Jak informuje SBU, w związku z prowadzonymi działaniami wszczęto 578 postępowań karnych dotyczących przestępstw przeciwko bezpieczeństwu narodowemu. 

Formacja podaje przykłady przeprowadzonych akcji. Jednym z nich są działania w odwodzie kirowogradzkim, gdzie zatrzymano pracownika kolei, który na polecenie FSB miał próbować zainstalować lokalizator GPS na jednym z lokalnych obiektów energetycznych. Zdaniem śledczych Rosjanie planowali użyć elektronicznej "latarni" do przygotowania ukierunkowanych nalotów na działający w regionie system energetyczny.

SBU informuje też, że w trakcie działań kontrsabotażowych w elektrowniach jądrowych w obwodzie mikołajowskim, rówieńskim i chmielnickim zdemaskowano 13 pracowników, którzy "aktywnie kontaktowali się z rosyjskimi służbami specjalnymi". Jednocześnie, śledczy ustalili też tożsamość sześciu kolejnych urzędników ukraińskich elektrowni jądrowych, którzy mieli przekazywać Rosjanom informacje o specyfice ich eksploatacji.

Z kolei w obwodzie lwowskim, w jednym z przedsiębiorstw infrastruktury krytycznej, zdemaskowano grupę "działaczy" prokremlowskich organizacji publicznych. W obwodzie winnickim, jak podaje SBU, trwają czynności śledcze w sprawie pracownika organu ścigania, który był "w kontakcie" z rosyjskim generałem - szefem wydziału operacji kontrwywiadowczych FSB, a na Wołuniu w miejscowym obiekcie obronnym 8 osób miało utrzymywać kontakty z urzędnikami przedsiębiorstw wojskowo-przemysłowych z Białorusi i Rosji.

SBU podaje też, że w rejonie Połtawy w magazynie miejscowego gospodarstwa rolnego odkryto skład broni. Znajdować się tam miały 3 rosyjskie bomby kasetowe. Formacja informuje też, że podczas działań przejęto m.in. 8 przeciwpancernych bomb lotniczych, 1 pocisk rakietowy ziemia-powietrze, prawie 7000 ładunków wybuchowych z zapalnikami oraz 318 min przeciwpancernych.

DM