Państwowa Straż Pożarna oraz Ochotnicza Straż Pożarna zapewnią mieszkańcom mniejszych miejscowości, którzy mają ograniczoną mobilność, dojazd do punktów szczepień - poinformował w piątek pełnomocnik rządu ds. programu szczepień, szef KPRM Michał Dworczyk. Nadbryg. Andrzej Bartkowiak, komendant główny PSP, zapewnił natomiast, że formacja jest gotowa, by w pierwszej kolejności zaszczepić wszystkich funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i ponad 200 tys. ochotników OSP.
W związku z ogólnopolską akcją szczepień przeciw COVID-19 rząd podjął decyzję o wsparciu przez straż pożarną gmin. Strażacy będą pomagali dotrzeć do punktów szczepień osobom, które nie mogą tam dojechać we własnym zakresie. Gminy będą wskazywały potrzeby i przekazywały je komendantom miejskim i powiatowym PSP. Państwowa Straż Pożarna określi potencjał zaangażowania sił i środków PSP i jednostek ochotniczych straży pożarnych.
Działania związane z przewozem osób przez jednostki ochrony przeciwpożarowej będzie koordynowała Państwowa Straż Pożarna. Gminy będą wspierane finansowo przez rząd, a cała akcja będzie przebiegała z zachowaniem reżimu sanitarnego w uzgodnieniu z lokalnymi inspektorami sanitarnymi.
W związku z tą decyzją doszło do spotkania w siedzibie Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej, w którym uczestniczyli Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, nadbryg. Andrzej Bartkowiak, komendant główny PSP i dh. Waldemar Pawlak, prezes ZG ZOSP RP. Uczestnicy spotkania podpisali list intencyjny. "Dzisiaj spotykamy się, żeby podpisać list intencyjny, który jest deklaracją współpracy i włączenia się do Narodowego Programu Szczepień dwóch niezwykle istotnych podmiotów - Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej" - poinformował Dworczyk.
Podpisujemy deklarację, dzięki której osoby, które mają ograniczoną mobilność, a mieszkają w mniejszych gminach, gminach wiejskich oraz wiejsko-miejskich, będą - dzięki strażakom ochotnikom oraz PSP - miały zagwarantowany dojazd do punktów szczepień.
Jak podkreślał, w Polsce są tysiące miejscowości, w których "nie można byłoby szeregu działań zrealizować", gdyby nie służba druhów. "Jednym z takich wyzwań jest właśnie dowóz do punktów szczepień osób, które mają ograniczoną mobilność" - podkreślił szef KPRM.
"Wszystkich wzywam! Wszystkie ręce na pokład, musimy pomóc, tym wszystkim, którzy będą chcieli, a nie będą mogli dotrzeć do punktów szczepień i się zaszczepić" – powiedział nadbryg. Bartkowiak. Zapewnił, że strażacy żadnego obywatela nie zostawią bez wsparcia, bez opieki. "Będziemy wszelkimi środkami odnajdywać te osoby, które będą miały problemy" z dotarciem do punktu szczepień. Podkreślił również, że wszystkim ratownikom z Państwowej Straży Pożarnej i ochotniczej zostanie zapewnione bezpieczeństwo, odpowiednie stroje. "Jesteśmy przygotowani do tego, aby w pierwszej kolejności zaszczepić wszystkich funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i ponad 200 tys. ochotników OSP" - oznajmił.
Czytaj też: Rząd wprowadza kwarantannę narodową
Natomiast prezes ZG ZOSP RP podkreślił, że "szczepienia są dobrowolne i każdy będzie decydował samodzielnie o tym, czy z tego szczepienia skorzysta, ale najważniejsze jest, żeby ci, którzy spieszą z pomocą zagrożonym, mieli możliwość dostępu do szczepionki na tych pierwszych etapach, żeby mogli nabyć odporność i mogli bezpiecznie prowadzić działania ratownicze".
PAP/IS24
W pierwszej kolejności do szczepienia rząd i parlament, następnie wszyscy co dorwali się do wysoko płatnych posadek.
dlaczego za darmo koncerny produkuja niezbadane i nietestowane szcze****onki robia z nas króliki doświadczalne?
Za darmo to co najwyżej w pysk można dostać. Szczepionki nie są darmowe i nikt za darmo ich nie stworzył. A królika doświadczalnego robisz z siebie także wystawiając się na niezbadaną jeszcze chorobę.
Pytanie czy strazacy tak chetnie chca sie szczepic? Tak jak przedmowca napisal niech sie sami pierwsi poszczepia rzadzacy
Panowie sami pierwsi sie zasczepcie dajcie przykład