Reklama

Straż Pożarna

Fot. MSWiA/Twitter

Wąsik o projekcie OSP: nie stanowi żadnego zagrożenia, żadnego narzucania woli OSP, żadnego wyrzucania ze służb mundurowych

”My tylko honorujemy to, że OSP są niezależnymi autonomicznymi stowarzyszeniami. Nie zamierzamy tego naruszać. Same mogą decydować o mundurach, w których będą chodziły, o sposobie w jaki będą zarządzać swoim majątkiem etc.” - ocenił w rozmowie z PAP wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, który komentował zarzuty Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP.

Wiceminister SWiA Maciej Wąsik odniósł się do zarzutów Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP odnośnie projektu ustawy o ochotniczych strażach pożarnych. Według ZOSP RP zapisy znajdujące się w projekcie ustawy o OSP budzą poważne wątpliwości, a niektóre są nie do zaakceptowania. ZOSP RP zarzucił MSWiA m.in. to, że prace nad projektem toczyły się w tajemnicy oraz, że zapisy ustawy nie były ze związkiem konsultowane.

Jak zaznaczył wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, rządowy projekt ustawy, który we współpracy z Państwową Strażą Pożarną przygotowało MSWiA, jest właśnie konsultowany, a same konsultacje zostały ogłoszone na konferencji prasowej 29 kwietnia.

"Wczoraj byłem w Białymstoku, byłem pod Łomżą, jutro jadę na północne Mazowsze. Także komendanci wojewódzcy zbierają opinie i spotykają się ze strażakami. Wśród strażaków, którzy przychodzą na konsultacje są także członkowie Zarządu Ochotniczych Straży Pożarnych, którzy wyrażają swoje opinie, a my je notujemy, analizujemy i bierzemy pod uwagę" - zaznaczył Wąsik.

Podkreślił, że zarzut ZOSP RP co do konsultacji jest więc chybiony "tak samo jak inne zarzuty, które wysuwa środowisko pana Waldemara Pawlaka pod adresem tego projektu".

Dodał, że najważniejszym założeniem projektu jest wprowadzenie stałego dodatku emerytalnego dla tych druhów i druhen, którzy przez 25 lat brali udział bezpośrednio w akcjach gaśniczych.

Wiceszef MSWiA podkreślił również, że projekt nie stanowi "żadnego zagrożenia, żadnego narzucania woli OSP, żadnego wyrzucania ze służb mundurowych". "To jest nieprawda. My tylko honorujemy to, że OSP są niezależnymi autonomicznymi stowarzyszeniami. Nie zamierzamy tego naruszać. Same mogą decydować o mundurach, w których będą chodziły, o sposobie w jaki będą zarządzać swoim majątkiem etc." - zaznaczył Wąsik.

Zdaniem prezesa ZOSP RP Waldemara Pawlaka zaproponowany przez MSWiA projekt wprowadza dodatek emerytalny, ale na gorszych warunkach niż zaproponowano to w projekcie obywatelskim z 2017 roku, czy senackim z ubiegłego roku. W nagraniu zamieszczonym na stronie internetowej ZOSP RP Pawlak zwraca uwagę, że druhowie otrzymywaliby dodatek po 25 latach, a nie - jak to było np. w projekcie obywatelskim - po 10 latach.

"Będziemy także proponowali podwyższenie tego świadczenia z 1/14 - to jest 200 zł na miesiąc, do 1/5 minimalnego wynagrodzenia - tj. 560 zł" - zapowiedział Pawlak. Dodał, że pozostałe rozwiązania "wyglądają jakby były przepisane z ustawy o ochronie przeciwpożarowej, ale niedokładnie i z poważnymi błędami, a niektóre zapisy są wręcz niebezpieczne".

ZOSP wskazywał również w swoim stanowisku, że projekt przewiduje m.in. zmiany w nazewnictwie, umundurowaniu i statutach, czy wprowadzenie dodatkowej kontroli nad OSP, a także ograniczenie prawa ochotniczych straży do rozporządzania powierzonym im majątkiem.

PAP/IS24

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama