Bezpieczeństwo Wewnętrzne
Duńskie więzienia pod obserwacją nowej "agencji wywiadowczej"
Zorganizowane gangi oraz najgroźniejsi przestępcy coraz bardziej zagrażają bezpieczeństwu w duńskich zakładach penitencjarnych. Aby temu przeciwdziałać, tamtejsze władze zamierzają powołać nową strukturę wywiadowczą, gromadzącą i analizującą dane na potrzeby zwalczania przestępczości za murami więzień i oceny ryzyka w konkretnych zakładach karnych.
Planowana, nowa struktura w duńskim systemie penitencjarnym, ma dążyć do dokładniejszego rozpoznania oraz analizowania najbardziej niebezpiecznych więźniów w kraju. Szczególnie tych, na co dzień osadzonych w tamtejszych zakładach karnych, ale będących członkami coraz silniejszych i wpływowych, również w więzieniach, gangów. W duńskich mediach używa się nawet określenia struktura wywiadowcza, ale oczywiście chodzi w tym kontekście o jej zdolność do pozyskiwania, przetwarzania i wykorzystywania zebranych danych.
Nowa struktura organizacyjna ma wzorować się i czerpać doświadczenia oraz inspiracje z działań podejmowanych już od pewnego czasu w szwedzkich więzieniach. Podkreśla się, że duńskie władze więzienne zostały niejako zmuszone do poszukiwania niekonwencjonalnych rozwiązań, w związku z pogarszającym się poziomem bezpieczeństwa w zakładach karnych, przejawiających się m.in. w serii ataków na funkcjonariuszy tamtejszej służby więziennej. Należy przypomnieć, że m.in. po wprowadzeniu restrykcji dotyczącej posiadania telefonów komórkowych w duńskich więzieniach, doszło do serii ataków na tamtejszych funkcjonariuszy dokonujących rewizji wśród osadzonych członków gangów.
Według Thorkild Fogde, dyrektora duńskiej służby więziennej, nowa struktura ma polepszyć zdolność do oceny ryzyka wobec poszczególnych więźniów, tak aby "dopasować" więźniów do różnych standardów bezpieczeństwa w zakładach karnych, w zależności od potrzeb. Ci którzy nie stwarzają problemów mają odbywać swoje kary w lżejszych warunkach, a stwarzający zagrożenie mają być poddani większej kontroli. Do tego ma dojść także budowa nowych więzień, o wyższym poziomie zabezpieczeń, do których mają trafić właśnie wytypowani, najgroźniejsi przestępcy.
Co ciekawe, o potencjalnej, nowej strukturze w ramach duńskiego więziennictwa, pozytywnie wypowiedziały się już tamtejsze związki zawodowe. Kim Østerbye, który przewodniczy Fængselsforbundet, a więc stowarzyszeniu pracowników służby więziennej, zaznaczył, że obecnie obserwacje więźniów są odnotowywane, ale nie jest to robione konsekwentnie, a pewne działania są wykonywane ad hoc kiedy dochodzi do czegoś negatywnego. Jak stwierdził, dobre rozpoznanie więźniów oraz ich ocena jest dla pracowników najlepszą gwarancją bezpieczeństwa. Posiadanie dokładniejszej wiedzy o osadzonych, pozwala podejmować lepsze decyzje.
Kristeligt Dagblad/jr