polski nie przybywały osoby, które nielegalnie przekraczają granicę.
Szef rządu podkreślił, że priorytetem rządu jest bezpieczeństwo polskich granic, a „nie zadośćuczynienie emocjom i potrzebom radykalnych prawicowych grup”. Zapowiedział, że będzie oczekiwał od Straży Granicznej i Policji „precyzyjnej informacji”, w jaki sposób będzie można także „usunąć ten problem”.
„To państwo jest odpowiedzialne za bezpieczeństwo granicy, a nie grupy zwoływane przez Bąkiewicza, aktywistów skrajnej prawicy” - dodał Tusk. „Zrobimy z tym porządek” - zapewnił.
Czytaj też
Przypomnijmy. W ostatnim czasie w przestrzeni medialnej pojawiają się informacje o przerzucaniu migrantów przez stronę niemiecką do Polski. Do tych informacji odniosło się m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które na platformie X, jednoznacznie zaprzeczyło takim doniesieniom, określając je jako „nieprawdziwe”. „W tej sytuacji mamy do czynienia w większości z cudzoziemcami, którzy przebywali na terenie Polski (większość z nich legalnie) i którzy następnie próbują wjechać do Niemiec, ale w wyniku kontroli granicznej otrzymują odmowę wjazdu do tego państwa” – informował resort spraw wewnętrznych i administracji.
„Strona niemiecka informuje Straż Graniczną o fakcie odmowy wjazdu danego cudzoziemca, a funkcjonariusze podejmują stosowne czynności, w tym wnioskują do sądów o umieszczenie cudzoziemców w strzeżonych ośrodkach, jeśli spełnione są ku temu przesłanki. Wobec cudzoziemca, któremu udowodniono przyjazd do Polski z innych państw, w szczególności krajów bałtyckich, Straż Graniczna podejmuje działania readmisji do tych państw. W okresie od 1 stycznia do 25 czerwca 2025 r. Polska przekazała na Litwę 241 migrantów” – dodawało MSWiA.
WIDEO: Nadinsp. Boroń o nowej mieszkaniówce: musimy wyrównać szanse, które dziś mają żołnierze