Reklama

Zgrzyt między resortami. Dojazdówka zmniejszy atrakcyjność służby wojskowej?

Autor. Oddział Prewencji Policji w Szczecinie

Projekt dodatków mieszkaniowych dla mundurowych, przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, wzbudza pewne wątpliwości kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej. Chodzi o zapis dotyczący wprowadzenia comiesięcznego, zryczałtowanego zwrotu kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby. „Powstaje sytuacja, w której resort spraw wewnętrznych i administracji podejmuje rywalizację z resortem obrony narodowej, co może wpłynąć na zmniejszenie atrakcyjności pełnienia zawodowej służby wojskowej na tle innych formacji mundurowych, w szczególności w aspekcie finansowym” – ocenił wiceszef MON Cezary Tomczyk w uwagach do projektu.

To, że projekt nowego dodatku mieszkaniowego wywołuje niemałe emocje w środowisku mundurowym, wiadomo nie od dziś. W miniony piątek MSWiA ponownie przedstawiło funkcjonariuszom propozycję mnożników lokalizacyjnych, od których zależeć będzie wysokość nowej „mieszkaniówki”. Więcej na ten temat pisaliśmy w poniedziałek.

Reklama

Uwagi do projektu ustawy – w ramach uzgodnień międzyresortowych – zgłosiło Ministerstwo Obrony Narodowej. Co ciekawe, resort obrony „kłuje w oczy” tzw. dojazdówka, czyli wprowadzenie dla mundurowych comiesięcznego, zryczałtowanego zwrotu kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby.

„Przyjęcie proponowanych rozwiązań dotyczących zwrotu kosztów dojazdu funkcjonariuszom zamieszkującym poza miejscowością pełnienia służby, z uwagi na brak ich tożsamości z rozwiązaniami przyjętymi w MON, może spowodować w tym zakresie negatywny odbiór środowiska wojskowego, a także powstawanie w nim roszczeń do stworzenia kolejnych, nowych i analogicznych rozwiązań. Taki stan rzeczy będzie miał wpływ na potencjalne zwiększenie potrzeb wydatkowych z budżetu MON” – podkreślił wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej Cezary Tomczyk w uwagach do projektu mieszkaniówki.

Według niego „projektowane rozwiązania dotyczące zwrotu kosztów dojazdu tworzą konkurencyjny system zachęt do podejmowania służby w formacjach podległych MSWiA, w stosunku do podejmowania zawodowej służby wojskowej”. „Powstaje więc sytuacja, w której resort spraw wewnętrznych i administracji podejmuje rywalizację z resortem obrony narodowej, co może wpłynąć na zmniejszenie atrakcyjności pełnienia zawodowej służby wojskowej na tle innych formacji mundurowych, w szczególności w aspekcie finansowym” – dodał wiceszef MON.

Czytaj też

Przypomnijmy, początkowo resort spraw wewnętrznych i administracji – w ramach nowej mieszkaniówki – planował likwidację „dojazdówki”. [Mówił o tym – w połowie lutego – w wywiadzie dla InfoSecurity24.pl wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański](https://infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe/na-co-moga-liczyc-funkcjonariusze-wiceminister-szczepanski-o-dodatku-mieszkaniowym-podwyzkach-i-budzecie-wywiad). Pomysł ten spotkał się jednak z ostrym sprzeciwem strony związkowej, co w konsekwencji doprowadziło do zmiany decyzji.

Zamiast likwidacji – nowe, zryczałtowane świadczenie ma wynosić do 30 km – 140 zł miesięcznie; powyżej 30 km do 50 km – 180 zł miesięcznie; powyżej 50 km – 220 zł miesięcznie. Wypłata świadczenia będzie realizowana comiesięcznie, na podstawie najkrótszej odległości drogą publiczną między miejscem zamieszkania funkcjonariusza a miejscowością pełnienia służby.

Powstaje więc pytanie, czy „dojazdówka” okaże się kolejnym punktem zapalnym między resortami obrony narodowej a spraw wewnętrznych i administracji? Odpowiedź poznamy zapewne w najbliższych tygodniach, gdy do uwag resortów, ustosunkuje się MSWiA.

Czytaj też

Reklama
WIDEO: Nadinsp. Boroń o nowej mieszkaniówce: musimy wyrównać szanse, które dziś mają żołnierze
Reklama

Komentarze

    Reklama