Reklama

Amerykański wywiad nieskuteczny wobec chińskiej ingerencji

Autor. Envato/FabrikaPhoto

Debata nad bezpieczeństwem narodowym w Stanach Zjednoczonych nabiera coraz większej intensywności. Senacka Komisja ds. Wywiadu, na której czele stoi senator Tom Cotton, zdecydowanie skrytykowała amerykańskie agencje wywiadowcze za niewystarczającą skuteczność w przeciwdziałaniu chińskim ingerencjom w gospodarkę i procesy polityczne.

Jak podaje Intelligence Online, senatorowie zwrócili uwagę przede wszystkim na niedostateczne wykorzystywanie komercyjnie dostępnych informacji (CAI – Commercially Available Information). Zdaniem komisji, dane pochodzące z otwartych źródeł mogłyby znacząco wzmocnić analizę działań Pekinu, a ich niedocenianie skutkuje utratą strategicznej przewagi.

Reklama

Według Intelligence Online, problemem pozostaje również niedobór kadr w służbach wywiadowczych. Choć CIA znajduje się w nieco lepszej sytuacji niż inne agencje, ogólny trend wskazuje na systematyczne kurczenie się zasobów ludzkich, co ogranicza ich zdolności operacyjne. Senatorowie ostrzegają, że bez inwestycji w kompetencje i personel służby nie będą w stanie nadążyć za skalą chińskich operacji.

Legislacyjne inicjatywy i nowe ustawy

Jak przypomina oficjalny serwis Congress.gov, w 2025 roku do Senatu trafił projekt ustawy „FIGHT China Act of 2025”. Przewiduje on sankcje wobec chińskich podmiotów, monitorowanie inwestycji w Stanach Zjednoczonych oraz stworzenie publicznej bazy danych firm powiązanych z krajami uznawanymi za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Według autorów projektu nowe regulacje mają chronić kluczowe sektory gospodarki i ograniczyć możliwość przejmowania strategicznych aktywów przez firmy powiązane z chińskim państwem.

Czytaj też

Jak podkreśla czołowy think-tank republikanów, Heritage Foundation, niezbędna jest jednak znacznie szersza strategia „całego państwa i całego społeczeństwa”. Zdaniem ekspertów, powinna ona obejmować zarówno ochronę łańcuchów dostaw, jak i współpracę z międzynarodowymi sojusznikami oraz systematyczne przeciwdziałanie chińskim operacjom dezinformacyjnym. Według think-tanku bez takiej kompleksowej polityki Stany Zjednoczone będą reagowały fragmentarycznie, zamiast prowadzić spójne działania.

Chińskie technologie i ryzyko sztucznej inteligencji

Jak informuje Carnegie Endowment for International Peace, poważnym zagrożeniem jest rosnący dostęp Chin do danych gromadzonych przez urządzenia elektroniczne i oprogramowanie. Eksperci ostrzegają, że chińskie firmy technologiczne mogą wykorzystywać aplikacje, chmury i systemy połączone z amerykańską infrastrukturą do pozyskiwania wrażliwych informacji. Zdaniem Carnegie, Stany Zjednoczone muszą przyjąć spójne regulacje prawne, które uniemożliwią Pekinowi kontrolę nad danymi obywateli i firm.

Reklama

Z kolei, jak pisał senator Ted Budd w sierpniu 2024 roku, on i jego współpracownicy zwrócili się do Departamentu Handlu z apelem o zbadanie powiązań chińskich firm zajmujących się sztuczną inteligencją z wojskiem i wywiadem. W szczególności wskazano na firmę DeepSeek, która zdaniem polityków może być wykorzystywana przez Chiny do celów wywiadowczych. Senatorowie ostrzegają, że brak reakcji może narazić USA na poważne ryzyko w obszarze technologii przyszłości.

Dezinformacja i cyberataki

Jak zwracają uwagę media w USA, chińskie ingerencje były szczególnie widoczne podczas wyborów prezydenckich w 2024 roku. Pekin posłużył się wówczas kampanią dezinformacyjną znaną jako Spamouflage, polegającą na tworzeniu sieci fałszywych kont w mediach społecznościowych. Ich celem było rozpowszechnianie treści destabilizujących i podważających zaufanie obywateli do procesu wyborczego. Według tego samego źródła grupa hakerska Salt Typhoon, powiązana z chińskim wywiadem, prowadziła w tym czasie cyberataki wymierzone w amerykańskich polityków i instytucje.

Zdaniem The New Yorker, odpowiedzią na te zagrożenia było powołanie Foreign Malign Influence Center – instytucji monitorującej zagraniczne próby ingerencji w wybory. Centrum współpracuje z firmami technologicznymi, takimi jak Microsoft, i ostrzega obywateli przed niebezpieczeństwami związanymi z deepfake’ami czy kampaniami dezinformacyjnymi. Jednak, jak zauważa dziennik, działalność centrum jest poddawana silnym naciskom politycznym, co osłabia jego skuteczność.

Czytaj też

W sierpniu 2025 roku dyrektor Wywiadu Narodowego (DNI) Tulsi Gabbard, ogłosiła plan stopniowej likwidacji FMIC w ramach szerszego procesu restrukturyzacji ODNI. Jak podaje Wikipedia, centrum ma zostać rozwiązane, mimo że prawo przewiduje możliwość jego funkcjonowania do 2028 roku. Według portalu Just Security oznacza to de facto zakończenie działalności kluczowej instytucji rządowej monitorującej zagraniczne ingerencje, co otwiera drogę dla dalszych działań destabilizacyjnych ze strony Chin, Rosji i Iranu.

Zagrożenie współpracą Chin i Rosji

Jak podaje Center for European Policy Analysis (CEPA), rośnie ryzyko współpracy między Chinami a Rosją w zakresie operacji informacyjnych. Według ekspertów oba państwa mogą wspólnie prowadzić kampanie manipulacyjne, wykorzystując media społecznościowe, sztuczną inteligencję oraz dezinformację, by osłabiać zachodnie demokracje.

CEPA zwraca uwagę, że konwergencja działań Pekinu i Moskwy stanowi zupełnie nowe wyzwanie dla USA i ich sojuszników. Według Time Magazine amerykańskie służby wywiadowcze ostrzegają również przed coraz bardziej kruchym porządkiem światowym. Szefowie agencji podkreślają, że rozwój sztucznej inteligencji i ekspansja aplikacji takich jak TikTok zwiększają skalę i zasięg zagranicznych operacji informacyjnych.

Krytyka Senatu wobec służb wywiadowczych, przytaczana przez Intelligence Online, jasno wskazuje na systemowe braki: od niewykorzystywania otwartych danych, przez niedobór kadr, po niewystarczającą reakcję na zagrożenia cyfrowe. Zdaniem Carnegie Endowment i Heritage Foundation, konieczne jest pilne opracowanie kompleksowej strategii, która obejmie regulacje prawne, rozwój kompetencji technologicznych oraz współpracę międzynarodową. Eksperci podkreślają, że tylko takie podejście pozwoli Stanom Zjednoczonym skutecznie przeciwstawić się coraz bardziej agresywnej polityce wpływu ChRL.

Reklama
WIDEO: Wiceminister finansów: wszyscy funkcjonariusze powinni być traktowani równo, jeśli wykonują te same zadania
Reklama

Komentarze

    Reklama