„Linia frontu jest wszędzie”. Brytyjski wywiad o nowej erze bezpieczeństwa
Wielka Brytania wchodzi w nową fazę myślenia o bezpieczeństwie narodowym, w której pojęcie „frontu” przestaje oznaczać wyłącznie linię na mapie czy strefę działań militarnych. Współczesny front ma charakter rozproszony i wielowymiarowy – znajduje się jednocześnie w cyberprzestrzeni, w sferze informacyjnej, w logistyce, w łańcuchach dostaw oraz wokół infrastruktury krytycznej państwa. Jak pisze BBC News, to właśnie tę zmianę perspektywy ma podkreślić Blaise Metreweli, nowa szefowa brytyjskiej Secret Intelligence Service (MI6), w swoim pierwszym publicznym wystąpieniu.
Blaise Metreweli ma ostrzec przed „poważnym” lub „ostrym zagrożeniem” ze strony Rosji, wskazując, że kluczowym elementem presji wywieranej na Zachód jest dziś tzw. wojna hybrydowa. Obejmuje ona szerokie spektrum działań – od cyberataków i operacji dezinformacyjnych, przez sabotaż i zakłócanie procesów demokratycznych, po incydenty z użyciem dronów w pobliżu kluczowych obiektów infrastruktury, które – jak zaznaczają brytyjskie służby – są często przypisywane rosyjskim pełnomocnikom lub podmiotom działającym w interesie Kremla. Metreweli ma podkreślać, że tego typu działania nie są chaotyczne ani przypadkowe, lecz stanowią element świadomej i długofalowej strategii politycznej Rosji, w której siła, destabilizacja i presja są narzędziami realizacji celów państwowych.
Podobny obraz wyłania się z relacji The Guardian, który podkreśla, że nowa szefowa MI6 ma argumentować, iż „linia frontu jest wszędzie”. W tym ujęciu współczesne konflikty nie ograniczają się do klasycznych działań zbrojnych, lecz polegają na łączeniu sabotażu, cyberataków, manipulacji informacją i presji psychologicznej. Jak relacjonuje The Guardian, Rosja w wystąpieniu Metreweli ma zostać opisana jako państwo „agresywne, ekspansjonistyczne i rewizjonistyczne”, a Londyn ma jasno deklarować, że będzie nadal wywierać presję na Władimira Putina „w imieniu Ukrainy”, niezależnie od zmieniającej się dynamiki międzynarodowej.
Istotnym kontekstem dla tych ostrzeżeń są konkretne działania podejmowane przez rząd brytyjski w odpowiedzi na wojnę informacyjną i zagrożenia cybernetyczne. Jak podaje Foreign, Commonwealth & Development Office na stronach GOV.UK, w ostatnim czasie ogłoszono nowy pakiet sankcji wobec rosyjskich podmiotów oskarżanych o prowadzenie operacji informacyjnych, których celem jest wspieranie polityki Moskwy i destabilizowanie Ukrainy oraz jej sojuszników. W dokumentach rządowych podkreślono, że działania te polegają na celowym „podkopywaniu bezpieczeństwa i stabilności” poprzez manipulację informacją, szerzenie dezinformacji i wykorzystywanie nowoczesnych technologii komunikacyjnych.
Czytaj też
Równolegle – jak opisuje Euronews – brytyjskie władze zdecydowały się objąć sankcjami również dwie firmy z siedzibą w Chinach, zarzucając im „szerokie i nieselektywne działania cybernetyczne” wymierzone w Wielką Brytanię i jej sojuszników. Ten krok wzmacnia przekaz, że Londyn postrzega zagrożenia dla swojego bezpieczeństwa jako element jednej, wspólnej przestrzeni ryzyka, w której przenikają się wpływ informacyjny, cyberagresja i geopolityczna rywalizacja mocarstw.
Jednocześnie z wypowiedzi Metreweli jasno wynikać ma, że same sankcje nie są – w ocenie MI6 – wystarczającą odpowiedzią na wyzwania XXI wieku. Osią nowej strategii brytyjskiego wywiadu ma stać się technologia jako fundament pracy operacyjnej. Jak piszą BBC News oraz The Star, Blaise Metreweli ma doświadczenie w tzw. „Q Branch” – potocznym określeniu technicznej komórki MI6, odpowiedzialnej za innowacje, narzędzia cyfrowe i wsparcie technologiczne operacji wywiadowczych. W swoim wystąpieniu ma ona wzywać funkcjonariuszy do opanowania technologii „nie tylko w laboratoriach, ale także w terenie”, podkreślając, że nowoczesny wywiad musi być „tak samo swobodny w liniach kodu, jak w pracy ze źródłami ludzkimi”.
