Centralne Biuro Antykorupcyjne
Kamiński i Wąsik zatrzymani. Trafili do więzienia [AKTUALIZACJA]
Były szef CBA Mariusz Kamiński oraz jego ówczesny zastępca Maciej Wąsik zostali zatrzymani we wtorek wieczorem przez Policję. Informacje tę potwierdziła Komenda Stołeczna Policji. Obaj politycy w połowie grudnia zostali skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia w związku z tzw. aferą gruntową.
AKTUALIZACJA - 9 stycznia - godz. 22:05
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali przewiezieni z Komendy Rejonowej Warszawa VII do Aresztu Śledczrgo Warszawa-Grochów.
Osoby, w stosunku do których prowadzono czynności, zgodnie z nakazem sądu, zostały doprowadzone do właściwej jednostki penitencjarnej.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) January 9, 2024
Informację o zatrzymaniu dwóch polityków Prawa i Sprawiedliwości we wtorek wieczorem jako pierwszy przekazał wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administacji Czesław Mroczek. „Zatrzymani zgodnie z poleceniem sądu” - napisał na portalu X (dawniej Twitter) Mroczek. Chwilę później do sprawy odniosła się też Komenda Stołeczna Policji.
W nawiązaniu do wcześniejszej wiadomości, informujemy, że zgodnie z nakazem sądu, osoby których dotyczyły dyspozycje, zostały zatrzymane.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) January 9, 2024
Zarówno Mariusz Kamiński jak i Maciej Wąsik - jak wynika z pojawiących się informacji - mieli zostać zatrzymani w Pałacu Prezydenckim, gdzie przebywali od rana. Wzięli tam m.in. udział w uroczystości powołania byłego wiceszefa MSWiA Błażeja Pobożego oraz byłego zastępcę ministra koordynatora ds. służb specjalnych Stanisława Żaryna na doradców Prezydenta RP.
Wszyscy są równi wobec prawa.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) January 9, 2024
W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia poinformował, że przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy doprowadzenia skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do jednostek penitencjarnych. Dokumenty te policja otrzymała we wtorek rano.
Czytaj też
20 grudnia ubiegłego roku były szef CBA Mariusz Kamiński oraz jego ówczesny zastępca Maciej Wąsik zostali skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia w związku z tzw. aferą gruntową. Wyrok w tej sprawie zapadł przed Sądem Okręgowym w Warszawie, który orzekał w II instancji. Dzień później, w związku w prawomocnym wyrokiem, marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika. W ubiegły piątek (5 stycznia) szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki wydał dyspozycję dezaktywacji kart poselskich obu polityków.
Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach. Na początku czerwca ubiegłego roku Sąd Najwyższy w Izbie Karnej po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Wtedy to sąd zdecydował się na taki krok, w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych Kamińskiego i Wąsika i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Z decyzją marszałka Sejmu nie zgada się prezydent Andrzej Duda. „Panu Prezydentowi zależało, aby Marszałkowi Sejmu jasno przedstawić swoje stanowisko w kontekście ułaskawienia, wygaszenia mandatów. To bardzo szeroki problem nie tylko w kontekście posłów: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, ale ustrojowego działania państwa – mówiła w „Salonie politycznym Trójki” prezydencka minister Małgorzata Paprocka.
Czytaj też
Na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia minister przypomniała, że prezydent ułaskawił posłów. „Stanowisko Prezydenta do ostatniej chwili będzie takie, że panowie zostali ułaskawieni w 2015 roku i prawo do tego potwierdził trzykrotnie Trybunał Konstytucyjny” – dodała Paprocka.
Szczupak
Problemem władzy po 1989 było ich własne przeświadczenie że są nietykalni a ich przeswiadczenie widać przeszło na pewną część społeczeństwa. Przypomnę że nawet komunistyczny aparat władzy nie został rozliczony a wielu ludzi z głównego aparatu władzy dalej jest w polityce i zasiadało na najwyższych urzędach w Polsce. Czy naprawdę chcemy by osoby popełniające przestępstwa i niegodziwości w przeszłości mogły piastować eksponowane stanowiska w naszym kraju?????
MiP
I w końcu policja robi to co ma robić czyli między innymi zatrzymywać osoby poszukiwane a nie stać całodobowo pod domem Kaczyńskiego albo pilnować pomników. pis nie może się pogodzić z tym że oni już nie rządzą