Reklama

Służby Specjalne

Szef MSWiA nie będzie koordynatorem służb specjalnych

fot. KPRM / gov.pl
fot. KPRM / gov.pl

Choć skład personalny nowego rządu, jaki sformować ma sejmowa większość, jest jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic, to im bliżej do momentu ujawnienia kadrowej układanki, tym częściej pojawiają się nowe dane dotyczące struktury Rady Ministrów. Z informacji jakie przekazał w czwartek, w Salonie Politycznym Trójki Marcin Kierwiński wynika, że w nowym rządzie, szef MSWiA nie będzie już sprawował – tak jak dziś Mariusz Kamiński – nadzoru nad służbami specjalnymi. 

Reklama

„Z tego co wiem, tak. Będzie powrót do dobrych standardów, że minister koordynator (służb specjalnych – przyp. red.) to jest osobne stanowisko zajmujące się tylko i wyłącznie służbami specjalnymi” – powiedział Marcin Kierwiński, pytany w Salonie Politycznym Trójki o to, czy w nowym rządzie będzie osobny koordynator służb specjalnych.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Co ciekawe jednak, także w czasach rządów PO-PSL zdarzało się tak, że ministrowie spraw wewnętrznych sprawowali nadzór nad służbami specjalnymi. Było tak, kiedy na czele resortu stał Jacek Cichocki oraz kiedy MSW kierował Bartłomiej Sienkiewicz. Obaj, nadzór nad działaniem specsłużb wykonywali na podstawie rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Spraw Wewnętrznych w zakresie koordynacji służb specjalnych. Formalnie jednak nie posiadali oni - tak jak dziś Mariusz Kamiński - „teki” Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych.

Jeśli pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje okażą się prawdziwe, szanse na objęcie stanowiska szefa MSWiA może mieć – choć sam do tych doniesień odnosi się z dużym dystansem - właśnie Marcin Kierwiński. Ma on jednak nie pełnić nadzoru nad służbami, gdyż ten przypaść ma Tomaszowi Siemoniakowi, byłemu szefowi MON i byłemu wiceministrowi spraw wewnętrznych. 

Czytaj też

O tym, czy tak narysowany scenariusz okaże się realny, przekonamy się już niebawem. Zgodnie z zapowiedziami, Donald Tusk ma przedstawić skład swojego gabinetu tuż po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu sformowanego przez Matusza Morawieckiego.

Reklama

Komentarze

    Reklama