Szczególną uwagę zwraca jej odniesienie do Pythona – jednego z najczęściej używanych języków programowania na świecie. Sformułowanie, że oficer MI6 powinien być „tak samo biegły w Pythonie, jak w językach obcych”, ma charakter symboliczny, ale jednocześnie bardzo praktyczny. Oznacza ono, że kompetencje cyfrowe stają się dziś równie ważne jak klasyczne umiejętności wywiadowcze: pozyskiwanie informatorów, analiza informacji czy znajomość realiów kulturowych. W erze wojny hybrydowej informacje coraz częściej powstają, krążą i są ukrywane w systemach cyfrowych, a ich zrozumienie wymaga znajomości narzędzi analitycznych, algorytmów i automatyzacji.
Jak wskazują te same publikacje, cyfryzacja wywiadu jest również odpowiedzią na świat, w którym biometria, monitoring i analiza danych znacząco skracają „życie legend” i utrudniają tradycyjne operacje pod przykryciem. W takich warunkach przewaga technologiczna i zdolność do pracy w cyberprzestrzeni stają się kluczowe dla skuteczności służb.
Co istotne, cyfrowa transformacja MI6 nie dotyczy wyłącznie obrony przed zagrożeniami, lecz także aktywnego pozyskiwania informacji. Jak podaje Foreign, Commonwealth & Development Office na stronach GOV.UK, uruchomiono portal „Silent Courier” – bezpieczny kanał w dark webie, umożliwiający osobom z dostępem do wrażliwych informacji anonimowy kontakt z brytyjskim wywiadem. W rządowym komunikacie podkreślono, że rozwiązanie to ma ułatwić docieranie do potencjalnych źródeł „w Rosji i na całym świecie”, a instrukcje korzystania z platformy są publicznie dostępne.
Równolegle wojsko naciska na budowanie tzw. „ogólnospołecznej odporności” państwa. Także Sir Richard Knighton, szef sztabu obrony Wielkiej Brytanii, ma – według relacji medialnych – w wystąpieniu w Royal United Services Institute wskazywać, że obecna sytuacja bezpieczeństwa jest „bardziej niebezpieczna niż kiedykolwiek w trakcie jego kariery”. Jego zdaniem Rosja dąży do „rzucenia wyzwania NATO, ograniczenia go, podzielenia i ostatecznie zniszczenia”, a odpowiedź na to zagrożenie musi wykraczać poza same siły zbrojne i obejmować całe państwo: przemysł, uczelnie, infrastrukturę krytyczną i usługi publiczne.
Czytaj też
Wątek kompetencji technicznych powraca także w szerszej debacie o rynku pracy i edukacji. Jak podaje Royal Academy of Engineering, środowisko inżynierskie alarmuje o „niebezpiecznej luce kompetencyjnej” i potrzebie gruntownych zmian w systemie kształcenia oraz szkoleń. To ważne tło dla zapowiedzi, że państwo będzie inwestować w rozwój umiejętności technicznych bezpośrednio powiązanych z bezpieczeństwem i obronnością.
W efekcie z wystąpień Blaise Metreweli i Sir Richarda Knightona wyłania się spójny obraz: Rosja jest przedstawiana jako źródło trwałego, wielowymiarowego zagrożenia, a odpowiedź Wielkiej Brytanii ma łączyć presję polityczną i sankcyjną, odporność informacyjną oraz głęboki skok technologiczny służb i instytucji państwa. Jak ujmuje to The Guardian, „front” nie jest już pojęciem geograficznym – znajduje się w systemach, danych, narracjach i decyzjach społecznych. A skoro „linia frontu jest wszędzie”, to – zgodnie z logiką MI6 – równie „wszędzie” muszą być kompetencje cyfrowe oraz zdolność państwa do działania w warunkach permanentnej presji hybrydowej.

