Projekt specustawy powodziowej – w pierwszym brzmieniu opublikowanym na stronach Rządowego Centrum Legislacji – zakładał, że szczepienia dla mundurowych, którzy biorą udział w walce z usuwaniem skutków powodzi, będą obowiązkowe. „W przypadku wystąpienia lub możliwości wystąpienia na stanowisku służbowym szkodliwego biologicznego czynnika chorobotwórczego, przeciw któremu jest dostępna szczepionka, funkcjonariusz jest obowiązany poddać się szczepieniom ochronnym” – uzasadniało MSWiA. Co więcej, mundurowy, który nie posiadał wymaganych szczepień ochronnych, miał zostać niedopuszczony do służby. 

Niedługo po upublicznieniu koncepcji zmian, okazało się jednak, że MSWiA postanowiło dokonać pewnych korekt. Resort wycofał się z obowiązku szczepień dla mundurowych (te miały zależeć od decyzji samego funkcjonariusza) jednak w przyjętej ustawie pozostawiono zapis mówiący o tym, że bez nich strażacy, policjanci i strażnicy graniczni nie mogą zostać – w przypadku występowania szkodliwego biologicznego czynnika chorobotwórczego – dopuszczeni do służby. Krótko mówiąc – obowiązku szczepień nie wprowadzono, ale do służby, w określonych warunkach, dopuszczeni mogli być jedynie zaszczepieni mundurowi. 

Rozwiązanie to, już w momencie uchwalania wydawało się dość karkołomne do realizacji. Jak się okazuje, przy okazji nowelizacji ustawy – którą podczas rozpoczynającego się dziś (19 listopada) posiedzenia ma zająć się Sejm – postanowiono ten stan rzeczy uporządkować. „Projekt zakłada usunięcie przepisów zakładających niedopuszczanie do pełnienia służby na stanowisku, gdzie występuje szkodliwy biologiczny czynnik chorobotwórczy, jeżeli funkcjonariusz Policji lub Straży Granicznej albo strażak nie posiadają szczepień ochronnych” – czytamy w noweli, jaką rząd skierował do parlamentu. Jak wskazano w udostępnionych dokumentach, w tej kwestii pojawiły się „wątpliwości interpretacyjne”.

Nowelizacją przepisów zajmą się teraz posłowie, a następnie Senat. Można się więc spodziewać, że niebawem dokument trafi na biurko prezydenta.