Od kilku dni służby walczą ze skutkami powodzi, które dotknęły południowo-zachodnią część Polski. Oprócz śmigłowców, dronów czy łodzi wykorzystywane są również dość nietypowe pojazdy - wszędołazy Sherp. „Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku dotarli do rejonu działań w okolicach miejscowości Brzeg i Michałów. Nasz Sherp sprawdza się przy umacnianiu wałów i transporcie niezbędnych materiałów” – poinformowali na jednym z portali społecznościowych ełccy strażacy.

Z kolei strażacy z Komendy Głównej PSP wytłumaczyli, że Sherp to transporter kołowy przystosowany do poruszania się po trudno dostępnym terenie. Umożliwia on transport sprzętu oraz ludzi, w tym także osób poszkodowanych. „Sherp jest wyjątkową amfibią, a jego możliwości w terenie i na wodzie sprawiają, że doskonale radzi sobie także w działaniach ratowniczych na zalanych przez powódź terenach” – dodali strażacy.

Przypomnijmy. Wszędołazy Sherp trafiły do wybranych jednostek Państwowej Straży Pożarnej w zeszłym roku. Otrzymały je komendy w Mońkach, Hajnówce, Lubartowie, Chełmie, Gdyni, Ełku, Pile, Drawsku Pomorskim oraz Akademia Pożarnicza w Warszawie. Nowe pojazdy strażaków zostały dostarczone wraz z dodatkowym wyposażeniem, w skład którego wchodzą m.in.: radiotelefon przewoźny, oświetlenie ostrzegawcze, nosze kubełkowe, siekiery oraz przyczepa transportowa o ładowności min. 800 kg.

Ze względu na niedopuszczenie Sherpa do ruchu po drogach publicznych wraz z wszędołazami dostarczone zostały także dwuosiowe lekkie lawety, na które mogą one, dzięki swoim wielkim oponom o rozmiarze Y1600x600x25, samodzielnie wjechać.

Wartość zamówienia, które zawarła Podlaska Komenda Wojewódzka PSP z firmę Sherp Partner Sp. z o.o., wyniosła ponad 10 mln złotych. Co ciekawe, nie były to pierwsze pojazdy Sherp w rękach polskich strażaków. Już wcześniej jeden egzemplarz znajdował się na wyposażeniu jednostki OSP Nowy Cydzyn w woj. podlaskim.

O specyfikacji tych nietypowych pojazdów, na InfoSecurity24.pl pisaliśmy w październiku ubiegłego roku.