Reklama

Za Granicą

Rosyjska policja przekazuje tajne dane Ukrainie?

Fot. Andrey Stenin/Wikipedia (CC-BY-SA-3.0)
Fot. Andrey Stenin/Wikipedia (CC-BY-SA-3.0)

Instytut Badań nad Wojną poinformował, że rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa prowadzi „masowe kontrole” w krajowych organach bezpieczeństwa. Przyczyną, według rosyjskich mediów, ma być „wyciek danych ze struktur bezpieczeństwa na prośbę obywateli ukraińskich”.

Reklama

Jak informuje ISW, rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) prowadzi zakrojone na szeroką skalę kontrole organów bezpieczeństwa. Agencja TASS poinformowała, że FSB i Główny Zarząd Służby Bezpieczeństwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych od kilku tygodni przeprowadzają "masowe kontrole" m.in. w kilku moskiewskich komendach policji. Ich powodem ma być "wyciek danych z rosyjskich sił bezpieczeństwa na prośbę obywateli Ukrainy". 

Reklama

Czytaj też

Reklama

Jak podają rosyjskie media, wstępnie ustalono, że obywatele Ukrainy, za pośrednictwem rosyjskiej policji, otrzymywać mieli dane osobowe, w tym te dotyczące rosyjskich sił bezpieczeństwa.

ISW zauważa, że "naloty FSB" na moskiewskie wydziały policji mają miejsce po serii aresztowań i zwolnień prominentnych członków kierownictwa Rosgwardi. Jak podaje amerykański instytut, "Kreml może forsować takie aresztowania i śledztwa w celu przebudowy aparatu bezpieczeństwa wewnętrznego poprzez usuwanie urzędników, którzy wypadli z łask i umocnienia dalszej kontroli organów bezpieczeństwa wewnętrznego".

O tym, że prezydent Rosji Władimir Putin oczekuje od FSB zwiększonej aktywności w zakresie ochrony państwa, InfoSecurity24.pl pisał już na początku marca. Rosyjski prezydent podkreślał, że powinno nastąpić gwałtowne zwiększenie działań kontrwywiadowczych w całej Rosji, które odpowiadałby, zdaniem Putina, poziomowi aktywności wywiadowczej zachodnich służb specjalnych. Według jego diagnozy, Zachód rzucił obecnie całe siły i środki właśnie na kierunek rosyjski. Celem takich działań ma być nie tyle gromadzenie danych wywiadowczych, ale osłabianie Rosji, jako struktury państwowej. Jak zauważał dr Jacek Raubo, "Rosja zamierza zwiększyć reżim kontrwywiadowczy i chce tego dokonać z użyciem agresywniejszych metod działania", a "zielone światło dla FSB może oznaczać większą represyjność wobec (...) wszelkich głosów sprzeciwu społecznego (...), kwestionowania polityki Kremla". Jego zdaniem, "równocześnie należy uznać, iż będą stosowane agresywniejsze metody wobec wszelkich aktywów osobowych zagranicznych służb" i "można spodziewać się zarówno pokazowych zatrzymań, jak i pokazowych procesów, które oczywiście przygotowywać będą funkcjonariusze FSB".

Reklama
Reklama

Komentarze