Reklama

Policja

Policjanci z bronią na granicy. Jest decyzja dowódcy

Autor. Podlaska Policja

W związku z tym, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej eskaluje i jest coraz więcej zdarzeń, zgodnie z przepisami, dowódca będący na miejscu podjął decyzję, aby policjanci dla bezpieczeństwa podsiadali broń krótką w kaburach – powiedziała w rozmowie z InfoSecurity24.pl rzecznik komendanta głównego Policji mł. insp. Katarzyna Nowak. Zaznaczyła przy tym, że nie jest to żadna nowość w przepisach, ponieważ regulacje zawarte w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego to umożliwiają.

Od momentu, gdy około 250 policjantów Oddziałów Prewencji Policji udzieliło wsparcia funkcjonariuszom Straży Granicznej oraz żołnierzom w ochronie polsko-białoruskiej granicy, w przestrzeni informacyjnej zawrzało. A wszystko przez to, że na jednym ze zdjęć widać policjantów, którzy nie mają przy sobie broni w kaburach.

Reklama

Zgodnie z ustawą o środkach przymusu bezpośredniego, zazwyczaj policjanci w oddziałach zwartych nie posiadają broni ostrej przy sobie, bo wyposażeni są inne środki przymusu, jak chociażby armatki wodne czy ręczne miotacze pieprzu i gazu. Ale również - zgodnie z tą samą ustawą - w sytuacji, jeżeli okoliczności uzasadniają posiadanie broni, to dowódca drużyny może taką decyzję podjąć.

W sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu uprawnionego lub innej osoby uprawniony wchodzący w skład pododdziału zwartego może użyć broni palnej lub wykorzystać ją na zasadach określonych w niniejszej ustawie.
Art. 46 ust. 2 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej.

Do sprawy, w rozmowie z InfoSecurity24.pl odniosła się rzecznik komendanta głównego Policji mł. insp. Katarzyna Nowak. „Od 4 czerwca, policjanci oddziałów prewencji pełnią służbę na granicy polsko-białoruskiej. Są to dodatkowe siły, które wraz z całym wyposażeniem - które standardowo jest na wyposażeniu Oddziałów Prewencji Policji - zostały przydzielone na granicę.” – podkreśliła mł. insp. Katarzyna Nowak.

Czytaj też

Rzecznik komednanta głównego policji zaznaczyła, że od pierwszego dnia służby w rejonie przygranicznym dochodziło do incydentów, w których policjanci zmuszeni byli interweniować. „Były to zdarzenia związane z agresją osób, które są po stronie białoruskiej. W stronę funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej oraz żołnierzy poleciały kamienie, konary i inne przedmioty” – powiedziała policjantka.

„Były to poważne zdarzenia, a z terenu Białorusi kilkadziesiąt osób atakowało funkcjonariuszy. W związku z tym, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej eskaluje i tych zdarzeń jest coraz więcej, zgodnie z przepisami, na miejscu podjęto decyzję, że policjanci mają mieć broń krótką w kaburach” – poinformowała mł. insp. Katarzyna Nowak. Jak dodała, decyzja ta została podjęta w czwartek wieczorem.

Reklama

Mł. insp. Nowak wskazała przy tym, że nie wynika to z żadnej zmiany w w przepisach. „Przepisy w tym zakresie, takie decyzje dowódcom drużyn, którzy są na miejscu, umożliwiają. Jest to zgodne z ustawą o środkach przymusu bezpośredniego” – przypomniała.

Czytaj też

Dotyczy to tak samo tzw. broni gładkolufowej, którą policjanci też mają w wyposażeniu. Przy granicy nie noszą jej cały czas, ponieważ nie było jeszcze takiej potrzeby. Broń krótka jest lżejsza, a pamiętajmy, że policjanci przy granicy pełnią służbę po kilkanaście godzin” – dodała policjantka.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama