Straż Graniczna
Atak na funkcjonariusza Straży Granicznej. Po uderzeniu konarem trafił do szpitala
Kolejny funkcjonariusz Straży Granicznej został ranny na granicy polsko-białoruskiej. Pogranicznik po uderzeniu konarem przez migranta trafił do szpitala. Jak zapewnia formacja, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
O rannym funkcjonariuszu Straży Granicznej, formacja poinformowała w poniedziałek wieczorem na portalu X (dawny Twitter). „Funkcjonariusz SG został dziś ranny po uderzeniu konarem w głowę przez grupę agresywnych osób. Do zdarzenia doszło przy granicy z Białorusi niedaleko Białowieży. Funkcjonariusz przebywa w szpitalu, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo” – przekazała SG.
Szerzej o zdarzeniu poinformowała rzecznik Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku major Katarzyna Zdanowicz. Jak podała, ok. godz. 4 rano (3 czerwca) grupa około dziesięciu agresywnych osób na odcinku granicy, którego zabezpieczeniem jest stalowa zapora, rzucała w kierunku polskich służb kamieniami, grubymi gałęziami, niektóre z tych osób używały też gazu. Jeden z interweniujących funkcjonariuszy został uderzony konarem w głowę, ma obrażenia okolic oka.
Czytaj też
To nie jedyny funkcjonariusz, który w ostatnim czasie został ranny na granicy polsko-białoruskiej. Pod koniec maja ciężko ranny został żołnierz oraz dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej. „Niemal codziennie funkcjonariusze Straży Granicznej mierzą się z agresją ze strony migrantów próbujących forsować polsko-białoruską granicę. W ostatnich miesiącach nasiliły się ataki cudzoziemców na służby ochraniające polsko-białoruską granicę, poszkodowanych zostało czterech strażników granicznych. Migranci rzucają kamieniami, gałęziami, butelkami, mają ze sobą niebezpieczne narzędzia zakończone nożami, strzelają z procy. Uszkadzane są też pojazdy służbowe, w których m.in. wybijane są szyby i niszczona karoseria” – informowała wtedy SG.
O zwiększeniu presji migracyjnej na polsko-białoruskiej granicy mówił również minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, który we wtorek był gościem w Programie Pierwszym Polskiego Radia. „Presja na granicę jest coraz większa. Według danych Straży Granicznej mamy do czynienia z dwukrotnie większą liczbą prób nielegalnego przekroczenia granicy niż rok temu. Rośnie agresja, czego ofiarami są niestety żołnierze i funkcjonariusze” – mówił szef MSWiA.
Czytaj też
Siemoniak poinformował również, że na granicę przybywają oddziały prewencji Policji, które będą wspomagać funkcjonariuszy SG i żołnierzy. „Będą przeszkoleni w taki sposób, w jaki się działa wobec agresywnego tłumu. Absolutnie nie możemy się pogodzić z tym, że nasi żołnierze i funkcjonariusze padają ofiarą brutalnej agresji” – dodał Siemoniak.