Reklama

Straż Graniczna

SG wzmacnia wschodnią granicę

Autor. Straż Graniczna

Flota Straży Granicznej powiększyła się o 34 pojazdy klasy ATV marki KL BRUTE FORCE 750. Ich łączna wartość wyniosła prawie 4 miliony. „Docelowo planujemy użytkować je w ochronie granicy państwowej stanowiącej granicę zewnętrzną UE w Podlaskim oraz Nadbużańskim Oddziale SG” – poinformowała rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej kpt. Anna Michalska.

Reklama

Nowe pojazdy klasy ATV do Straży Granicznej trafiły 19 grudnia zeszłego roku. „Pojazdy zostały wyposażone w czterosuwowy silnik o mocy 37,3 kW” – wyjaśnia kpt. Anna Michalska. Podała przy tym, że posiadają one automatyczny napęd na cztery koła, a także automatyczną skrzynię biegów.

Reklama

Pojazdy - jak podkreśla kpt. Michalska - przystosowane są do prowadzenia dwuosobowych patroli.

Nowe quady SG zostały doposażone m.in. w elektryczną wyciągarkę, czy podgrzewane manetki. Ponadto posiadają dodatkowe kufry.

Reklama

Czytaj też

Obecnie Straż Graniczna używa około 200 pojazdów klasy ATV. „Pojazdy tej klasy charakteryzują się możliwością pokonywania trudno dostępnego terenu, tam gdzie z uwagi na gabaryty pojazdu, samochody terenowe czy samochody ciężarowe nie są w stanie dotrzeć” – zaznaczyła.

Docelowo nowe quady trafią do funkcjonariuszy z Podlaskiego oraz Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Będą służyły do ochrony wschodniej granicy Polski, która stanowi też granicę zewnętrzną Unii Europejskiej.

Czytaj też

Łącznie w ostatnim czasie do SG trafiły 34 sztuki pojazdów klasy ATV o wartości około 3,9 miliona złotych. Ich zakup został sfinansowany ze środków „Programu Modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2022 – 2025”.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Marcin 2345

    Przeliczając zakup to wychodzi prawie 115 tysięcy złotych za jednego ATV'a. Nie chciałbym być na miejscu kierowcy, który oberwie w terenie chociażby kierunkowskaz. Tak nisko zamontowane są te kierunkowskazy, że pewnie często będą ulegać uszkodzeniom. Widać, że Kawasaki się nie przyłożyło. Elementy ewidentnie dożycie na chybiła aby tylko homologację dostały. Jakby wcześniej nie mogli tego zaplanować na bazie produkcji.

  2. Marcin 2345

    Trochę drogi ten ATV. Po przeliczeniu wychodzi 114 705 zł. Nie chciałbym być na miejscu kierowcy, który np zbije lusterko czy lampę oświetleniową. A w terenie łatwo o jakieś uszkodzenia.

  3. Limano

    Ponad 12 godzin na pasku w tym na minusie albo jak pada, albo żołnierze bez drzewa czy węgla że by się ogrzać, i wszyscy patrzą za kontrola która nadjedzie niż na sytuację na granicy.

Reklama