Reklama

Za Granicą

FSB rozszerza wpływy. Pod jej kuratelę trafią kolejne obszary funkcjonowania państwa

Autor. Shutterstock, Inc

Federalna Służba Bezpieczeństwa żąda i uzyskuje w Rosji konsekwentnie coraz większe kompetencje. Przykładem tego jest ostatnia inicjatywa ustawodawcza w Dumie Państwowej Federacji Rosyjskiej, dotycząca stworzenia aresztów śledczych pod jurysdykcją tej służby. Dodatkowo pojawiły się projekty, które mają umożliwić FSB przejmowanie kontroli nad współpracą naukowców z cudzoziemcami. Zdaniem wielu obserwatorów i obrońców praw człowieka, jest to wyraźny sygnał, że rola FSB w Rosji rośnie, a dzieje się to kosztem swobód obywatelskich oraz przejrzystości w życiu naukowym i społecznym.

Największą kontrowersję wzbudził projekt ustawy w Dumie Państwowej, pozwalający FSB na tworzenie i prowadzenie własnych aresztów śledczych. Jak podało niezależne medium Barents Observer, ustawa miałaby dotyczyć osób oskarżonych o przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu państwa: zdradę, szpiegostwo, ekstremizm oraz terroryzm. Propozycja ta oficjalnie ma na celu „poprawę bezpieczeństwa”, jednak obrońcy praw człowieka ostrzegają, że w praktyce może oznaczać brak odpowiedniego nadzoru nad służbą i wzrost liczby więźniów politycznych.

Zdaniem rosyjskich działaczy praw człowieka, m.in. byłego więźnia politycznego Iwana Astaszyna, propozycja jest de facto powrotem do praktyk znanych z czasów ZSRR. Wówczas własnymi aresztami dysponowało NKWD, a później KGB, co sprzyjało fałszowaniu oskarżeń, nadużyciom i torturom. W podobnym tonie wypowiadają się organizacje broniące praw człowieka, wskazując na przykład więzienia Łubianka czy Lefortowo, gdzie w okresie radzieckim osoby podejrzewane o „przestępstwa polityczne” nierzadko były zmuszane do zeznań pod groźbą przemocy.

Reklama

Wasilij Piskariew, szef Komisji Bezpieczeństwa i Zwalczania Korupcji Dumy Państwowej, uzasadnia na swoim kanale Telegram, że przekazanie aresztów śledczych FSB zapobiegnie „nieautoryzowanej komunikacji” podejrzanych z innymi osobami. Według cytowanej przez Meduzę wypowiedzi Piskariewa, potrzebne są „dodatkowe środki”, by uniemożliwić wywiadom zagranicznym wpływanie na sprawy prowadzone przez rosyjskie służby.

    Warto przypomnieć, że w 2006 roku areszty śledcze odebrano FSB i przekazano Federalnej Służbie Więziennej (FSIN) – był to jeden z warunków wstępnych przyjęcia Rosji do Rady Europy w 1996 roku. Po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę w 2022 r. Federacja Rosyjska opuściła jednak Radę Europy. Jak zauważa niezależny portal Meduza, tym samym władze w Moskwie nie są już zobligowane do utrzymywania standardów wyznaczonych przez tę organizację. Deputowani Dumy Państwowej, na czele z Andriejem Kartapołowem (szefem Komisji Obrony), teraz oficjalnie argumentują, że wcześniejsze decyzje „podyktowane przez Zachód” nie poprawiły bezpieczeństwa.

    Kontrola nad współpracą naukową

    Kolejnym obszarem, w którym FSB próbuje wzmocnić swoje wpływy, jest działalność naukowa i współpraca międzynarodowa naukowców. Jak poinformowała gazeta Wiedomosti, rządowa komisja ds. działalności ustawodawczej zaaprobowała projekt Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, zgodnie z którym wszystkie krajowe instytuty i uniwersytety (publiczne i prywatne) mają obowiązek informować FSB o jakichkolwiek badaniach realizowanych wspólnie z cudzoziemcami – nawet jeśli nie wiążą się one z finansowaniem z zagranicy.

    Według materiału opublikowanego przez Meduzę, te przepisy mają być zrealizowane poprzez specjalny system – tzw. Jednolity Państwowy System Informacyjny Badań (EGIS R&D). To tam naukowcy musieliby zgłaszać wszelkie planowane projekty międzynarodowe, prelekcje czy udział w konferencjach naukowych z udziałem partnerów z zagranicy. FSB otrzymałoby uprawnienia do weryfikowania i oceniania każdego takiego kontaktu pod kątem potencjalnego zagrożenia dla „bezpieczeństwa narodowego”.

    Reklama

    Zdaniem wielu badaczy, z którymi rozmawiali dziennikarze portalu T-invariant (publikacja udostępniona przez Meduzę), może to w praktyce sparaliżować współpracę naukową, a w dłuższej perspektywie – prowadzić do „prowincjonalizacji” rosyjskiej nauki. Ponadto istnieją obawy, że FSB będzie miała okazję do „wzmacniania kontroli” nad badaniami, co może oznaczać cenzurowanie publikacji, utrudnianie udziału w międzynarodowych konferencjach czy ograniczanie współpracy z wybranymi uczelniami zagranicznymi.

    Rosyjscy naukowcy od kilku lat alarmują, że FSB wszczyna coraz więcej postępowań przeciwko badaczom podejrzewanym o współpracę z zagranicznymi służbami wywiadowczymi. Meduza przytacza przypadki uczonych z zakresu fizyki czy technologii hipersonicznych, którym zarzucano zdradę stanu w oparciu o mało precyzyjne przepisy dotyczące „ujawniania tajemnic państwowych”. Wielu z nich posiadało jednak pozytywne ekspertyzy tzw. komisji wydziałowych i działało w granicach obowiązującego prawa. Mimo to trafili do aresztów.

      W tym kontekście, z jednej strony, nowe przepisy o obowiązkowej rejestracji w EGIS R&D mogą stać się narzędziem nadmiernej kontroli, a z drugiej – teoretycznie mogą zapewnić pewną formę ochrony naukowców przed arbitralnymi zarzutami, jeśli FSB oficjalnie zaakceptuje konkretny projekt. Jednak, jak zauważają cytowani przez T-invariant rozmówcy, nie ma żadnej gwarancji, że nawet oficjalna zgoda FSB zabezpieczy kogokolwiek przed późniejszymi zarzutami.

      Od aresztów po uniwersytety

      Po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę w 2022 r. w Rosji zdecydowanie zintensyfikowano politykę kontroli wewnętrznej. Jej władze uzasadniają konieczność wzmocnienia służb bezpieczeństwa rosnącą „aktywizacją wywiadowczą” obcych państw oraz potrzebą obrony przed zagrożeniem terrorystycznym i ekstremistycznym (co regularnie podkreślają m.in. deputowani Kartapołow i Piskariew). Jak podkreśla Meduza, rosyjskie władze nie muszą już respektować warunków, które zobowiązywały je do utrzymywania standardów w zakresie praw człowieka i niezależnego nadzoru nad służbami. To otwiera drogę do odwrócenia reform wprowadzonych po 1996 r. Rosyjscy obrońcy praw człowieka, jak wspomniany wcześniej Iwan Astaszyn, czy niezależne media, w tym Barents Observer, zauważają, że FSB cieszy się coraz większą autonomią. Brak realnych mechanizmów kontrolnych sprzyja dalszemu poszerzaniu kompetencji służb, co może skutkować postępującą centralizacją władzy.

      Przeniesienie aresztów śledczych do gestii FSB, może utrudnić dostęp do obrońców i wpływać na jawność procesów. W ocenie ekspertów cytowanych przez Barents Observer, w praktyce może to oznaczać ograniczenie pomocy prawnej, utrudnienia w wizytach adwokatów czy brak zewnętrznego nadzoru. Natomiast wprowadzenie systemu informatycznego, który wymaga zgody FSB na kontakty z cudzoziemcami, prawdopodobnie zniechęci uczelnie i instytuty badawcze do międzynarodowej współpracy. Według opinii naukowców w materiale T-invariant, może to jeszcze bardziej izolować rosyjską społeczność naukową, prowadząc do tzw. prowincjonalizacji badań. Wymóg dodatkowych rozporządzeń i pozwoleń oznacza zwiększenie liczby procedur administracyjnych zarówno dla funkcjonariuszy FSB, jak i dla instytucji naukowych. Rozmówcy cytowani przez Meduzę zwracają uwagę, że służby bezpieczeństwa będą musiały przetwarzać olbrzymie ilości dokumentów, co może wywołać chaos i opóźnienia w realizacji badań.

      Zmiany proponowane przez Dumę Państwową, a wspierane przez deputowanych takich jak Wasilij Piskariew czy Andriej Kartapołow, wydają się prawdopodobne do wdrożenia, biorąc pod uwagę polityczne realia współczesnej Rosji. Krytyczne głosy środowisk prawniczych i naukowych zapewne nie będą miały znaczenia. Nowe regulacje w rzeczywistości umocnią wewnętrzną kontrolę społeczeństwa. Obrońcy praw człowieka, przywoływani przez Barents Observer i Meduzę, uważają się, że ceną za to będzie dalsze ograniczanie wolności słowa, bezpieczeństwa prawnego oraz możliwości rozwoju nauki i innowacji. Z kolei FSB podkreśla, że działa w interesie narodowym i próbuje zapobiec ewentualnym aktom wywrotowym, szpiegowskim czy terrorystycznym. Wiele wskazuje na to, że bez względu na ostateczny kształt ustawy o aresztach śledczych i regulacjach współpracy naukowców z zagranicą, wpływy FSB a w Rosji będą się umacniać. Oznacza to przenoszenie kolejnych obszarów życia społecznego i naukowego pod kuratelę służb specjalnych staje się faktem.

      Reklama
      Reklama

      Komentarze

        Reklama